Imię dla maluszka

Kverve u nas z tego powodu odpada Hubert bo mi koleżanka powiedziała, że będą na niego wołać Bercik... poza tym do nazwiska jednak mi nie do końca pasuje.

Ze strony taty mam dwie ciotki Anny i na jedną wołają Hanka. Zawsze myślałam że to Hanna.

Witolda kuzynka urodziła w lutym i powiem Wam że odkąd zmieniłam pracę to mi się to imie spodobało. Nasz jeden dyrektor ma na imię Witold i wołają na niego witek i jakoś tak przywykłam po prostu. Więc jak kuzynka tak dała to uznałam, że calkiem ladnie.

Kuzyn swojemu synowi dał Ernest i mi to kompletnie nie pasowało do rodziców, w sensie zdziwiło mnie bardzo, że oni takie imię wybrali, myślałam że dają jakieś pospolite.

Paulina to mi by się bardziej już widziało Zachariasz i Jeremiasz. Nad tym drugim też myśleliśmy ale mąż jednak odrzucił. W ogóle mu sugerowałam tez Eliasz i Jonasz ale nie podobają mu się. 

Przy drugim dziecku nie mamy po prostu takiego 100% przekonania do żadnego imienia. Ten Ignacy się wybija ale też bez szału, teraz co drugi to Ignaś albo Antoś... 

A dla dziewczynki też mi się podobało Bibianna i Dalia. Ale pierwsze by było za długie bo mam też długie nazwisko a drugie mąż na pewno by odrzucił  

Ja nie chciałam ani mega oooularnie ani bardzo oryginalnie . Syn jest Mikołaj choć wtedy podobało mi się jeszxze Antoni ake właśnie dużo było dzieci wokół o tym imieniu . Jakub i Kacper ale mężowi sie nie podobało . On z kolei chciał Eryk ale mi nie pasowało . Przy cireczce strasznie mi się podobało Iga i Tola ale mąż powiedział ze nigdy w życiu :D on chciał Elizę i pewnie jak by się uparł to tak by było bo dla mnie w miarę neutralne piza tym ze jakoś kiepsko zdrobnić . Obojgu podobała się Julia ale właśnie z powodu popularności nie chcielismy . Finalnie mamy Lilianę na która wraz z synem przekonaliśmy męża 

Paulina bardzo oryginalne imiona wybraliście. 

Moja znajoma dała Witold i też nie znam drugiego chłopca o takim imieniu. 

Paulina czuje ze nie do końca pogodziłaś się z tym ze będziesz miała chłopca czy się myle? Bo tak to odebrałam. Ja w 1 ciąży miałam imię dla chłopca , dla dziewczynki nic kompletnie teraz jest na odwrót. 

Ja od początku wiedziałam że chce mało popularne. Po prostu żeby nie było 100 dzieci w okolicy o tym samym imieniu.

Dla dziewczynki mielismy  wybrane imię na dluugo przed ciążą nawet.

'Niestety' będzie chłopak, jestem po terminie i nadal nie wiemy ..

Choć już zawężony wybór do Zacharego i Jeremiego.

Powiem Wam że wiem że to moje dziecko ja z mężem decydujeny to jednak to że moja rodzina kręci nosem to jakoś mi odbiera radość z wyboru i mam gdzieś to z tyłu głowy. Ciekawe rodzina męża, znajomi bardzo dobrze zareagowali zwłaszcza na Zacharego.

A wybór był trudny dla chłopca bo pracuje w 1-3 i większość imion chłopców bardzo mi się źle kojarzy.... Ten nasikał do dzbanka, ten rzucał krzesłami....ten mnie pogryzł...

To drugi powód dla którego przy chłopcu tym bardziej miało.byc oryginalne imię s jednocześnie nie udziwnione

U nas tez tak jest w bardzo dużo przypadkach nie wiem dlaczego ☺

O to rzeczywiście bardzo dziwne mówić do kogoś inaczej niż się w rzeczywistości nazywa. Ja chyba nie znam takiego przypadku. Dziwne. Sama to chyba dostałabym rozdwojenia jaźni w takim przypadku �

Anita też tak uważam, no chyba że ktoś na prawdę się czuję źle z imieniem, które dostało to niech zmienia. Mój teść w dowodzie itd dalej ma Władysław a na ciotkę mówią Janka chociaz ma na imię Grażyna tyle że ona się denerwuje jak mówią na nią Janka i słusznie bo tak na imie nie ma