Pogaduchy (1479 Wątki)
Delikatna sprawa i duży problem
Data utworzenia : 2018-01-20 14:35 | Ostatni komentarz 2018-01-31 00:12
Witam. Zacznę od tego ze moj tata dwa lata temu mial udar poważny, lewy niedowład ciała, a ze mieszkal sam siostra, która tez mieszka sama postanowiła zaopiekować sie nim, oczywiście z moja pomocą. Dzisiaj siostra chciała przebrać tatę on polecial na nią. Efekt w poniedziałek operacja, śruby w kostce a tata 7 szwów. Nie wiem jak ja dam rade go przebrać... Ale zmierzam do czegos innego otóż tata ma rehabilitacje co drugi dzien i juz bylo tak ze pani rehabilitantka napisala do mnie zeby zwrócić siostrze uwagę ze jest u niej bałagan, podloga sie lepi sprzęt też. Powiedziałam jej, przez jakis czas bylo ok. Potem załatwiliśmy jej większe mieszkanie zeby byly dwa pokoje. We wrześniu na tyle ile mi zdrowie pozwalało pomalowalam jej ściany,przykleilam tapetę,kupilam firanki. Wpadałam do taty do pokoju i wydawalo sie ok. Byłam w przyszłym tyg. Bo to dosyć daleko a mi juz ciężko chodzić takie dystanse ale sa telefony i było ok. Dzisiaj tam pojechaliśmy i masakra. Nie wiem jak można mieszkać w takim syfie. Przeciez podłogi nie bede jej myła. Normalnie wstyd mi bylo przed mezem i wstyd poprosić sąsiada zeby zagladal do taty. Dziewczyny nie wyobrażacie sobie takiego brudu. Firanek od wrzesnia nie założyła. W kuchni blatu nie widac a podłoga aż się lepi. Nie wiem juz jak z nia rozmawiać jest 12 lat ode mnie młodsza. Nie wiem jak może spokojnie siedzieć w takim brudzie...
2018-01-20 20:58
Poczekam aż wyjdzie ze szpitala i jeszcze raz pogadam tylko ze teraz moje hormony szaleją i pewnie zaraz bede płakała ale ax nie chce mi się wierzyć ze tak można żyć....ręce opadają...i do tego jeszcze okropnie kłamie....
Konto usunięte