Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1589 Wątki)

Strach przed następnym zajściem w ciaze. Dlaczego?

Data utworzenia : 2016-06-16 11:13 | Ostatni komentarz 2016-09-07 22:19

Izka.XX96

4738 Odsłony
80 Komentarze

Hejka! Czuje sie swietnie i nic mi juz nie jest po porodzoe tzn nic juz mnie nie boli. Moj porod byl okreslany mianem "ciezki porod" moze i lekko nie bylo bo nie moglam wyprzec glowki dziecka, moja szyjka nie chciala sie skrocic, skurcze same ustawaly .. Nawet te z kroplowki .. Masaz szyjki do konca porodu .. To bylo okropne.. Mimo to uwazam ze porod nie byl az taki zly w koncu przeciez moja dzidzia urodzila soe calutka i zdrowa . dopiero pozniej jak juz mielismy wyjsc do domu okazalao sie ze ma za duza zoltaczke i nie mozemy wyjsc do domu .. Pozniej okazalo sie ze ma zapalenie pluc.. I tak zaczelo sie sypac chorobami ze az mialam dosyc .. Moj malenki skarbek zostal mi odebrany tak wlasnie sie czułam. . musial isc do inkubatora na pare dni, tygodni .. :( bylo mi tak zle jak widzialm go za ta szybka ! Normalnie jak chodzilam do niego w nocy czy w dzien czy z samego rana (czuwalam przy nim caly czas) .. Nie moglam na to patrzyc jak lezy tam .. Jak nie moge go dotknac.. Jeszcze raz weszlam do niego dotknelam tej szybki a on poruszyl raczka az uderzyl w szybke tak jakby tez tesknil .. Jakby czul ze wlasnie jestem obok .. Musialam wyjsc .. Poszlam do lazienki i tam plakalam .. Plakalam bo bylam cholernie zla ze on jest chory ze musi tak cierpiec ! Dobrze ze byla pozna noc chociaz nikt nie widzial jak placze .. Wszyscy przychodzili do mnie lekarze, polozne wszyscy mowili ze bedzie dobrze ze niedlugo pojdziemy do domu .. To jeszcze bardziej mnie dolowalo .. Nie chcialam isc do domu chcialam miec tylko pewnosc ze moj syn ze moj jedyny synek bedzie zdrowy .. Niestety lekarz nie mogl mi tego przysiac.. Bylam zalamana. Codziennie nowe choroby, bakterie, zle wyniki .. Jeszcze do tego doszly prpblemy z karmieniem malutki nie mogl zassac mojej piersi .. Mimo to mie poddalam soe i dalismy rade ! Dzisiaj moj synek ma juz 2 miesiace i jest zdrowiutki, silny, prawidlowo przybiera na wadze :) jestem przeszczesliwa ze to wszystko jest juz za nami zze on wyszedl z tego ze wyszlismy z tego razem ze zadne z nas sie nie poddalo! Ale mimo tego ze zakonczylo sie szczesliwie nie chcialabym juz zajsc w ciaze .. Bynajmniej nie tak szybko .. Ale boje sie brac jakies tabletki bo pewnie bede chciala miec kiedys dzieci i nie chce by mi albo przyszlemu dziecku zaszkodzily, nie wiem dlaczego teraz sie tego wszystkiego obawiam .. Nie wiem czy to przez to co przeszlam ? :/ nie potrafie jakos tego zapomniec .. Codziennie przezywam to na nowo.

2016-06-30 14:32

Po pierwszym dziecku również miałam pewne obawy,aby zbyt szybko nie mieć drugiego dziecka.Ale po 4 latach dokładnie zapragnęłam mieć dziecko.Wydaję mi się ,że musi nadejść odpowiedni moment na poczęcie dziecka.Instynkt macierzyński zadziała i wtedy będzie ten czas na kolejnego dzidziusia.Ja już mam dwoje dzieci.Mam obawy,żeby zaraz nie było trzeciego.Jeszcze nie teraz ,tylko tak np. za 2 lata.A jak będzie to zobaczymy...?

2016-06-30 14:24

Właśnie Oliwcia. Masz swoją małą córcię, która Cię kocha nad życie. Bycie rodzicem nie jest dla każdego, bo niestety nieraz nawet in vitro nie pomaga kobiecie zajść w ciążę. Tobie jednak się udało i trzeba się cieszyć tym, co się ma :)

2016-06-30 14:11

Zgadzam się z tobą Iwonko ja po pierwszym porodzie ba po samej ciąży już mówiłam mężowi nigdy więcej dzieci nawet o tym nie śnij nie po tym co ja przeszłam ale z czasem zaczęło mi brakować tych kopniaków w żebra i w ogóle teraz bym bardzo chciała ale niestety muszę się uzbroić w cierpliwość Justynka ogólnie to mój gin mówił że najprawdopodobniej jest tak że w ogólnie nie powinnam mieć swojej córeczki i że może to być na prawdę szczęście iż udało mi się zajść w ciąże donosić ja i urodzić fakt że bez komplikacji się nie obyło no ale zawsze kruszynkę mam :-)

2016-06-30 11:06

Właśnie czasami strach powoduje to, że nie chcemy już próbować dalej - jeżeli chodzi o temat główny to przeżycia podczas pierwszego porodu mogą powodować jakąś blokadę przed posiadaniem drugiego dziecka ale to zawsze z czasem mija i instynkt macierzyński bierze górę :)

2016-06-29 20:36

Oliwcia przykro mi:-( wiem że to marne pocieszenie i pewnie patrzysz na to inaczej ale tak sobie myślę że całe szczęście że masz już córeczkę bo cierpliwie możesz czekać na drugie maleństwo chociaż napewno smutek rozczarowanie i żal jest wielki. Ale wydaje mi się że w pierwszej ciąży jest gorzej jeśli tak się dzieje nie daj Boże kilka razy. Trzymam kciuki za Ciebie

2016-06-29 20:24

Izka chyba nie mam innego wyjścia jak tylko być cierpliwa :-)

2016-06-29 13:05

BArdzo Ci wspolczuje :(( ale nie martw soe uda Wam sie ! Cierpliwosci kochana a wszystko sie uda :*

2016-06-28 09:55

Oliwcia już pisałam w którymś wątku, że bardzo mi przykro z powodu tego co Ci się przytrafiło i nie załamuj się! Porób badania i będziesz wszystko wiedzieć. Trzymam kciuki za Was ! Głowa do góry jeszcze zaświeci wam słoneczko!