Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1580 Wątki)

Adopcja

Data utworzenia : 2013-08-05 11:29 | Ostatni komentarz 2024-09-07 16:38

Marta1984

3214 Odsłony
20 Komentarze

Co sądzicie o adopcji? Wszystkie na tym forum jesteśmy lub będziemy mamami ale gdyby to jednak nie było takie oczywiste to zdecydowałybyście się na adopcję czy raczej próby in vitro? W szpitalu leżałam z osobami mającymi powikłania przy próbach sztucznego zapłodnienia. Bardzo kosztowny koszmar!

2013-12-27 13:01

Stres nie pomaga w poczęciu pełen luz.Bez pomocy lekarza odpowiednia dieta ryby,mięso jadłam z parowaru,warzywa i witaminy dla kobiet starających się mąż cynk. Szczęście kiedyś samo zawita.Moje maleństwo skończyło roczek w święta.Marzenia się spełniają.Pomyśleć ,że kiedyś w święta po cichutku płakałam, aby spełniło się nasze marzenie.A tu prezent czekał ,bo urodziłam tydzień po terminie.Najważniejsze wyciszenie.

2013-12-24 00:09

Marto my z mężem bardzo poważnie zastanawialiśmy się nad in vitro bo mieliśmy bardzo marne szanse, byliśmy też zdecydowani, że jeśli się nie uda to chcemy adoptować maluszka. Na 2 miesiące przed planowanym in vitro pojechaliśmy na majówkę i się po prostu rozluźniliśmy... Udało się mamy małą kruszynkę Wikusię, ale zastanawiamy się, żeby adoptować jakiegoś braciszka dla Wikusi :)

2013-12-23 15:48

ja też bym zdecydowała się na zabieg in vitro żeby to była jedyna szansa na dziecko dziecko to największy dar ;)

2013-12-23 00:31

Jedyne rozwiązanie na rodzonego potomka, a nie na dziecko...

2013-12-22 13:45

Ja również jestem "za" adopcją jak i "za" zapłodnieniem in vitro. Dla mnie Ci, którzy nie akceptują zapłodnień in vitro sa bardzo egoistyczni, i nie wiedzą jak nie raz ciężko jest się starać o dziecko, a dla niektórych par to jedyne rozwiązanie....

2013-12-20 21:03

Ja również nie jestem zwolenniczką in vitro, ani podobnych zabiegów. Kiedyś zastanawiałam się nad adopcją, gdybym nie mogła mieć swoich dzieci. Wiem, że to bardzo długi proces, ale starałabym się o przydzielenie mi dziecka. Kocham dzieci i płakać mi się chce, kiedy widzę w reportażach telewizyjnych takie maluchy w domach dziecka. Serce się kraja, jak dorosły człowiek może porzucić swoje dziecko, lub zrobić mu krzywdę.

2013-12-20 20:56

Jestem jak najbardziej za , bo przecież jest tyle dzieci które mażą o prawdziwym domu, rodzicach o kims kto będzie ich kochał. Wiem że proces adopcyjny u nas jest trochę skomplikowany i wydłużony i niektórzy po prostu tego się boją, jednak u mnie w rodzinie kuzynka z mężem jakieś 9 lat temu adoptowali 2 dzieci, a potem jeszcze jedno dziecko i wszystkie dzieci sa chore ale aż miło popatrzeć jaką wspaniałą rodzinę tworzą .Wiem że nie jest im łatwo i czasami mają gorszy czas ale widać u nich ta bliskość i miłość do dzieci. Choć wiem że czasem rodziny decydują się na adopcje ze względów finansowych i to jest chyba cos najgorszego co może potem te dzieci spotkać.

2013-11-06 18:05

Jest tyle dzieci do adopcji które czekają na nową mamę i tatę,los czasami daje dziecko znam 10rodzin które po adopcji urodziły same zdrowe dziecko nagroda.Czasami jest blokada psychiczna lekarz nie daje szans a los tak.Ja jak długo się starałam o maleństwo to pomyślałam o adopcji. Moja babcia kilka razy poroniła i kiedyś nie było adopcji, babcia dostała od kogoś z biednej rodziny na wychowanie.Proces adopcji jest długi lecz in vitro jeszcze dłuższe.Niema co się wstydzić trzeba być dumnym z tego ,że ma się odwagę adoptować podziwiam takie rodziny.Żyjemy dla siebie nie dla innych.