Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1481 Wątki)

Dzień dziecka

Data utworzenia : 2017-05-31 12:32 | Ostatni komentarz 2023-06-07 09:24

Konto usunięte

4920 Odsłony
153 Komentarze

Co planujecie na ten dzień? Moje dzieci ostatnio co dzień mają dzień dziecka, bo co dzień gdzieś się wybieramy, a to nad wodę, a to konie u wujka, a to do mojej siostry gdzie jest Golden i Arek może pobiegać z siostry córkami. No i w sumie nie wiem co jutro zaplanować. Może sala zabaw. A Wy co planujecie?

2017-07-09 22:01

Nieźle... Podziwiam za cierpliwość i takt, ja bym chyba ich wzrokiem zamordowała.

2017-07-09 21:55

Ach przypomniało mi się, ci sami znajomi pojechali pod dom jak mąż był na podwórku, a ja właśnie wychodziłam, jechaliśmy do sąsiedniego miasteczka ponqd pół godziny drogo umawiać szczegóły wesela z dj'em. I ja im aluzje, że jednak zmienię buty na wygodniejsze i zrobię to szybko bo za pół godz mamy być w mieście x, nie zapraszamy ich nawet do domu, a oni nic stoją i gadają, pół godz minęło, powiedziałam "zadzwonię do DJ i powiem że się spóźnimy, ale że już wyjeżdżamy, a oni dalej nic, więc powiedziałam sorry ale jak wiecie jesteśmy omówieni. Dojechaliśmy zamiast na 20:00 to na 21:00 wrrrr nie cierpię ludzi patrzący na swój czubek nosa

2017-07-09 21:48

Ja właśnie nie rozumiem takiego postępowania gości, że dzwonią sprzed bramy. Przecież można nie mieć czasu, albo po prostu ochoty się spotkać. I co powiedzieć takim jak zadzwonią? Przecież się nie wyprosi. Mnie bardzo denerwują takie sytuacje. Muszę mieć zaplanowany cały dzień. Zazwyczaj staram się gości umawiać na kolejny, żeby danego dnia nie musieć zmieniać.

2017-07-09 21:29

Mamy takich znajomych którzy dzwonią spod bramy że są. Raz mąż nie odebrał bo miał wyciszony tel, domofonu nie było jeszcze, mojego nr nie mieli, psów się bali i..... pojechali :)))))))

2017-07-09 21:26

Aleks ja też wolałabym wiedzieć wcześniej a nie na ostatnią chwilę.....

2017-07-09 20:59

Rozumiem Cię Aleks, też bym najpierw chciała sobie wszystko poustawiać, zanim mi ktoś przyjdzie, a jeszcze znając Twoją teściową......

2017-07-09 19:55

Aleks my chyba jesteśmy spokrewnione :) No jakbym o sobie czytała kolejny raz. Ja dostaję szału jak dostaję telefon "będziemy u was za 20 minut". Wtedy mimo że nawet nie mam bałaganu bardzo, ale po prostu na szybko muszę sprzątać wszystko jeszcze dokładniej i ogarniać siebie żeby lepiej wyglądać. Tak samo o mojej skracającej się szyjce nie wie ani moja mama ani teściowa, bo pewnie chciałyby przyjeżdżać pomagać we wszystkim a mnie by skręcało. Dopuszczam do siebie tylko pomoc męża. Nikogo innego. Właśnie nie chcę żeby ktokolwiek widział że sobie z czymkolwiek nie radzę. Także rozumiem Cię aż za dobrze.

2017-07-09 16:43

Ja mówiłam.mężowi ze wolalabym zeby.przyszla pod koniec tygodnia bp.musze to ogarnac,zobaczyc jak udtawic wszystko w ciagu dnia a nie zaraz id razu jak zostaje sama,bo bede zla j s k ona przyjdzie a ja będę miała nieposprzątane albo dzieci będą płakać bo nie będę umiała ich ogarnąć Kurczę mam taki charakter że wszystko muszę mieć Jak w zegarku poukładane Może to głupie ale ja nie lubię żeby ktoś widział moją słabość że sobie z czymś nie radzę mi e było Nawet głupio prosić o pomoc jak zaczęłam rodzić chociaż wiedziałam że to akurat przyjaciele i moi rodzice więc chętnie służyli pomocą