Karmienie piersią (1178 Wątki)
Witam, moja ponad 5 miesięczna córka ma bardzo obfite i chlustające ulewanie od urodzenia. Ulewa w każdej pozycji i nawet po dluzszym czasie od karmienia, takze w nocy. Jest placzliwa, śpi niespokojnie i często się wybudza.nadal nie przespi w nocy dluzej niz 2godziny, nawet nie chce jesc tyle w nocy, trzeba ją lulac i zasypia przy suszarce. Jest bardzo niespokojna od okoko 3 tygodnia, z upływem czasu troche jest lepiej kiedy zaczyna sie interesowac swiatem. Na ulewanie probowalisny nutriton w postaci papki przed karmieniem,jak miala ponad miesiąc, dlawila się tym, nie chciala tego jesc a po tym i tak ulewala, jak i po syropie gastrotus baby, probowalam odciagac mleko i dodać zageszczac takze nutriton, lecz nie moge nawet odciagnac 50ml z dwoch piersi laktatorem elektrycznym, raz troszke odciagnelam i zagescilam, dziecko ulalo nawet w trakcie karmienia potem po, a cala noc bylo po tej butelce niespokojne i nie chcialo jesc bardzo płacząc, wiec wiecej nie probowalam zageszczac. Zrobiliśmy u usg brzuszka okolo 10 tygodnia i wyszlo prawidlowe. Na początku przybierała bardzo, myślałam ze może ją przekarmiam, wiec staram się nie karmic częściej niz co 1,5 godziny, teraz juz mniej przybiera i pediatra mówił, ze moglaby nawet troche wiecej i polecil rozszerzyc dietę. Córka miala infekcje 2razy i może tez po nich mniej przybrała. Mieliśmy nadzieję, ze po nowym pokarmie troszkę się zagesci w brzuszku, jednak i tak ulewa tyle że na pomaranczowo po pierwszych marchewkach, dyni. Ulewa zawsze po kazdym karmieniu niezależnie czy zje wiecej lub mniej, tyle ze po krotszym karmieniu ulewanie jest trochę mniej obfite. Corce ciągle tak jakby sie odbija tym mlekiem i potrafi wyrzucic je z siebie pod duzym cisnieniem. Ulewa przy odbiciu najwięcej, najbardziej pionowo i polozna mowila by ją raczej tak nie pionizowac tylko trzymac pod kątem, z tym ze ulewa i tak przy odbiciu jak i długo po. Zglaszalam problem kilku pediatrom i poza zageszczaniem i tym syropem oraz czestszym a krotszym karmieniu nic nam nie doradzili, jak pisałam nic nam to zbyt nie pomogło. Jestem na diecie prawie bezmlecznej aby ograniczyc podaz laktozy, jak mi poradzila położna, nie przynosi to efektu. Jesteśmy zarowno my rodzice jak i dziecko bardzo tym zmeczeni. Czy powinnismy jeszcze jakos zareagowac, odwiedzic jakiegos specjaliste? Jakiego? Czy w tym wieku takie ulewanie powinno niepokoic, czy mamy zdac się na przeczekanie? Dziękuję za pomoc z góry.
2019-11-28 21:32
https://www.mp.pl/pacjent/pediatria/lista/61940,ulewanie-u-dzieci
https://www.mp.pl/pacjent/pediatria/lista/84561,refluks-zoladkowo-przelykowy-u-niemowlat
2019-11-28 21:19
Magiczny pazur a ile miesięcy miało Twoje dziecko jak przestało tak ulewac ? Czy coś pomagało? Moja starsza córka przestała ulewac jak rozszerzyła dietę, ale to było nic w porównaniu do tego co się teraz dzieje u młodszej, ulewa obiadkami też.
Aneczka, a jeśli podejrzewasz refluks to co dalej, gastrolog?
2019-11-28 10:11
Magicznypazur jak płacze po ulanie nie podejrzewasz refluksu?
2019-11-27 22:09
aneczkaa006 mojemu synkowi nie pomagało nic. Te wszystkie produkty tutaj wymienione. Rozszerzanie diety również. Po prostu, jak już jadł obiadki, to ulewał tymi obiadkami plus mlekiem na raz. I przeczuwam, że u córci również tak będzie. Mam takie dzieci i już i niestety nic nie poradzę. Tylko szkoda mi małej, bo jak się jej uleje po dłuższym czasie od jedzenia to płacze.
2019-11-27 15:44
Magicznypazur powiem tak u nas średnio cokolwiek działało. Małą różnice można było po tym Debridacie zauważyć. Więc uznałam że poprostu tak ma i nie ma co jej faszerować tym. Skoro zagęszczacz i Gastrotuss Baby nie pomogły (u nas tak samo) uważam że i to może średnio pomóc albo wogole. Choć moge się mylić bo dla niektórych pomaga. Jednak tak jak w moim przypadku są dzieci które będą ulewać u nic nie pomoże. Jedynie czas. U nas pomogło rozszerzenie diety. Odkąd zaczęła dostawać gęstsze posiłki niż mleko. Zaczęła stopniowo coraz mniej ulewać po mleku. Az przestała na dobre
2019-11-26 21:33
Magicznypazur bo może bardziej napręża wtedy brzuszek.
Pocekaj niedługo wszystko będzie się układało :) ja też czekałam na to jak na zbawienie i już jest o niebo lepiej :)
2019-11-26 17:52
aneczkaa006 i co pomagał Ci? Bo przyznam szczerze, że jak mam kupić kolejny magiczny specyfik, który nie będzie działał, to trochę mi szkoda pieniędzy. Bo zarówno zagęszczacz z Bebilonu leży i syropek tak samo.
Macie rację dziewczyny - skoro nie pomaga, to nie ma sensu podawać czegoś, co nie pomaga, a jeszcze potrafi pogorszyć sprawę. Wiecie co jeszcze zauważyłam? Że mała, jak się nie wypróżnia regularnie, to bardziej ulewa. A niestety u nas kupka jest średnio raz na 3-4 dni...
2019-11-26 00:25
Magiczny pazur ja różniez uważam że skoro nie pomaga a wręcz pogarsza sprawę bo małej niedobrze po takim czymś to nie ma sensu podawać raczej to z czasem minie u nas było podobnie z ulewaniem nic nie podawalismy i minęło samo po prostu.
