Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1592 Wątki)

Kiedy ktoś obcy dotyka Wasz brzuszek?

Data utworzenia : 2015-01-07 14:36 | Ostatni komentarz 2022-01-24 10:04

SasiaS

8244 Odsłony
89 Komentarze

Hej ;) Zastanawiam się czy denerwuje Was kiedy ktoś nieznajomy, obcy, czy tez osoba z dalszego kręgu dotyka Wasz brzuszek? Mnie denerwuje.. :P Zawsze mówię , że słyszałam jak ktoś dotknie brzucha ciężarnej to będzie łysy :P :)

2015-01-30 19:53

Sa ludzie i ludzie, nie poradzimy na to ;) A co do kolejki do glukozy , to mi też kazano wejść do kolejki. Ale nie chciałam już się wrywac i sobie stanęłam mniej więcej obliczając czas kiedy mi godzina minie. Ja nie mam siły nerwów targać dla babć, które rzekomo nie mogą stać a "Po karpia leciały wszystkie" ;))

2015-01-30 18:09

Andzianecia z tym "zarażeniem" to tez slyszalam , tak samo z zapatrzeniem się na kogos :) Joasiu masz do tego swiete prawo. We wszystkich większych sklepach powinym być kasy dla kobiet w ciąży. A jest ich nie wiele, a jeśli chodzi o przepuszczanie nas w kolejkach to ja spotkałam się nawet z tym ze na badanie glukozy nawet babka nie chciała mnie przepuscic. Bo nie wiem czy wszędzie ale u nas obowiazuje przyjmowanie na test glukozy bez kolejki. A tak jak mowie ja nawet w tym wypadku spotkałam się z nie mila reakcja :/ Kazdemu się wiecznie spieszy... Jeśli chodzi o sasiadke to dobrze jej powiedzialas. szczerze to ja nie wyobrażam sobie jak by jakas obca osoba po prostu podeszla i dotknela mój brzuszek ! Dla mnie to jakies dziwne chyba kultura wymaga tego żeby najpierw zapytać a kazda z Nas ma prawo się nie zgodzić.

2015-01-30 17:08

Miałam sytuację kolejną dziś rano. I to w sklepie, dotykała mój brzuch sąsiadka której nie cierpię. Podniosła mi ciśnienie , że powiedziałam jej że jestem w ciazy i się wepchałam w kolejkę i żeby więcej bez pytania nie tkała brzucha. Cóż.. czasem mi się zdarza być nieuprzejmym i wykorzystać sytuację :D

2015-01-30 14:45

niunia989 mnie właśnie dotykali bo wierzyli w to że będą mieć szczęście, albo co poniektóre koleżanki dotykały bo chciały się "zarazić" :-) zależy kto dotykał, ale raczej mi to nie przeszkadzało

2015-01-30 14:42

Ja jakos nie miałam okazji spotkać się z dotykaniem brzuszka. Niektorzy wierza ze dotkniecie brzuszka kobiety w ciąży przynosi szczęście :) Może stad ten pociąg do brzuszków :) Mój dotykam tylko ja i mój maz no i mama lub tata kilka razy jak mala wypchnela gdzies noge :) Jeśli chodzi o papierosy to przyznam ze sama paliłam dopóki nie wiedziałam ze jestem w ciazy, a teraz mi tak smierdzi ze jak poczuje to mi się nie dobrze robi.

2015-01-17 19:55

Zofia-1985 ;) Uuu.. Wanilia :D Hmm, może to nie był papieros a fajka wodna?;)) Schowana pod pazuchą ;)))

2015-01-17 18:08

No niestety. Ale kiedyś trafił mi się Pan z fajką, dosłowną fajką i palił waniliowy tytoń, i to nie śmierdziało a wręcz pachniało wanilią. Ci nie zmienia faktu, że dym pewnie zdrowy nie był ;) A osobista przestrzeń dla mnie jest obowiązkowa, w MZK czuję się jak w klatce i mam ochotę wszystkich odepchnąć...

2015-01-17 09:02

O tak... ;/ Papierosy.. Ja podobnie jak Zofia jeśli chodzi o granice to w ogóle nie lubię jak ktoś stoi obok mnie za blisko :P Tez potrzebuję przynajmniej pół metra jak Zosia odległości :) :D