Karmienie piersią (1161 Wątki)
7 problemów, które pomoże Ci rozwiązać laktator
Data utworzenia : 2021-10-20 22:05 | Ostatni komentarz 2022-02-07 11:49
Laktator pomaga rozwiązać wiele problemów, z którymi borykają się świeżo upieczone, karmiące piersią mamy. Jakich? Odpowiadamy!
2022-01-05 23:00
Anabanana szczerze to ja już też nie :D Już... bo w pierwszej ciąży używałam ręcznego ale sporadycznie, w czasie pierwszego nawału. Teraz elektryczny mi się przydaje na wyjścia i jest to mega ułatwienie, ogromna różnica.
2022-01-05 07:21
jeny nie wyobrazam sobie uzywania recznego laktatora, alez to musi byc niewygodne.
te z lovi sa cudowne!
2022-01-04 12:02
Laktator uratował mi życie gdy miałam okropny ból piersi gdy synek jadł, krew leciała z brodawek, dzięki niemu udało się ściągnąć mleko i spokojnie nakarmić synka
2022-01-04 11:58
Ja miałam ręczne laktatory przy pierwszym i drugim synu. Przy trzecim pożyczyłam od kuzynki elektryczny i naprawdę byłam mega zadowolona.Reka się nie męczyła od odciągania, poziom i moc ssania można ustawić, same plusy. Niestety w poprzedniej ciąży nie udało mi się zdobyć do testów może teraz się uda bo na pewno mi się przyda.
2022-01-04 10:22
Ja w pierwszej ciąży miałam ręczny laktator i fajnie, że go miałam ale jak widziałam jakie jest ułatwienie z elektrycznym, tak teraz gdy jestem w kolejnej ciąży to ma pewno kupię już elektryczny, bo dużo ułatwia :)
2022-01-03 22:29
U mnie również laktator pomógł ale tylko w tym abym mogła karmic moim mlekiem dziecko. Pierś nie wchodziła w grę niestety. Także on pomógł nam właśnie w tym, aby córka mogła chociaż pić moje mleko
2022-01-03 19:03
U mnie laktator bardzo pomógł przy laktacji. Po cc niestety laktacja nie była dobrze rozkręcona. Codziennie pobudzanie produkcji mleka laktatorem 7, 5 i 3 minuty. 4 tygodnie ma maluszek, jednak wspieram się nadal dokarmianiem butelką zgodnie z zaleceniem położnej. Czekam aż laktacja się w pełni ustabilizuje �
2022-01-03 16:57
Moja historia z laktatorem lovi...
Urodziłam córeczkę w 34tc... nie mialam grama pokarmu. W szpitalu wywierano na mnie lekka presje że muszę mieć pokarm bo dla wczesniaka on jest bardzo ważny... Przez pierwsze 4 dni co 3h odpalałam laktator słynnym systemem 7 7 5 5 3 3. Dopiero na 4 dzien pojawiły się krople pokarmu . Był to dla mnie bardzo trudny czas i gdyby nie cierpliwość i dobry laktator - mam akurat nie najnowszy model bo lovi ekspert - to bym pewnie się poddała a moja córka byla by na mm...polecam laktatory lovi na prawdę warto. Jestem obecnie na karmieniu mieszanym kp / kpi ze względu na słabe przyrosty córki i laktator jest zbawieniem.