Pogaduchy (1592 Wątki)
Kobietki kochane musze z wami podzielić się moim przemyśleniem. Muszę bo się udusze. U mnie taka sytuacja spotykam się że znajomą kilka dni temu na kawkę również ma małego dzidziusia tylko ze dziewczynkę. Na spotkaniu skomplementowalam jej bransoletkę taka na różowym sznureczku z serduszkiem i imieniem dziecka .Dzis listonosz przynosi mi niespodziewaną przesyłkę taka sama tylko w wersji niebieskiej z wygrawerowanym imieniem synka.Znajoma zrobila mi niespodziankę której kompletnie sie nie spodziewałam niby taki drobiazg a tak zrobiła mi tym dzień .Na początku zrobiło mi się aż tak ciepło na sercu ucieszylam sie a potem zaczęłam o tym wszystkim myśleć na spokojnie przeanalizowalam zachowanie innych mam wobec mnie od momentu gdy urodziłam dziecko oczywiście nie wkładam tu wszystkich do jednego worka ale mówię tylko i wyłącznie o swoich doświadczeniach. Doszłam do wniosku że odkąd mam małego tak naprawdę bardzo doskonale widze to jak jedna mama w mamie potrafi być wilkiem jak zadko zdarza się aby jedna kobieta 2 powiedziała dobre słowo pochwaliła o coś a już szczególnie nie ma to miejsca jak chodzi o wychowanie dzieci .zdałam sobie tez sprawę ile ja przez ten czas od innych mam usłyszałam nie przychylnych komentarzy które moze nie mówiły tego wprost ale szło wyczuć ze nie jest to wszystko takie szczere i od serca .Czy wy tez macie takie odczucia czy wręcz przeciwnie otaczacie sie gronem kobiet które potrafią was słychać wesprzeć zrobic miły prezent bez okazji którego kompletnie się nie spodziewacie?
2021-03-09 14:50
Ja do tej pory nie chwale się znajomym ze jestem w ciąży dopóki brzuszek nie wystaje aż tak mocno ale to już kwestia 2 tygodni pewnie ☺ tylko dobrym znajomym powiedziałam od razu a na fb tez tak staram się nie polubiac stron z dziećmi czy cos po co mają gadać ☺
2021-03-09 14:22
Tak zawsze było, jest i będzie...W swoim bliższym gronie mam osoby , którym poniekąd ufam i możemy pogadać na różne tematy.Nie zawsze wszyscy jesteśmy zgodni ,no ale to chyba normalne? Zresztą ja tak wolę,ma być szczerze a nie obłudnie.Krytyka też jest ważna i uczy.Lubię posłuchać zadania innych choć początkowo mi coś nie odpowiada ,a po przemyśleniach okazuje się,że mają rację.Najbardziej nie lubię , podobnie jak niżej Myszka, gdy jakaś "mądra" młoda mama lub dopiero oczekująca dziecka ma tyle wspaniałych rad i tak dużo do powiedzenia, a w ogóle nie ma jeszcze pojęcia o czym mówi bo zwyczajnie jeszcze danej sytuacji nie było dane jej poczuć.Rozumiem wypowiadać się ,ale to wszystko z głową.Żadna z nas nie wie wszystkiego...
2021-03-09 13:36
Bardzo miło z jej strony, chociaż mnie by pewnie krępował taki prezent :)
Przez Covid kontakty międzyludzkie bardzo mam ograniczone, spotykam się tylko z przyjaciółkami i rodzina, część dziewczyn z mojego otoczenia tez ma małe dzieci w podobnym wieku lub trochę starsze. One są dla mnie dużym wsparciem, bardzo wiele się od nich nauczyłam takich życiowych rzeczy, bo wiedzę książkowa posiadam ale to nie to samo. Wspieramy się nawzajem, ja pytam ich, one mnie. Każda coś innego robi w życiu więc jest wiele tematów w których okauzjemy sobie wsparcie.
