Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1591 Wątki)

Poród w Święta!

Data utworzenia : 2017-07-07 07:47 | Ostatni komentarz 2017-07-13 10:20

nienormatywna

2092 Odsłony
43 Komentarze

Nie znalazłam takiego wątku więc tworzę, bo już świra dostaję. Babeczki mam termin na 23 grudnia i już mnie skręca na samą myśl, bo mieszamy 400 km od najbliższej rodziny więc nie ma opcji świąt u babci bo nie chcę rodzić gdzieś po drodze albo w nieznanych okolicznościach. No więc babcie przyjeżdżają do nas czyt. teściowa i moja mama.... No i mam rozwolnienie na samą myśl, a przecież to prawie za pół roku :P Tak czy siak - męża z córką nie mogę zostawić samych na święta, więc Nimi będą się zajmować dziadkowie a ja sobie będę w szpitalu (oby). No ale jak to ogarnąć - mąż i córka uwielbiają rodzinne święta, dużo ozdób, smakołyków itp itd. Jak myślicie jest coś co mogę już zacząć robić i mrozić??? Co polecanie? Jaki plan działania?? Jakie przetwory? Help!!!

2017-07-07 09:40

Masz rację - catering w najgorszym wypadku zawsze ratuje sytuacje :) Niestety nie mam nic z zeszłego roku z powodu przeprowadzki :) koleżanek też brak ;p myślisz, ze pierogi i paszteciki mogę zrobić już teraz?? A co z rybami?

2017-07-07 08:50

nienormatywna nie martw się na zapas naprawdę nie warto. Ozdoby to najmniejszy problem bo pewnie masz coś z tamtego roku a jeżeli co roku lubisz jakieś zmiany to możesz zamówić przez internet wcześniej i przyjdą a jeżeli sama lubisz robić ozdoby świąteczne np papierowe łańcuchy to możesz zrobić wcześniej i schować do pudełka :):) Co do jedzenia cóż wszystko zależy od Twojego samopoczucia niektóre z nas do końca czują się w miarę ok a niektóre nie mają siły wstać tu akurat też od dnia zależy hihihi możesz tak jak piszesz wcześniej zamrozić masz męża, który na pewno Ci pomoże, może zaangażuj później jakąś koleżankę, możesz zamówić jedzenie w sprawdzonej firmie cateringowej, Nie martw się na zapas napewno święta będziecie mieli cudowne i rodzinne i nie ważne gdzie czy w domu czy w szpitalu ważne że rodzinnie i wszyscy razem :) Moja koleżanka rodziła w same święta i co wymyśliła przeniosła święta w czasie tj jak wyszła ze szpitala i doszła do siebie to wtedy je zrobiła :) Prezenty miała kupione już chyba pół roku wcześniej już miała zapakowane, choinkę ubierał mąż ze starszymi dzieciakami i z nią zanim pojechała do szpitala, ozdoby i jedzenie to pomagałam ja i byli razem a to było dla niej najważniejsze. Przecież liczy się ta magia świąt, którą sami tworzymy wspólnie i rodzinnie powodzenia:):)

2017-07-07 07:48

A może któraś z Was rodziła w święta i mnie pocieszy, że jest super i nie ma się co bac :P ??