Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

Ból brodawek

Data utworzenia : 2015-09-09 13:27 | Ostatni komentarz 2015-10-11 22:18

sury88

4181 Odsłony
37 Komentarze

Witam :) Moja córcia ma już 2 miesiące a ja nadal odczuwam ogromny ból sutków podczas karmienia :( mam wklęsłe brodawki, położne mówiły, że po kilku tygodniach brodawki się "wyrobią". Faktycznie, sutki są bardziej "wystające" niż przed porodem ale zaraz po karmieniu się 'chowają" przez co przy następnym karmieniu kilka pierwszych "pociągnięć" malutkiej jest dla mnie bardzo bolesnych ;( noszę dopasowany biustonosz dla karmiących, stosuję Maltan 2x dziennie, noszę wkładki laktacyjne. Co zrobić? Czy już zawsze karmienie będzie dla mnie cierpieniem? Karmię co 1,5 godziny, w nocy co 3. Jak czerpać radość z bliskości z malutką gdy każde karmienie wywołuje łzy? Pomocy! Pozdrawiam :)

2015-09-30 16:10

U mnie laktator był za słaby aby wyciągnąć brodawki :D za to córka poradziła sobie z nimi ( z ich wyciągnięciem) bardzo szybko, jak już nauczyła się odpowiednio ssać i łapać :) jeszcze zapobiegawczo kapturki leżą na półeczce ale chyba jutro już je schowam:) może przydadzą się dla kolejnego potomka;p

2015-09-29 19:47

Aby wyciągnąć sutki można użyć zwykłej strzykawki lub laktatora. Dokładną instrukcję jak wyciągnąć brodawkę można znaleźć w artykule Lovi : http://lovi.pl/pl/kurs-karmienia-piersia/131/1 Jamartynam masz rację jak brodawki są poranione to lepiej nie używać wkładek. Mleczko na początku samo wycieka, moczy wkładkę i potem sutek, który dotyka się do tej wkładki jest cały czas mokry i ranki nie mogą się zagoić. Więc najlepiej w takim przypadku chodzić w bawełnianej luźnej koszulce i bez stanika tak, żeby powietrze docierało do piersi.

2015-09-29 15:11

Ja przez ciąże nie miałam żadnego problemu z brodawkami, natomiast zaraz po porodzie/w trakcie po prostu wklęsły. Pierwszy dzień w szpitalu to była katorga raz na odczepnego położna próbowała przystawić mała do piersi targając mi całymi sutkami na prawo i lewo efekt był taki że mnie bolało, małą byłą głodna bo nie umiała się przyssać a pokarmu było jak na lekarstwo. Na drugi dzień wysłałam męża do apteki po kapturki (dodam że koleżanka z łóżka obok miała podobny problem)i też mąż poleciał po kapturki. Mój kupił z Canpola jej z Aventu i karmienia stało się piękniejsze. Nadmienię że dużo zależy od nakładek te moje były super te z Aventu u koleżanki się długo nie sprawdzały dopiero mały załapał po kilkunastokrotnym przystawieniu. Karmiłam z nimi do jakiegoś 5-6 dnia i sutki znowu są stojące i już są nie potrzebne. Teraz bolą jeszcze trochę ale do przeżycia. Zauważyłam że mnie najpierw bolały bo były "obdarte" a potem gdy się podgoiły to mała zaczęła je przygryzać i ból powrócił starałam się wówczas jak czułam że gryzie- wyciągać z buzi aż małą nauczyła się że nie wolno i z biegiem powoli odkładać kapturki. Dziś mała ma 9 dni i radzi sobie bez kapturków. Używałam też maści z Ziajki Mamma Mija też trochę pomagała, dodatkowo wietrzenie piersi i po karmieniu smarowanie własnym mlekiem. Aaaa i nie zaleca się wkładek w takich przypadkach bo pozostałości mleka tylko bardziej podrażniają sutki

2015-09-17 17:12

Mała nie dostaje mm. Przy karmieniu nie płacze, po nim również nie. Jedynie wtedy, gdy się nie naje ;) je długo i energicznie. Pokarmu raczej mam sporo bo bez wkładek nie mam się co ruszać :P kolek mała też nie ma. A piersi bolą... :/ chyba taki mój urok :(

2015-09-17 17:10

Mi się wydawało że Sury karmi tylko piersią. ..

2015-09-17 16:52

Mnie położna poleciła " lekkie naciągnięcie" brodawki przed samym karmieniem. Jeśli chodzi o obolałe brodawki to na pewno smarowanie własnym mlekiem oraz maściami dostępnymi na rynki oraz wietrzenie. Może mała nie ma tyle siły i łatwo się poddaje. Może również mieć kolki bo to ten okres. Spróbuj karmienia na leżąco może i przytrzymuj piersi córeczce żeby było łatwiej jej się dostawić. Czy przy każdym karmieniu jest płacz? Czy zaraz po? Czy o każdej porze ? Staraj się stopniowo rezygnować z MM na rzecz SN.

2015-09-16 15:29

Sury może technika karmienia jest zła. Najlepiej, by było gdybyś skontaktowała się z doradcą laktacyjnym , który zobaczyłby sposób w jaki przystawiasz dziecko. Może te brodawki sa tak troszkę uszkodzone przez karmienie i nawet tego nie widać, a jednak bolą. Na razie możesz zacząć smarować brodawki własnym mlekiem. Powinnaś też brodawki wietrzyć w ciągu dnia. Zastoje mogą się pojawić gdy piersi nie są dobrze opróżniane.

2015-09-16 09:43

Sury widzisz ja mam też płaskie jak deska brodawki ale dzięki odpowiedniej technice karmienia, którą nadzorowała na żywo moja położna i jednocześnie doradca laktacyjny, mała pięknie jadła z piersi. A po karmieniu brodawki znowu się chwały. To że czujesz się dobrze w osłonkach tylko potwierdza, że coś jest nie tak z techniką. Córeczka choć wcześniak jest już większa, ale nie wykluczone, że nie nauczyła się odpowiednio ssać pierś. Choć z Twego opisu wynika że moc ma :-). A zastoje biorą się właśnie z niepełnego opróżniania piersi co jest kolejnym pretekstem do porady laktacyjnej jak to napisała pani ekspert "w realu".