2021-03-09 13:26
Ja otaczam się raczej takimi dobrymi osobami w sensie ze np mam takich kilka mam koleżanek które np w jakimś problemie przyjdzie wesprze powie dobre słowo nawet nie chodzi tu o dziecka chociaż też fajnie jak gdzieś Cie wyrwie nawet na głupi plac zabaw
2021-03-09 12:30
Ja też otaczam się grupką zaufanych przyjaciółek, od których słów krytyki nie słyszę. Ale wystarczy choćby na Facebooku polubić profile takie jak Ciąża-pytania i odpowiedzi albo Mamy mamom i dokładnie widać, jak czasem wygląda stosunek jednej kobiety do drugiej. Pozjadałyby siebie nawzajem. A tak jak pisze Myszka, czasem dają takie złote rady, że nie wiadomo co z tym zrobić: kompletnie bez znajomości tematu, literatury, lekką ręką podważając kompetencje i zalecenia lekarzy. Dlatego myślę, że lepiej się od takiego toksycznego środowiska odcinać i doceniać tych, którzy są nam życzliwi i zawsze wesprą, choćby dobrym słowem.
2021-03-09 10:18
Ja otaczam się grupka znajomych które zawsze potrafią mnie wesprzeć i niegdy nie krytykuja oczywiście wiele z nas ma własne zdania na pewne tematy ale nigdy się przez to nie klucimy ☺ prezentów sobie nie robimy bez okazji ☺
2021-03-09 10:05 | Post edytowany:2021-03-09 10:35
Monia. 92 tak właśnie to mialam na myśli że to bardzo miłe z jej strony tylko do tej pory sie nie spotkałam z tak miłym podejściem jednej mamy do 2 niestety Myszka 9220ja osobiście jestem właśnie taka mama pierwszego dziecka które ma kilka miesięcy przed urodzeniem małego przez ponad 5 lat pracowałam jako niania i mialam do czynienia troche z maluszkami w różnym wieku bo i z takimi prosto z brzuszka jak i z troche starszymi wiele różnych zachowań i dolegliwości udalo mi sie zaobserwować ale mimo wszystko jak udzielam się tu na forum lub rozmawiam ze znajomymi na tematy związane z dziećmi to zawsze przynajmniej się staram używać określeń ze każde dzieciatko jest inne ze to co zadzialalo przy jednym nie koniecznie musi sprawdzić sie przy każdym ze to jest tylko i wyłącznie moje zdanie albo pytam czy mama próbowała juz tego lub tamtego delikatnie staram się zasugerować ze ja osobiście spróbowała bym tak lub tak ale chce to zawsze zrobić w taki sposób zeby nie krytykować tego co robi ta 2 mama tak aby nie poczuła się urażony bo wiem ze raz to jest nie wiem wszystkiego mogę się mylić to co zaobserwowali u tamtych dzieci lub teraz mojego to tylko moje spostrzeżenia nie zawsze moje metody musza być dobre i wiem też że każda mama dla swojego dziecka chce jak najlepiej nawet jeśli coś robi nie do końca tak jak trzeba albo szyja rozwiązania za pomocą prób i błędów to mimo wszystko chce dla dziecka dobrze a taka krytyka typu robisz zle powinnaś robic tak i tak jak robię tak i jest dobrze I takie narzucania z góry nie jest dobre
2021-03-09 09:57 | Post edytowany:2021-03-09 09:58
Otaczam się gronem zaufanych osób/ mam ;) Bardzo miły gest!! :) Odwdzięczyłabym się koleżance.
Mnie osobiście najbardziej denerwują kobiety, które są matkami po raz pierwszy, mają miesięczne czy dwumiesięczne maleństwa i wypowiadają się, komentują jakby pozjadały wszystkie rozumy a prawda jest taka że gadają głupoty.
Mam przykład na znajomej z klasy.. wypowiadała się o AZS jakby była specjalistką, jakie kremy, balsamy itp. A prawda jest taka że ani ona ani je dzieci tego nie mają i pisała/gadała głupoty totalne. Mój Syn ma lekkie AZS więc troszkę wiem na ten temat... i właśnie to mnie wkurza, że nie wiedzą a gadają :) Może i ja nie raz gadam/piszę głupoty, ale mam dwoje dzieci z czego syn ma w tym roku 8 lat, córa 2... może cos tam wiem jednak ;) Zawsze wypowiadam się na temat na który mam jakiekolwiek pojęcie :D (musiałam gdzieś to wyrzucić :P )
