Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2300 Wątki)

Infekcje intymne w ciąży

Data utworzenia : 2013-12-05 08:39 | Ostatni komentarz 2023-06-02 06:29

Redakcja LOVI

94397 Odsłony
751 Komentarze

Są takie rzeczy, o których nie mówi się głośno i wiele, a jednak, będąc w ciąży, warto o nich wiedzieć. Przeczytaj, dlaczego ciąża sprzyja infekcjom intymnym, czy są one zagrożeniem dla dziecka, jak je rozpoznawać oraz jak leczyć. ----- burek1234 (2013-03-15 20:47) Grzybica i upławy w ciąży Grzybicze zapalenie pochwy i upławy. Nieprzyjemny, wstydliwy problem ale dość częsty. Dzielmy się swoimi doświadczeniami na ten temat.

2013-12-16 19:46

Mi za to prawie do 20 tygodnia również towarzyszyly okropne grzybice, i ciągle tabletki dopochwowe,męcząca sprawa, póki co jestem w 25 tyg i narazie nic się nie nawróciło i oby tak pozostało, i zgadzam się w 100 % że szybka profilaktyka jest najważniejsza :)

2013-12-12 21:47

Mamunia: Tak słyszę to słowo, to mam dreszcze. Brzmi okropnie. Zastanawia mnie dlaczego powstają i dlaczego tak szybko powracają? Moja ciotka miała skłonność do nich, pojawiały się na jajnikach. Przeszła już wiele zabiegów usuwania ich, jednak one ciągle powracały. Obecnie ma spokój od około 5 tygodni, zobaczymy na jak długo.

2013-12-12 21:37

Tyle,że znów mam skłonności do torbieli:(

2013-12-12 21:35

Mamunia: To jesteś nieliczną ze szczęściar, które to ominęło, zazdroszczę :) SamantKa: Oj musiało być ciężko! Męka przez 2 miesiące, nic przyjemnego... Ja pamiętam jak miałam zapalenie pęcherza (ale nie w ciąży), ciągłe wizyty w toalecie były naprawdę męczące, do tego pieczenie...

2013-12-12 21:31

Ja borykałam się z grzybicą w pewnym momencie - naprawdę nikomu nie życzę, bo u mnie do tego doszło zapalenie pęcherza i piekło, swędziało i szczypało a w dodatku prawie cały czas w łazience.. Nic przyjemnego.. Leki nie działały - u mnie przeszło samo ale męczyłam się 2 miesiące..

2013-12-12 20:56

Bardzo przydatny artykuł.Odpukać infekcje intymne w ciąży i w ogóle mnie omijają więc do tej pory nie miałam z tym problemu.

2013-12-12 20:36

Ja mogę obiema rękami podpisać się pod tym , co napisała "maalgorzataa". Infekcja goniła infekcję - wtedy obwiniałam za to basen. Dziś nawet bez basenu ciągle "coś" łapię i w 1 badaniu jest już ok, to w następnym znów za dużo leukocytów. Do listy jej leków i maści mogę dodać jeszcze furaginę. Wszystko zależy od "predyspozycji" organizmu. Nawet profilaktyka zakażeń, o której wspomniała jedna Mama, może jedynie zmniejszyć objawy, ale nie chroni w 100%.

2013-12-11 20:43

Kiedy byłam w poprzedniej ciąży miałam wiele razy zakażenia, stosowałam różne specyfiki, między innymi pimafucin i pimafucort - zarówno w maści jak i tabletkach, jednak niewiele to pomagało. Używałam do okolic intymnych mydła biały jeleń w płynie, a później lacibios femina pregna i używałam tego nawet, gdy nie byłam już w ciąży. Obecnie mam wrażenie, że i w tej ciąży nie obejdzie się bez infekcji, ale zobaczymy, na najbliższej wizycie u ginekologa lekarz zrobi cytologię.