Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1581 Wątki)

Złote rady babki :D - humorystycznie

Data utworzenia : 2015-06-06 15:13 | Ostatni komentarz 2015-08-21 21:44

nienormatywna

4684 Odsłony
67 Komentarze

Dziewczyny jeśli taki temat istnieje to proszę wybaczcie (mam nadzieje, że LOVI połączy mój z tamtym), ale muszę się wyżyć w tym temacie. 2 tygodnie po porodzie moja mama wróciła z Anglii i pierwszy raz zobaczyła swoją wnuczkę i już ma tytuł: - dr. hab n.med z pediatrii (if you know what I mean :P) "Kocham" jej uwagi i porady :) A to kilka tych nie do zbicia najważniejszych nauk: - podczas karmienia zatykasz nos Zosi i ona się udusi Twoim cyckiem - witaminy sztuczne (czyli kapsułki, kropelki i tabletki) powodują raka, dlatego nie powinnaś dawać witaminy D i K dziecku, bo umrze! - przeciąg jest zawsze, nie zależnie od pogody, otwartych okien czy drzwi, a dziecko od przeciągu może umrzeć, więc musisz ją mieć cały czas ubraną w czapkę i kilka warstw - lepiej dziecko przegrzać niż wychłodzić, zimno zabija! - Jak ma czkawkę to dlatego, że jest jej zimno! A zimno zabija! - dziecko trzeba cały czas nosić i bujać inaczej nie czuje się kochane! - matka jest tylko potrzebna do karmienia, to, że ją urodziłaś i nosiłaś w brzuchu nie oznacza, że znasz własne dziecko - gdyby nie cycek nie bylabyś potrzebna, mogłabym ja ją wychowywać .... No to już wiecie, czemu wolę po sto kroć moją teściową, która jest aniołem i moim wybawieniem w ofensywie mojej mamusi :) A jakie genialne rady wy dostajecie od babek i cioć?

2015-06-21 16:34

Oliss- kwestia wprawy, dotykania karku maluszka i obserwacja jego zachowania i ewentualnego powstawania potówek :). Ja mam wrażenie, że mnie to szybko przyjdzie. Lepiej ubrać dziecko lżeji wziąc ze sobą dodatkowe cieplejsze rzeczy, nic przegrzać.

2015-06-20 12:49

ciekawe kiedy ja nauczę się ubierać małego ;) żeby nie przegrzewać i za chłodno nie ubierać :D

2015-06-20 12:10

Riki nie no noworodka bym się bała :) Mały mój już starszy trochę ,bo w wieku Twojej Ani więc wiadomo :) Noworodka też nie przegrzewałam tylko ubierałam normalnie ale jednak urodził się pod koniec sierpnia i we wrześniu/październiku już bywało chłodno w mieszkaniu a okresu grzewczego jeszcze nie było więc coś dłuższego zawsze mial

2015-06-20 11:23

Roxi - i to mi się podoba! Mam zamiar robić dokładnie tak samo jak Ty. Przegrzane dziecko bardziej narażone jest na infekcje. Zawsze ubrać dodatkowo lub zakryć kocykiem maluszkiem można.

2015-06-20 08:44

Ale wiesz, jeszcze jestem w stanie to zrozumieć, jak dziecko jest aktywne. Ale znam matki, które w takiej temperaturze trzymią maleńkie niemowlaczki, które tylko leżą. W jakimś dłuższym rękawku i spodenkach - ok, jak najbardziej. Jeśli rodzice są zimnolubni, to i dziecko niech też w takiej temperaturze żyje, ale ubrane. Takie maleństwo samo się nie zagrzeje tak, jak ruszające się intensywniej starsze dziecko.

2015-06-20 00:09

No i to normalne rajstopy + spodnie :( tak mi dzieciaka szkoda było ale doszłam do wniosku,że wpierdzielać się nie będę.. Jej dziecko niech robi co chce to nie moje cierpi tylko jej a skoro ona wie lepiej to co ja poradzę... tylko dziwi mnie to,że matka chodzi porozbierana a dziecko się parzy w grubych ciuchach...Bo ja na taką pogodę zakładam czapkę z daszkiem albo w ogóle bez czapki a ona normalnie czapa wiązana z weluru... akurat ja traktuję dziecko tak jak siebie i skoro mi jest ciepło to jemu też będzie,szczególnie,że w wózku robi się co raz bardziej ruchliwy więc nie leży bezczynnie. Haha to byś mnie zjadła bo u mnie czasem zdarza się,że jest 19 stopni,zależy jaka pogoda a młody siedzi w krótkim rękawku,no w skarpetkach a czasem w cienkich spodenkach do tego :D ale ja sprawdzam zazwyczaj kark i skoro ja nie marznę w domu a on co raz bardziej aktywny to też nie zmarznie :) jak widzę,że ma kark chłodny to wiadomo ubieram go już inaczej :) ale u niego chwila moment i jest mokry,parę minut szaleństw i on już ma mokry kark

2015-06-19 22:52

O matki. Rajstopki o można ubrać, ale przy kilku stopniach. Ja też całe dzieciństwo byłam przegrzewana i wiec wiecznie byłam chora. Postanowiłam sobie, że mojemu dziecku tej krzywdy nie zrobię. Staram się ją ubierać tak jak siebie. Moim zdaniem złe jest i przegrzewanie i w drugą stronę, zbytnie chłodzenie. Jak słyszę, że ktoś ma w domu 19 stopni i dziecko leży w samym body z krótkim rękawem, to jest to dla mnie trochę przesada.

2015-06-19 22:03

riki,moja młoda koleżanka dziecko ubiera na 22 stopnie tak,że dzieciak cały czerwony. Kurtka,koc akrylowy,spodenki,rajstopki !gdzie mój młody wtedy niemalże rozebrany a ona zdziwiona,że on nie zachoruje po takim czymś i dziwi się tez,że jej dziecko wyje na spacerze.. Ale sama mi przyznała,że woli go przegrzać niż wychłodzić bo jak ciepło to nie choruje pff... a sama była w klapkach i bluzce na ramiączkach a dziecko opatulone jak na Syberie...