Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1481 Wątki)

Wczoraj :(

Data utworzenia : 2017-06-15 12:37 | Ostatni komentarz 2017-06-24 13:45

Aleksandra91

1895 Odsłony
56 Komentarze

Hej, przepraszam, Was za nieobecność i brak aktywności. Zbieram się do kupy dopiero. Wczoraj mój mąż wyjechał na kontrakt zagraniczny i nie będzie go dłuższy czas. Jestem załamana, roztrzęsiona, cały czas chodzę i płaczę, jedna wielka rozsypka nie umiem się zebrać. Wiem, że to tylko na chwilę, ale nie wiedziałam, że ja to tak przeżyje. Wracam dopiero co do żywych, dom zarasta brudem, koty zaniedbane, synek kopie jak oszalały, chyba na poprawę humoru. Zbiorę się w sobie i do Was wrócę, może już wieczorem się uaktywnie, muszę sobie z tym jakoś poradzić, strasznie mi ciężko i mam doła. Najfajniejsze było to, że na grę w skojarzenia graliśmy razem, a teraz zostałam sama :(

2017-06-16 19:57

Kompozycje piękne i tak trzymaj zajmiesz czas i szybciej Ci dni będą płynęły :)

2017-06-16 17:48

Ola super że się czymś zajęłaś ;) pięknie Ci wyszły te kompozycje, balkon pewnie wygląda przepięknie.

2017-06-16 17:08

Uszy do góry Aleksandra. Mąż mojej kuzynki pracuje na stałe w Niemczech. Przyjeżdża raz na mniej więcej trzy miesiące a ona sama z dwójką dzieci. Tzn nie tyle sama co u rodziców, no ale bez męża. Na nasze ubolewania mówiła że po pewnym czasie przywykła i tyle. Wiadomo że tęskni, ale mówi że da się wytrzymać. Twój mąż już tak na stałe też będzie wyjeżdżał czy tylko czasowo jakoś?

2017-06-16 16:38

Zabusia do 14 sierpnia, wróci na 4 dni i jedzie z powrotem. Wróci dopiero na alarm rodzę! No chyba, że dostane skierowanie na CC to wtedy na dany termin będzie. Dziś ogarnęłam sobie balkon, bo sadziłam kwiaty i część się nie przyjęła, to kupiłam nowe. Dodaje efekt jaki mi się udało uzyskać, dzięki temu już mi lepiej :)

2017-06-16 15:55

Aleksandra głowa do góry :) a na ile dni pojechał Twój mąż????

2017-06-16 11:55

wiecie jak to jest, hormony szaleją i doprowadzają mnie do histerii. Jest lepiej, ale dalej czuje się słabo...

2017-06-16 09:28

Aleksandra mój ukochany też czasem jeździ w delegacje najbliższa w sierpniu na 3 tygodnie byłby na cały miesiąc ale jest ślub jego brata więc na tydzień zjedzie. Dla mnie najgorszy był 1 wyjazd, ale już teraz się przyzwyczaiłam i uwielbiam jak wraca nie ma to jak sex po dłuższym rozstaniu hihihi:):):) Kochana nie załamuj się żyjemy w wieku elektronicznym możecie do siebie dzwonić zobaczyć się kiedyś tak nie było tylko listy wchodziły w grę:) . Jak nie ma Twojego męża to rób co lubisz słuchaj muzyki, czytaj książki, masz kociaki a wszystkie zwierzaczki są śmieszne :):) , idź na zakupy do fryzjera na pogaduszki z koleżanką zobaczysz czas szybciej będzie płyną ::):)

2017-06-16 08:49

Widzę że bardzo przeżywasz rozstanie z mężem ale nie denerwuj się tak by nie zaszkodzić dziecku. Ja również zawsze jestem z mężem i takie rozstanie to dla mnie również wielkie przeżycie (albo strach przed tym czy nic mu się nie stanie, taka już jestem) Mój mąż za tydzień wyjeżdża w delegację również za granicę i chociaż się bardzo boję i o niego i oto jak sama podołam w ciąży z dwójką dzieci (spacery itp) to i tak się cieszę że ma taką możliwość pojechania gdzieś i przy okazji zwiedzenia czegoś. Wiem że będzie dzwonić i tęsknić (tak jak ja za nim) dodam że to by było drugie takie długie rozstanie nasze.