Karmienie piersią (1139 Wątki)
Laktator to doskonałe wsparcie dla mamy karmiącej piersią. Często przydaje się tuż po porodzie. Na rynku jest wiele modeli, które różnią się zakresem funkcji oraz korzyści, które dają. Jaki laktator wybrać? Podpowiadamy.
2023-12-04 13:10
serio, jeszcze jak "obcy" dla dziecka ( nie matka :) ) czlowiek takie rzeczy robi to juz w ogole mną trzęsie :|
2023-12-04 10:58
Tak. No są ludzie, dla których to coś normalnego. Pamiętam jak moje dziecko coś kiedyś wypluło a teściowa to dogadla. Ale ona wychowała sie w gospodarstwie, gdzie nie patrzeli na względy higieniczne a mnie to teraz strasznie denerwuje
2023-12-03 12:10
dla mnie oblizywanie smoczków nawet swojego dziecka jest niesmaczne, ale rozumiem że inni nie muszą widzieć w tym nic złego . Ja tego nigdy nie robiłam bo wodę zawsze przy sobie mam choćby dla córki czy dla mnie . Druga sprawa na spacerach jak jej nie miałam to są sklepy , ale moje dziecko też nie potrzebowało koniecznie tego smoczka na dworze , wiec jakby nie było to dla mnie problematyczne
2023-12-03 11:39
U nas nawet babcia wie, że nie całuje się dziecka w usta ani w rączki, nie oblizuje się jego łyżeczki i unika się tego typu kontaktu z naszą jamą ustną. To nie jest bezpieczne ani zdrowe dla malucha, ona to respektuje i cieszę się, że nie muszę jej tego tłumaczyć :)
2023-12-02 21:27
Ja tak.i dla mnie było to coś normalnego : D w końcu nosiłam swoje dziecko pod sercem ;)
2023-12-02 12:19
Różni są ludzie i tyle.
2023-12-01 14:09
Dokładnie tak jak piszesz;) niektórzy rodzice tego "nie czuja" a szkoda bo to o nich też świadczy
2023-11-30 17:41
Też nigdy nie oblizałam smoczka i nie obliżę. Przy córce miałam kilka sztuk, kilka etui a klipsów chyba z 6 :) dla synka też mam już zestaw :)
tonjest niehigieniczne i może być niebezpieczne dla malucha tak jak całowanie w usta i rączki, nie powinno się i już
ja zawsze miałam chusteczki przy sobie, w domu czesto używałam płynu do czyszczenia zabawek- ot, żeby było przyjemnie o higienicznie. powiem Wam, że też czułam się niekomfortowo kiedy dziecko obśliniło u nas zabawki, rodzic nie reaguje, rozumiem, to niby ok Ale mimo wsyztsko. Zwłaszcza jak dostaje jakieś jedzenie, rączki się kleją, lepią- o nie, to nie dla mnie. źle się z tym po prostu czułam i szkoda że u siebie nie mogłam mieć tego komfortu
