Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1581 Wątki)

Laktatorowe mamy:)

Data utworzenia : 2014-05-01 05:07 | Ostatni komentarz 2015-02-08 13:02

Marta-1987

20870 Odsłony
134 Komentarze

Zakładam ten watek bo jestem ciekawa ile mam karmi własnym, odciąganym mlekiem? Dopóki sama nie stałam się laktatorową mama myślałam ze to ze mama karmi odciąganym mlekiem to sporadyczny przypadek. Jednak patrząc po watkach tego forum jest tu przynajmniej kilka mam które karmią wyłącznie swoim odciągniętym mlekiem. Jaka była przyczyna ze musimy karmić nasze maluchy w ten sposób, ile czasu już je tak karmimy i jak sobie z tym radzimy w ciągu dnia przy obowiązkach z dzieckiem?

2014-05-06 04:22

Marta mój syn je wieczorem o 19.30 a później dopiero 3-4 rano. To Twoja córeczka ładnie potrafi "wciągnąć"mleczka i przecież kaszki już wprowadzasz... Oliwier za trzy dni zaczyna piąty miesiąc. Ja podaję mu mleko, jak zaczyna płakać z głodu, żeby nie zaburzyć uczucia przyjemności jakie towarzyszy sytości. Starszą córkę muszą gonić do jedzenia od zawsze. Ona jest głodna tylko w dwóch orzypadkach: gdy musi odrobić lekcje albo iść spać. A jak przeszłaś na ten tryb 4h z córeczką? Nie plakała, gdy wydłużałaś przerwy między posiłkami?

2014-05-06 02:04

Angie wydaje mi się ze tu nie chodzi o rodzaj smoczka tylko o głód mojego dziecka bo jak idzie spac to o dziwo potrafi zjeść 210 ml z butelki:). Karmiłam ja co 3 godz a to chyba za często jak dla 5 miesięcznego dziecka dlatego przeszłam na "4 godzinny tryb" :) Próbuje wprowadzić dziecku stały plan dnia co jak wyczytałam w książce Tracy Hogg wpływa na jakość jedzenia dziecka i nie karmie już o 1 czy 2 w nocy bo jak pisze autorka dzieci karmione w tych godz mniej jedzą w dzień tylko najpóźniej o 23. U nas z tym ze mała je mniej w dzień jak ja nakarmię w nocy miedzy 1 a 2 akurat się sprawdziło :).

2014-05-05 21:51

Dzięki Gwiazdka, że w końcu w Was uwierzyłaś ;). Tyle tylko, że ja akurat nie cierpie. Jak już pisałam to komfortowe rozwiązanie. Jedną rękę mam wolną, więc mogę pisać na forum w tym czasie ;D. Dziewczyny, Oliwier zaczął zjadać po 180 ml mleka od trzech dni. I nadal pozostał przy 6 porcjach. Teraz rozumiem, czemu mój organizm upiera się przy takiej produkcji ;).

2014-05-05 21:23

Dziewczyny jesli moge cos poradzic warto przecierpiec i wytrwac do tego 5 miesiaca dizeka, bo jak zaczniecie w 5 lub 6 miesiacu podawac jedzonkio inne niz mleko mamy czyli przeciery , owoce itd, to ilosc posilkow mlecznych sie zmniejszy i tym samym ilosc odciaganego mleka. Jak dotrwacie do tego 5-6 miesiaca to jestem pewna ze wytrwacie dlugo, conbajmiej do 10 miess jak ja , albo i dluzej :)

2014-05-03 07:10

Marta ja też wtedy odciągałam ;). Czytałam o Twoich perypetiach z karmieniem w innych wątkach i jestem pełna uznania dla Twojej determinacji. Ja podawałam łyżeczką mleko tylko w pierwszych dniach, kiedy Oliwier zjadał 30-40 ml a teraz przy 160-170 sobie tego nie wyobrażam. Zastanawiam się czy nie pomogłaby w Twoim przypadku zmiana smoczka. Pewnie karmisz takim anatomicznym, bo teraz większość jest takich. Chyba tylko nuk ma jeszcze inny kształt smoczka. Chodzi mi o coś takiego http://www.nuk.pl/#path=/nukshape/bottle_teat&m=1. Taki smoczek przylega do języka i podniebienia, przez co dziecku trudniej go przesuwać z jednej strony na drugą...

2014-05-03 03:52

odciągam 4 razy w ciągu dnia i 1 raz w nocy właśnie teraz:) czyli 5 razy na dobę mleka wystarcza i ok. 100 ml mam zapasu ale chciałabym coś zamrozić na wszelki wypadek ale to mała nadwyżka i teraz wole ja trzymać w lodówce bo jakoś zawsze mi się przydaje. A to dziecko nie zje wszystkiego więc idzie do wylania a to mi się dziś wylało bo mała się wierciła strasznie podczas pojenia łyżeczka bo nie za bardzo chce jeść z butelki :( Przyznam się ze czasami jedno mleko grzeje dwa razy :( tylko ze ja mocno nie podgrzewam tylko aby było letnie i łyżeczka podaje a mleko stoi ciągle w podgrzewaczu aby było caly czas ciepłe :)

2014-05-03 03:38

Marta, teraz będziesz potrzebować już mniej mleczka. Za chwilę dojdą warzywka, deserki, obiadki i niedługo mleczko zostanie tylko rano i wieczorem. Marta a Ty ile razy odciągasz na dobę? Z pierwszego posta wynika, że ok. 5 na dobę?Mi do tej pory w dzień udaje się dopasować z odciąganiem do rytmu Oliwiero, a w nocy ja odciągam, a tato karmi. Później może być problem, ale na razie się tym nie martwię.

2014-05-03 03:20

Angie nie wiem jak Ty to robisz ale masz bardzo dużo mleka:) Mi nigdy nie udało się odciągnąć więcej niż 950 ml. Na razie taka ilość mi wystarcza bo dziecko je już dodatkowo kaszkę i już wprowadzamy powoli gluten. Gwiazdka 2233 ja byłam zmuszona karmić odciąganym mlekiem ponieważ moje dziecko musiało być dokarmiane butelką ponieważ słabo przybierało na wadze i przez to bardzo pokochało butelkę. Do tego stopnia że z piersi już nie chciało jej się ciągnąć. Byłam nawet u doradcy laktacyjnego ale jej rady niestety na niewiele się już zdały mimo że próbowałam oduczyć dziecka butelki 6 dni gdzie zmiana nawyku trwa około 2-3 dni. Byłam załamana tym ze nie mogę już karmić piersią, bo do 3 miesiąca udawało się połączyć karmienie piersią i butelka. Czułam się z tym złe i dopiero wsparcie męża jakoś mi pomogło przetrwać te gorsze chwile. Mówił ze najważniejsze ze dziecko je naturalne mleko a czy to ważne jaka metoda podawane. Nie ukrywam ze odciąganie jest trochę męczące bo dziecko jest starsze i coraz mniej śpi a pozostają jeszcze obowiązki domowe ale na razie jakoś sobie radzimy.