Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1589 Wątki)

Nie pasujemy do siebie

Data utworzenia : 2024-02-04 21:19 | Ostatni komentarz 2024-02-06 07:52

Papilotka89

426 Odsłony
18 Komentarze

Jestesmy ze sobą 10 lat mamy rocznego synka. Coraz częściej myśle o tym ze chce się rozstać,odejść. Nie czuje się z nim dobrze,ani kochana ani potrzebna. Jest jak jest,czuje jakbyśmy byli kumplami. Brakuje mi milosci,tych motyli w brzuchu,adoracji. Ciagle marze ze jestem z kimś innym kto mnie kocha,troszczy się,przy kim latam wysoko i jestem taka zakochana. Od pewnego czasu zauważylam ze w ogóle przestał pociągać mnie w łóżku,bardzo rzadko to robimy a jak już to tylko dlatego żeby dał mi w końcu spokój i przestał męczyć..Jestem taka rozczarowana tym związkiem…wybrałam kogoś kto do mnie kompletnie nie pasuje.

2024-02-04 22:57

Kochana.. a co Cię w nim zauroczyło kiedyś? Dlaczego z nim się związałam? Kiedyś był dla Ciebie inny? Inaczej się zachowywał, adorował, pociągał? Inaczej wyglądał? 

Ja jestem w związku ponad 8 lat, znamy się 2x tyle a małżeństwem jesteśmy ponad 2 lata i mamy małą córeczkę. Podobnie jak Wy. Też nie ma już motyli w brzuchu to chyba moja po prostu przez przyzwyczajenie, natłok obowiązków, zmeczenie. Ale kocham go bardzo, przytył on i ja też ale dalej mnie pociąga, tęsknię za nim itp. nie myślę o innych. Ale jeśli Ty masz z tym problem, czujesz że coś się wypaliło to albo terapia by tu pomogła może.. skoro on ma ochotę na seks to znaczy że mu się podobasz. Niestety niektórzy mają problem z okazywaniem uczuc. Może powinnaś z nim pogadać szczerze? O tym czego Ci brakuje. Nie chce stawać po żadnej ze stron. Ale czy to nie jest też tak że brak Ci czegoś ze względu na przyzwyczajenie, nude w związku i rutynę? Wiesz w każdym związku na początku jest super i cudownie. Jest namiętność, szał ciał. Pomysl o tych Waszych początkach, co sprawiło że z nim zaczęłaś być, co to było to "coś". Może da się to ożywić. Z drugiej strony macie dziecko, ale też musisz myśleć o sobie. Nie można żyć z kimś z kim się nie chce być. Ale ja na Twoim miejscu bym powalczyła mimo wszystko. Może jakaś mini rozłąka by Wam dobrze zrobiła. Nie wiem tydzień? Jakiś wakacji, u rodziców, znajomych. Powalcz. Życzę Ci powodzenia, byś była i czuła się kochana i wyjątkowa ❤️

2024-02-04 22:55

To jest bardziej trudne.  Czesto po czasie okazuje się że pewne związki nie są takie jak oczekiwaliśmy że będą.  Ale też wiem że pewne rzeczy w związku czasem się oznczaca czasem ewoluują.  Może warto znaleźć sposób na porozmawianie z partnerem na temat wypalenia związku zwłaszcza że macie maleńkie dziecko.  Wiadomo ze z powodu dziecka nie trzeba się poświęcać i być w niechcianym związku ale na pewno latwiej na tej pierwszej drodze dziecka być razem i wspierać siena wzajem