Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1591 Wątki)

Noworoczne postanowienia

Data utworzenia : 2013-12-31 12:39 | Ostatni komentarz 2018-05-25 15:41

Zuźka

3884 Odsłony
42 Komentarze

na rok 2014 hmm :) Macie jakieś?

2014-01-05 10:58

Ja też nie ;) ...no chyba ,że postaram się mniej przejmować wszystkim ;) i wrzucić na luz ;)

2014-01-05 10:33

nie robię postanowień

2014-01-04 20:24

Ja chyba postaram się tak nie złościć bez powodu :) bo ostatnio straszny nerwus ze mnie

2014-01-03 23:11

Nie mam żadnych. Schudłam już trzy miechy po porodzie, nie palę juz kilka lat.... No chyba, że jedno. Biorę życie ostro za rogi i w końcu będę szczęśliwa.

2014-01-03 20:35

Zgadzam się z Małgorzatą. Również nie stawiam sobie postanowień noworocznych bo postanowienie można sobie postawić zawsze nie tylko ze względu na to że nadszedł kolejny rok. 3 lata temu powiedziałam sobie (i mojemu mężowi) że będę się starała być dobrą żoną, ponad 1,5 roku temu postanowiłam że będę się starać być jak najlepszą mamą dla mojego synka i dążę do tego każdego dnia. Jak urodziłam nie stawiałam sobie za cel żeby wrócić do wagi z przed ciąży, nie określałam sobie daty do, teraz mój synek ma 1,5 roku a ja jakieś 3 miesiące temu wróciłam do poprzedniej wagi. Takich i innych postanowień można mieć wiele i nie trzeba czekać z ich realizacją - takie jest moje zdanie.

2014-01-03 20:07

Nie mam postanowień noworocznych, gdyż wiele z nich nie udaje mi się zrealizować. Wolę wyznaczyć sobie cel i dążyć do niego małymi krokami i nie robić postanowień tylko ze względu na nowy rok. Każda chwila jest dobra :)

2014-01-03 13:23

Wszelkie zmiany u ludzi widzę w okresie przed świątecznym, potem magia świąt znika wraz z zachowaniem wielu ludzi;) Ja nic nie postanowiłam ;) Bo co z tego ze coś postanowie jak, to tylko trzyma się styczęń luty potem w natłoku różnych spraw o tym zapominam;)

2014-01-02 20:41

Ale fajny wątek:) Postanawiam nie zrzędzić i nie oceniać ludzi patrząc na siebie. A na ile ludzka natura mi na to pozwoli, to zobaczymy. Bo to, że muszę popracować nad asertywnością, to wiadomo od dawna;)