Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zasady forum (35 Wątki)

Nie - dla nacinania krocza :D

Data utworzenia : 2019-06-17 17:11 | Ostatni komentarz 2024-07-10 02:47

mejaczek

3070 Odsłony
26 Komentarze

Tak, wiem - tytuł dość prowokacyjny, ale mam nadzieję, że zwrócił uwagę. Jestem pod koniec szóstego miesiąca i chce przygotować się do porodu tak, żeby nie nacinano mi krocza. Oczywiście wiem, że lepiej naciąć, niż żeby popękało, ale zrobię wszystko :P

Powiedzcie mi drogie kobietki, co robiłyście żeby udało się bez zbędnego ciachania? Wiem o baloniku i zastanawiam się czy nie kupić, ale chciałabym poznać jakieś fajne, sprawdzone metody, które mogę wprowadzić już teraz. Pomóżcie przed pierwszym porodem :)

2024-07-10 02:47

Ja to robiłam intuicyjnie skurcz, oddech, parcie, nie chodziłam do szkoły rodzenia - ćwiczyć na piłce  czy karimacie mogłam w domu ,choć i tego nie robiłam. Masaż krocza - też tego nie robiłam- jakoś dziwnie by mi było.

Dawniej tych ,,udogodnień,, nie było, kobitki dawały radę:)  

Kobieta też się stworzona do porodu,  i ciało się do tego przygotowuje.

 przypadki, gdzie poród przebiega ciężko ,i kończą się na CC - ciekawe jak to było lata temu. 

 

2024-03-30 09:20

Lea, ja na początku też nie mogłam załapać jak przeć. Coś co wydawało mi się takie oczywiste, okazało się naprawdę trudną czynnością.

2024-03-30 00:14

Ja masowałam krocze, ale co z tego jak pękłam w środku i nieco przy wargach sromowych. Cóż, może zabrakło też masaży wewnętrznych pod koniec ciąży :D każdy poród wygląda inaczej. Ja z kolei nie potrafiłam przeć. Jakoś sobie zakodowałam w głowie, że powietrze trzeba wypuszczać (owszem trzeba, ale nie przy partych) i skończyło się na parciu kierowanym.

2024-03-20 12:41

Ja chodziłam do szkoły rodzenia, tam położna pokazywała mi ćwiczenia rozluźniające, techniki masowania krocza itp. Powtarzałam to wszystko w domu, rzetelnie, przez długi czas. Wydawało mi się, że jestem super przygotowana, a nie dość że miałam nacięcie to i pęknięcie 3 stopnia z kilkunastoma szwami (!). Więc ja za bardzo nie wierzę, że można temu jakoś zapobiec:), co ma być to będzie.. 

2024-03-19 19:27

Nie chciałam byc nacinana , rozwarcie  pięknie się robiło ,współpraca pomiędzy mną na lekarka była:) jednak, kiedy mówiły abym przestała przeć to parłam i pękłam-  miałam 3 szwy ,ładnie się zagoiło,nie czulam nic :):)

2021-08-06 14:54

czasami lepiej jak natną niż ma pęknięcie dojść za daleko 

2021-07-29 20:02

Ja miałam nacinane i co zrobić trzeba to trzeba mi było wszystko jedno byle poród się już skończył. 

2021-04-12 15:04

Ćwiczyłam na piłce przed porodem i obyło się bez nacinania ;))