Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1592 Wątki)

W oczekiwaniu na Nadzieję (Nadie) oraz przygotowanie do trzeciego cc

Data utworzenia : 2017-08-25 10:29 | Ostatni komentarz 2018-01-04 12:51

gabilabi

13229 Odsłony
592 Komentarze

Dziewczyny dzisiaj późnym popołudniem jadę do szpitala, jestem już w 39 tc i mam wskazanie do cesarskiego cięcia.(miałam już dwie cesarki) Kiedy dzwoniłam do szpitala to dowiedziałam się że nie ustala się terminu cc i bym przyjechała tydzień przed terminem (mój termin to 3 września) więc powinnam zgłosić się albo 27 albo 28 sierpnia, jednakże ze względu na to że szpital dwa dni poświęca na zbadanie pacjentki wolę jechać dzisiaj czyli 25 sierpnia. Jeśli mnie dzisiaj zostawią na oddziale postaram się wam napisać jakie badania i czynności w stosunku do mnie zostały wykonane. Na samą myśl że będę miała 3 cesarkę trochę się stresuję lecz jestem dobrej myśli. Proszę trzymajcie kciuki bym już dzisiaj została na oddziale ;) i bym jak najszybciej przywitała swoją córeczkę.

2017-10-10 18:07

Mam ja i tak nie pozwolę zaszczepić ponieważ u Doriana trzy tygodnie minęły od kontraktu z chorym do wysypki a wizyta wypada za dwa tygodnie i dwa trzy dni od choroby Doriana więc będę się bać a zresztą ciekawe czy Klaudyna nie zachoruje. Aleks czym smarowalas ? Mi przepisali i niestety kupiłam pudroderm i tylko raz posmarowałam i stwierdziłam że to lipa i kupiłam fiolet i fioletem smaruję i kąpiem go dwa razy dziennie z nadmaganianem potasu . Co do bioderek to za dwa tygodnie kolejne usg bioderek i jak nadal będzie źle to bedzie nosić poduszkę ortopedyczną , teraz noszę Nadie w chuscie by utrzymać tą pozycję żabki bo szerokie pieluchowanie efektu nie dało. Więc zobaczymy za dwa tygodnie i zobaczymy czy to pomoże na bioderka.

2017-10-10 15:36

Ciekawa jestem jak ta lekarka sprawdzi tą ospę. Może Gabi sprawdź przeciwciała w krwi, może niunia nabyła bezobjawowo odporność.

2017-10-10 10:11

Mibtez taknlekarka powiedziala,nie drapia sie,nie ma ran,mniej goraczkuja

2017-10-10 09:53

małe dzieci dużo lepiej przechodza

2017-10-09 21:33

Gabi to nie odczytał wyników przy tobie,bo mi od razu mówili co i jak? Może rzeczywiście jakiś nawiedzony i przesadza, a dał Ci jakiś opis czy co,? Ospy nie zazdroszczę,mój Franio mial w styczniu... On malutki,ja w ciąży kurczę się bałam żebym nie załapała...ale szybko się mu goilo Najwyżej zaczekaciw i zrobicie na nowo ś,szczepienie bo lepiej nie ryzykować że zaszczepisz Macie jakby miała być chora.

2017-10-09 20:27

pamiętam jak moje dziewczyny miały ospe Hanka miała niecały rok i bardzo dobrze przeszła nie drapała tylko wyglądała jak folia bąbelkowa :( I faktycznie lekarze na fundusz czasem przesadzają

2017-10-09 20:21

A z tymi bioderkami też się tak nie przejmuj, puki dziecko jest małe to wszystko jeszcze da się naprawić ze tak powiem... wiem też z doświadczenia ze jak się chodzi na fundusz do ortopedy to oni trochę naginaja nie raz prawdę żeby mieć jak najwięcej wizyt i usg bo mają za to kasę... Ja córkę pieluchowala i syna też teraz jeszcze ale już nie zawsze bo strasznie się wkurza. Ale z córką miałam taką sytuację ze pediatra moja mówiła że mało jest takich dzieci co tak dobrze odwodza bioderka ale ze była ułożona posladkami to musiała iść N kontrole i Pani doktor niby coś się nie spodobało i tak chodziliśmy to na usg to na wizytę co chwilę i cały czas było niby na granicy normy... W końcu przestaliśmy pieluchowac bo też już córka nie bardzo sobie dawała i przychodzimy na Usg a ta nam mówi ze widać że pieluchowalismy bo się poprawiło ale dalej jeszcze jej się tam coś nie podobało. Po czym przyszliśmy do niej na wizytę omówić to usg i na wizycie już było niby super z tym usg chociaż tydzień wcześniej było jeszcze nie do końca... Więc to trzeba też brać wszystko przez palce co oni mówią. Peluchuj córkę. Masuj jej pachwinki żeby nie było przykurczow i bądź dobrej myśli... jak będzie faktycznie tak źle to pewnie dadzą jej rozwórkę do noszenia ale to chyba dopiero jak dziecko samo siedzi...

2017-10-09 16:34

Dzwoniłam do bratowej która miała podobną sytuację i mnie uspokoiła mianowicie powiedziała że jak np. Nadia albo Klaudynka się zarażą to będziemy odwlekać szczepienie i jak coś to zaczną od nowa szczepienie na zoltaczke. Ona ma półrocznego Syna Ale przez ospe u strasznych dzieci odwlekala szczepienie i dopiero teraz miała ostatną serie szczepień.