Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2300 Wątki)

Infekcje intymne w ciąży

Data utworzenia : 2013-12-05 08:39 | Ostatni komentarz 2023-06-02 06:29

Redakcja LOVI

94411 Odsłony
751 Komentarze

Są takie rzeczy, o których nie mówi się głośno i wiele, a jednak, będąc w ciąży, warto o nich wiedzieć. Przeczytaj, dlaczego ciąża sprzyja infekcjom intymnym, czy są one zagrożeniem dla dziecka, jak je rozpoznawać oraz jak leczyć. ----- burek1234 (2013-03-15 20:47) Grzybica i upławy w ciąży Grzybicze zapalenie pochwy i upławy. Nieprzyjemny, wstydliwy problem ale dość częsty. Dzielmy się swoimi doświadczeniami na ten temat.

2014-06-04 18:11

Didisia dosadnie i pięknie to ujęłaś ;)

2014-06-04 18:06

O pierwsze slyszę że wkładki moga powodowac infekcje... Wystarczy moim zdaniem, by je często zmieniać, bo to logiczne, że bakterie będą się mnożyć. Ja uzywam zawsze wkładek i nigdy nie mialam infekcji (no oprócz tego jak mi lekarz przepisał globulki, na infekcję której nie było...) Lepiej takie wkładki, niż za przeproszeniem nosić brudne majty...

2014-06-04 17:59

Kurczę,tylko że ja nie jadam słodkiego(jak już to w małych ilościach i rzadko ostatnimi czasy),jem kiszonki,jogurty naturalne,kefiry,maślanki.. tak więc nie wiem już co teraz zrobić?? muszę pogadać na następnej wizycie z gingiem,albo z położną.. ale jeśli nie będę mogła używać wkładek,to mam problem,bo jak już wspomniałam,mam upławy od czasu ciąży i ciężko by mi było bez takiego zabezpieczenia jak wkładka :( dzięki tak czy inaczej Proud Mommy za info :) przynajmniej poruszę ten temat z lekarzem :) ciekawe co mi powie :)

2014-06-04 10:19

Ja miałam ten nieszczęsny pessar założony więc ostatnie dwa miesiące jechałam tylko na wkładkach, bo inaczej z domu bym się nie ruszyła, ale dopiero wy mnie uswiadomiłyscie, że w ten sposób mogłam dorobić się infekcji. Szczęscie, że nic mi się nie przypałętało. Następnym razem będę bardziej swiadoma.

2014-06-04 10:07

Dziewczyny ja całą ciążę używałam wkładek, bo brałam luteinę i żadnej infekcji nie miałam. Do tego chodziłam na basen. Może faktycznie waźna jest dieta? Tyle, że ja żadnej specjalnej nie stosowałam. Moźe po prostu jedne są bardziej inne mniej podatne na infekcje? Może to kwestia naturalnej odporności? Dziewczyny a jakie wkładki są oddychające?

2014-06-03 22:10

Proud dlatego mówię, że ułatwia, a nie że powoduje :) Tak samo mówiąc, że mam wkładkę cały czas mam też na myśli czas kiedy w ciąży byłam, bo wtedy dopiero zaczęłam używać wkładek w taki sposób. Ale dobrze wiedzieć na przyszłość o takich sprawach. Mnie lekarze na to nie uczulili, ale dobrze, że mam was :*

2014-06-03 22:04

Silje, po pierwsze mówimy o kobietach w ciąży, które są niestety bardziej podatne na infekcje. Po drugie, jest to sprawa bardzo indywidualna - jedna nigdy nie miała infekcji, druga ma je regularnie jak z zegarkiem w ręce. Ale bądź co bądź bielizna niebawełniana i nieoddychające wkładki sprzyjają namnażaniu się bakterii i powrotom infekcji. To nie ja wymyśliłam :)

2014-06-03 22:02

M.Napierała, ja Ci piszę to, co powiedziała mi lekarka i co wcześniej słyszałam od położnych. Wkładki nie przepuszczają powietrza, za to pięknie namnażają bakterie. Moja ginka powiedziała, ze już lepiej nosić grube podpaski z apteki jak super cieniutkie wkładeczki. Lactovaginal to preparat w kapsułkach, które aplikujesz po 1 na noc jak globulki dopchowowe. Ma to na celu przywrócenie flory bakteryjnej. Ja po tylu infekcjach byłam/jestem wyjałowiona. Ledwo jak zaczęłam stosować ten preparat, to znowu nabawiłam się drożdżaków i musiałam odstawić. Ale wiesz, ja lecę z 40. tc, a Ty jeszcze trochę czasu masz, więc lepiej się zabezpiecz :) Co do nasiadówek, to już bardziej polecam przemywanie krocza tantum rosa lub mieszanką wody z sodą oczyszczoną, ale też nie codziennie. Nie ma co przesadzać. I przede wszystkim sprawdzić dietę. Ja za dużo jem słodyczy, a cukier to idealna pożywka dla bakterii. Teraz dopiero przerzuciłam się na jogurty naturalne, kiszonki itp. Ale to już musztarda po obiedzie :P