Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1582 Wątki)

Jestem najgorsza matka

Data utworzenia : 2024-06-04 15:12 | Ostatni komentarz 2024-07-19 08:59

Wątek edytowany: 2024-06-04 15:13

Papilotka89

370 Odsłony
34 Komentarze

Dziewczyny pisze to cała roztrzęsiona. Moje roczne dziecko prawie zadławiło się bułka które mu dałam. Byliśmy sami w domu,widziałam ze wziął duży kawałek do buzi a za chwile połknął,zajrzałam do środka i zobaczyłam jak duży kawałek utknął mu w przełyku. Zaczęłam to wyciągać jednak nie dałam rady,próbowałam go postukać po pleckach jednak to tez nic nie dało. Wybiegłam na klatkę i zaczęłam wołać pomocy,dzwonic do drzwi. Zbiegłam na dół,wtedy tez zjawili się sąsiedzi jednak maly zwymiotował ten kawałek. Jestem w szoku,jest mi tak złe z tym ze go nie upilnowałam. Nie wiem co myślą sobie o mnie ludzie,ze własnego dziecka nie umiałam upilnować. Zadzwoniłam do faceta który krzyczał na mnie ze po ludziach dzwoniłam zamiast na pogotowie..jest mi tak cholernie złe. Nie nadaje się na matkę 

2024-06-05 11:43

a z chłopami tak jest , siedzą z dziećmi parę godzin w ciągu dnia, ale jak coś się stanie to kobieta winna i ta zła bo nie wiedziała jak się zachować. Już widzę ich w tej sytuacji 

2024-06-05 09:00

Zła matka nigdy nie myśli o tym, że jest zla. 
Nie przejmuj się tym, to nie twoja wina rzecz  na która nie mialas wplywu moze zakrztusic sie nawet woda. Dobrze zrobilas ze pobieglas po pomoc i malemu nic sie nie stalo. 

2024-06-05 08:27

oj nie mozeszz mieć pretensji do siebie . Niestety to jest normalne i napewno tez bym zrobiła podobnie , w takich sytuacjach robi się bezmyślnie niektóre rzeczy , może kurs pierwszej pomocy warto przejść 

2024-06-05 08:01

Takie sytuacje niestety się zdarzają nawet odpowiednio pilnując swoje dziecko. To ,że szukałaś pomocy najbliżej to normalne. A emocje robią swoje. Ja niestety miałam sytuację gdzie starsza już córka zadławiła się lizakiem i do teraz mam uraz bo długo nie potrafiła tego wydusić z siebie. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze.

Warto dla swojego spokoju zrobić sobie kurs pierwszej pomocy tak dla siebie :) Wtedy łatwiej nam opanować też strach i emocje ,bo wiemy jak reagować :) 

3maj się cieplutko :)

2024-06-05 07:47

Tak jak pisalam ci wczoraj to sie moze zdarzyc u kazdego mam nadzieję że dziaiaj jak emocje opadna zupełnie inaczej podejdziesz do tematu niz wczoraj 

2024-06-05 07:31

Jesteś najlepszą mamą i takie zdarzenia losowe tego nie zmienia. Ja też Usłyszałam w szpitalu , że powinnam karetkę wzywać do syna kiedy miał roczek  a Nie wieźć na własną rękę w takim stanie w jakim był… robimy co możemy ale strach robi swoje .. jednak decyzje jakie podejmujemy Są aby pomóc dziecku, a nie zaszkodzić. Nie możemy przewidzieć co stanie się , lecz chcemy dla dziecka jak najlepiej.

2024-06-04 22:52

Wiesz co się wtedy przydaje ? Kurs pierwszej pomocy. Nawet taki na YT. 

Bałam się rozszerzania diety więc właśnie oglądałam takie kursy. Pech chciał że wcale nie przy rozszerzaniu diety moje dziecko prawie się udusiło. Korki.... zbieracie ? Ja często oddaje na jakieś akcje. Mój kot jednym z takich korków od napoju się bawił a syn mając nieco ponad rok znalazł ten korek i jak wszystko na tym etapie.....korek wylądował w buzi. Szczęście w nieszczęściu że byłam tuż obok i zobaczyłam czerwonego jak wiśnia syna. Położyłam go na przedramieniu i dość mocno uderzyłam w plecy. Korek na szczęście wyskoczył. Płakałam godzinę przytulając syna. Ale wiem że gdyby nie filmik na YT mój syn by już nie żył bo nie miałabym pojęcia jak mu pomóc. 

Nie jesteś najgorsza matka, jesteś najlepsza mama dla swojego dziecka i pamiętaj że nikt nie jest idealny.

2024-06-04 22:34

Dokładnie . Jesteś najlepsza mamą dla swojego dziecka . Głowa do góry . !