Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1591 Wątki)

Nie mogę pogodzić się z karmieniem mm

Data utworzenia : 2017-05-24 12:17 | Ostatni komentarz 2017-10-09 08:49

abigail

5298 Odsłony
113 Komentarze

Drogie mamy, moja córeczka dużo spadła na wadze w szpitalu, a później słabo przybierała i musiałam zacząć dokarmiać ją mm. Próbowałam używać laktatora, systemu 7-5-3, ale bardzo mnie to frustrowało, bo nic nie leciało... Piję dużo wody, herbatki i inne specyfiki wspomagające karmienie. Wydaje mi się, że mam coraz mniej pokarmu, bo mimo dokarmiania córcia nie przybiera jakoś rewelacyjnie na wadze... Czuję, że zbliża się koniec laktacji... Czy któraś z was była w podobnej sytuacji? Jak sobie poradziłyście? Będę wdzięczna za wsparcie...

2017-06-22 22:06

Nie dawałabym więcej mm, a skoro malutka sama nie chce mm to nie martwiłabym się :) Wiem wiem, ciężko być cierpliwym, ale trzeba :) Powodzenia :)

2017-06-22 11:41

Właśnie nie chce ;) I tak praktycznie od wczoraj. No nic poczekam co się wydarzy, spróbuję tak jak zwykle po południu. W tym tygodniu dawałam jej jeszcze mniej mm, ale tak jak mówię mam wrażenie, że częściej jadła z piersi, więc nie chciałam jej wpychać mm, może nie słusznie... Zachowuje się normalnie, więc może masz rację muszę spokojnie poczekać. Choć u mnie jest cienko z cierpliwością ;)

2017-06-22 11:11

Ale mała chce mm? Poczekaj jeszcze trochę może to chwilowe zawirowanie? Ja bym się jeszcze wstrzymała przecież ostatnio dawałaś tyle samo mm i ładnie przybrała.

2017-06-22 10:55

Zawsze tak robię, czekam aż się naje z obu piersi, a później daję butelkę :) Może gdzieś się źle wyraziłam. Dziś właśnie nie chce mm, a jak ją ważyłam rano to przybrała tylko 50 g przez 5 dni i zaczynam się zastanawiać czy nie powinnam dać więcej mm? Bo wczoraj zjadła bardzo mało, ale mam wrażenie, że co godzinę była przy piersi... Z drugiej strony jakby była głodna to chyba by zjadła z butelki...

2017-06-22 09:48

Bardzo się cieszę, że jest coraz lepiej i Julcia coraz chętniej ssie pierś. Mam nadzieję, że uda Ci się zejść z butelki a jeśli nie to trudno. Ważne że karmisz piersią, nie zniechęcasz się i walczysz jak lwica o każdy dzień mlecznej drogi. Mam tylko jedną podpowiedź. Zamień kolejność najpierw dawaj małej pierś a na dodatek dopiero mm. Może naje się mleczka z piersi i nie będzie chciała mm. :) Karmienie piersią faktycznie ciągle się zmienia ale jakie jest piękne. :) W razie czego pisz, pomożemy. :)

2017-06-21 07:29

Abigail, to ja Ci podam jeden plus tego, że pije też z butelki. Właśnie to wesele, mogliście spokojnie pójść. Moja córa, piersiowa, butelki nie tknie, została z dziadkami ostatnio i był dramat jeden wielki. Następnego dnia nawet się do nas nie odzywała, ba! nawet nie chciała patrzeć na mnie i męża. Także nie ma tego złego i nie ma się co zadręczać :) Pamiętaj też, że kryzysy laktacyjne będę Ci jeszcze towarzyszyć, więc nie przejmuj się, gdy akurat będzie mniej mleczka. To samo skoki rozwojowe, gdy malutka będzie mieć akurat inne preferencje :) Kp to ciągła zmienność, do której trzeba się dostosowywać :) Gratuluję osiągnięć i życzę długiego karmienia kp :)

2017-06-20 15:55

Dziękuję za odpowiedzi. Oczywiście córka zaczęła jeść normalnie i wszystko wróciło do normy :) Kasiu dobrze, że mi powiedziałaś o nowym kryzysie, bo na pewno bym się denerwowała. Odpowiadając na wasze pytania i sugestie: Julcie przystawiam całymi dniami, kiedy tylko chce ssać pierś i ile chce, ale to nie wystarczyło do rozkręcenia laktacji. Używam laktatora, bo mała budzi się tylko raz w nocy, a później nad ranem. Dzięki temu mam jeden posiłek w ciągu dnia dla niej, a i chyba więcej pokarmu w dzień. Mam też wrażenie, że przyzwyczaiła się do butelki, bo wtedy nie musi się tak natrudzić, dlatego nie wiem czy uda się ją od tego odzwyczaić. Ostatnio wyszliśmy z mężem na wesele, a Mała została z babcią. Po takim wieczorze (bo nie wytrzymałam bez niej długo ;) ) niunia pokochała piersi <3 Nawet jak jej podaję butelkę to najczęściej musi po jedzeniu dostać pierś. Cały czas ograniczam jej mm. Mam nadzieję, że za jakiś czas uda nam się przejść tylko na kp, nawet jeśli będę musiała ściągać i podawać jej butelkę. Dziękuję wam za wsparcie, gdyby nie wy nie odważyłabym się spróbować :)

2017-06-20 01:06

Abigail widzisz ograniczasz mm a Julcia przybiera w normie. Może spróbuj jeszcze ograniczyć aż odstawisz? :) A laktatorem to Ty chcesz dalej rozkręcić laktację? Pamiętaj żeby jak najwięcej przystawiać Małą do piersi im częściej będzie ssała pierś tym dłużej utrzyma się laktacja. Jeśli chodzi o gorszy apetyt to dzieci mają takie etapy i się nie przejmuj. Nie jest po prostu głodna, taki etap. :) Napisz czy coś się zmieniło. Teraz jak mała ma 11 tygodni to za chwilę możesz przechodzić przez kryzys laktacyjny. Pojawia się najczęściej w 3 miesiącu więc może okazać się, że to już za chwilę. Piszę, żebyś się nie przestraszyła. Będziesz miała wrażenie, że piersi są cały czas puste i nie ma w nich mleka, Julka będzie ciągle chciała ssać, ale jedyne prawidłowe wyjście jest takie, że musisz jak najczęściej przystawiać Julkę do piersi. Niech sobie ciumka, ssie i dogaduje się z piersiami, że rośnie i mleka potrzebuje więcej niż dotychczas. Laktacja działa na zasadzie podaży i popytu. No i w czasie kryzysu nie powinnaś podawać mm bo wtedy piersi nie wiedzą, że Julka potrzebuje więcej mleka bo nie ssie piersi tylko je mm. Ale w razie czego pisz i pytaj. :)