Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1592 Wątki)

Drugie dziecko. Chcemy?

Data utworzenia : 2018-06-15 08:58 | Ostatni komentarz 2019-01-17 13:52

Zamarancza

2731 Odsłony
115 Komentarze

Ostatnio coraz częściej myślę o drugim dziecku. Mój synek ma już prawie 2 lata, więc to chyba świetny moment na zaplanowanie kolejnej ciąży, aby różnica wieku między rodzeństwem nie była zbyt duża. Chciałam sie Was zapytać jak było u Was? Od razu wiedzieliście, że chcecie już drugie dziecko? bez żadnych obaw, niepokojów, czy jednak nie czułyście, że ta decyzja jest taka prosta i obawiałyście się jak sobie poradzicie? Ja mam masę obaw, niby bardzo chcę, ale też bardzo się boję i zastanawiam się, czy tylko jak tam mam, czy to naturalny proces :)

2018-06-16 22:52

Dziewczyny dziękuję Wam za wsparcie. Obawy będą zawsze, strach też... chyba kupię kwas foliowy... A co do dobrych matek. Moje dziecko jest najedzone, ma czyste ubrania (przez chwilę, bo wybitnie szybko czymś ubrudzi), dużo się śmieje, ma masę zabawek, dwoje rodziców, jest czysty ( wracamy do ubrań. Czysty chwilę po kąpieli), jest zdrowy, nigdy nie został uderzony, przytulamy go, calujemy i razem wariujemy, ale też i krzyczymy więc idealnie nie jest, ale źle też nie...

2018-06-16 14:59

synek ma kilka tygodni a już wiem na pewno, że chce mieć kolejne dziecko może nawet więcej niż jedno w sumie mąż to niby chce siedmiu synów, ale do takiej liczby to raczej nie dobrniemy :P, ale nie chciałabym mieć większej różnicy niż dwa lata, ale zobaczymy co życie przyniesie... Przy podnoszeniu bardzo ważne jest by nie podnosić z kręgosłupa tylko z kolan Zamarancza i faktycznie nie jest powiedziane, że od razu się uda a przez ten czas synek może już coraz więcej zacząć rozumieć, być może początek ciąży będziesz znosić bardzo dobrze i będziesz miała jeszcze siły, żeby jak najwięcej tłumaczyć małemu co i jak Jeżeli tylko chcesz to uważam, że sobie poradzisz ;) i ja bym na Twoim miejscu nie zwlekała a obawy to będą zawsze taki już nasz charakter matek ;)

2018-06-16 09:59

Oj Zamarancza której z nas nie puszczaja czasem nerwy. Strach zazwyczaj jest gorszy niż rzeczywistość. Tyle matek daje rade czemu ty miałabyś nie dać. Uwierz w siebie kochana.

2018-06-16 06:49

Też żałuję różnicy 4 lat między dziećmi ale tak wyszło...musiałam wrócić do pracy, potem ciąża utracona i pół roku zalecanej przerwy. Tak to zleciało. Nie miałam wątpliwości.,Syn nie ma w rodzinie rówieśników więc koniecznie chciałam dla niego brata lub siostrę, teraz jak widzę relację między rodzeństwem to tylko się utwierdzam,że to była świetna decyzja. Czasem się tłuką, popchną, denerwują ale i bardzo kochają :)

2018-06-15 23:43

Zamarancza trochę się znamy i widac że tutaj są same dobre matki. Mi tez nie raz nerwy puszczają

2018-06-15 22:29

Oj Paulina nie wiem skąd wniosek, że świetną mamą jestem. Jestem dość nerwową osobą i nie mam wystarczającej ilości cierpliwości do dziecka. Zdarza mi się krzyczeć na małego, bo już nie wytrzymuje, ale najgorsze jest to, ze on wtedy albo się śmieje, albo robi mi na złość, a jak krzyknie na niego mój mąż to sie uspakaja... I co tu zrobić... Gdzieś czytałam, że dzieci sa niegrzeczne przy mamie, bo są z nią calutki czas i nie słuchają... No i teraz moja kolejna obawa, czy dam radę psychicznie wytrzymać dwójkę rozrabiaków :D

2018-06-15 21:58

MArgos to na co czekasz , działaj :D Agniejeska tu masz racje nie musi wyjść za pierwszym razem a Ty zamarancza jestes świetną mamą dasz sobie rade z maluszkiem :*

2018-06-15 21:56

emmka no i własnie kolejne powód, aby poważnie rozważyć ciążę. Bardzo długo miałam blokadę po okropnym porodzie, a właściwie tym co było po nim. Teraz już się przełamuję i chyba bym chciała jeszcze jedno maleństwo. Mimo wszystko strach, że kolejna operacja zakończy się gorzej niż pierwsza jest ogromne... Teraz wiem co mnie czeka i to wszystko jest tak trudne :(