Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1165 Wątki)

Co jeść czego unikać przy karmieniu piersią

Data utworzenia : 2017-05-11 15:37 | Ostatni komentarz 2017-12-16 18:36

Ewcia88

10621 Odsłony
169 Komentarze

Hej dziewczyny - nie wiem czy temat podobny już był czy też nie. Piszcie jak Wy do tego podchodzilyscie. Wszyscy radzą by unikać wiadomo kawy, alkoholu i mocnej herbaty. Dodatkowo kapusty i warzyw strączkowych gdyż one powodują wzdęcia a tym samym mogą pojawiać się kolki u dzieci. Niewskazane są również ostre dania, białe pieczywo, dania z grilla. Zaleca się dietę wzbogacić w białko i oleje roślinne, a także warzywa, owoce, soki. Piszcie jeśli jest coś jeszcze a pominęłam.

2017-06-06 18:49

Pogodze Was dziewczyny. Czytajcie: https://www.hafija.pl/2015/09/skladniki-mleka-kobiecego-zalezne-od-sposobu-odzywiania-sie-mamy.html

2017-06-06 13:24

Kasia a ja troche sie nie zgodze z tym ze jedzac rosolek mleko bedzie tak wartosciowe jak jedzac wszystko. Tak jak juz gdzies pisalam wczesniej, mleko bierze sie z krwi...a krew z tego co jemy. Wiadomo ze to co zjemy nie ma jednak wplywu na koli u maluszkow a jedynie na spam mleka dzieki czemu maluszek poznaje rozne smaki razem z naszym mlekiem. Ale... mialam wiele przykladow ze strony koelzanek, które jadly "slabo" i niestety nie wykarmily dzieci swoim mlekiem. Jedna jest wegetarianką...i niestety karmila miesiac bo nie dala rady dluzej...dziecko nie przybieralo prawidlowo na wadze, ciagle glodne przy piersi....2 jadla sam rosol i kurczaka i podobna sytuacja. Tak jak juz dzies w watku pisalam. Moja mama pracujac w spzitalu jako polozna, rodzila badania w laboratorium mleka kobiecego (od kilku kobiet) i to nie prawda ze mleko kobiece zawsze jest wartosciowe. W niektorych przypadkach bylo tak ze byla w mleku praktycznie sama woda...a innym byl np duzy % tłuszczu. WIec wiadomo ze tlusciotkie mleczko bardziej nasyci malenstwo. Po tym jak mama pokazala mi badania, stwirdzialam, ze wciska nam sie rozne rzeczy (czasem wcale nie zgodne z prawda). Ja widzialam badania, i zaczelam w to wierzyc. Zreszta sama jak krmilam, widzialam ze mleko raz jest praktycznie przezroczyste, a raz zolciutkie. Wiec sklad % tluszczu zmienial sie. Ja w to uwierzylam dopiero po zobaczeniu tego. CHociaz i tak nadal uwazam ze pokarm mamy najlepszy i fajnie jest karmic najdluzej jaks ie da bo to najlepsze dla naszych maluszków :)

2017-06-05 22:41

Sylwia ale rezygnacja z nabiału w przypadku skazy białkowej jest jak najbardziej ok. I ja to popieram wtedy dieta ma sens możne nawet nie dieta co eliminacja niektórych potraw. Nie rozumiem i nie uważam, że jest potrzebna dieta eliminacyjna w razie czego, tak tylko dlatego bo dziecko może mieć skazę.No może mieć ale wcale nie musi i mama się katuje tylko dlatego, że może ona wystąpić. Trzeba jeść/próbować wszystko ale konieczna jest obserwacja dziecka czy nie wystąpi reakcja alergiczna. Ja jem i jadłam wszystko. Nie miałam ograniczeń i mój młody nie miał żadnych kolek. Natka ja też mam koleżankę, która jadła tylko gotowane i rosołek i całe 3 miesiące męczyła się z kolkami u dziecka. Nic nie dała jej straszna dieta. AnnaLeszk to wcale nie jest prawda, że jak mama będzie jadła tylko rosół to jej mleko będzie jak woda. To bzdura! Mleko zawsze będzie idealne i nie będzie podobne składem do wody. To mama może nie mieć siły, być zmęczona bo ciągle głodna ale nie ma to wpływu na mleko,

2017-06-05 13:12

Ja jadlam i smazone, i ciezkostrawne itd przy karmieniu piesia. Oczywiscie nie codziennie :P Ogolnie zdrowos ie odzywiam, ale wiadomo ze czasami po prostu chce sie zjesc jakas watrobke z cebulka albo cos jeszcze gorszego :D Nie odmawialam sobie niczego. Wszystko w granicach rozsadku :) Maly nigdy nie mial problemów z brzuszkiem, kolkami itd (ok zdarzaly sie ekscesy brzuszkowe ale wiadomot o jeszcze male dziecko i raczej nie bylo to powiazane z jedzeniem). Dlatego dla mnie jak ktos w tym momencie mowi o diecie matek karmiacych albo wcina sam rosol to jest to dla mnie niepowazne. Mamy 21 wiek, dostep do tylu informacji ze nie chce mi sie az wierzyc ze np mlode dziewczyny jada na rosolu i kurczaku :) I dziwia sie ze nie maja sily na nic :) (tak mam taki przyklad z lasnego otoczenia) :) Tyle teraz sie trabi o zdrowej diecie, ot ym ze mozna jesc "wszystko", ze nie ma czegos takiego jak dieta matki karmiacej, ze az dla mnie naprawde jest to niewiarygodne ze ktos jeszcze to stosuje :)

2017-06-05 01:23

Dieta matki karmiącej nie musi być jałowa ale nie powinna być ciezkostrawna. Niestetu trzeba uwazac na to co się je ale bez przesady. Jak masz ochote na cos to próbuj - w granicach rozsądku. Chcesz pomidora zjedz plaster a nie od razu calego. Dieta jest potrzebna tez matce. Najesz sie ciezkich i tlustych potraw - zle sie czujesz - a wszystkie nastroje niestety udzielają sie dziecku. Wiem wiem pewnie mam jakies myslenie sprzed 20 lat ale to moje zdanie :-)

2017-06-04 22:59

Dieta matki karmiącej to fikcja! Możesz wszystko jeść, choć niektóre rzeczy z umiarem

2017-06-04 22:20

Dokladnie obserwacja maluszka najważniejsza :-)

2017-06-04 22:16

Kochana! Nie czytaj zbyt wielu internetowych porad dotyczących diety mamy karmiącej, bo dostaniesz chandry i nie będziesz miała pokarmu wcale z tego stresu:) Najlepsze są porady mam, które faktycznie już karmią lub karmiły. Możesz jeść zupełnie Wszystko! W mleku matki są przede wszystkim wartości odżywcze, a jeśli będziesz jadła jakieś papki, mdłe mamałygi, omijała mięso itp.to wartość Twojego mleka bedzie można porównać do składu wody. Jedzenie jest obowiązkowe i niezbędne, jedz często i zdrowo i jedz wszystko. Jeśli dziecko ma kolki to będzie je miało dopoki jego układ trawienny się w pełni nie rozwinie, nawet do roku pomimo Twojej rygorystycznej diety i wyrzeczeń... Obserwuj malucha czy ewentualnie nie ma jakiejś reakcji alergicznej po danym posiłku, ale nie pozbawiaj go energii. Pozdrawiam