Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1482 Wątki)

Moje 600g szczęścia

Data utworzenia : 2015-09-15 16:00 | Ostatni komentarz 2015-11-10 09:49

Aggi86

2585 Odsłony
29 Komentarze

Dziewczyny, oglądacie? Ja dzisiaj widziałam odcinek. Nie ukrywam, że pół przepłakałam z emocji. Nie wiem czy kiedyś jeszcze odważe się obejrzeć. ..

2015-11-10 09:49

Ja tez zawsze rycze... Zazwyczaj ogladam go z mężem i syneczkiem, który jak rodzynek śpi albo u mnie albo u męża na piersi i nie mogę się nacieszyć, że już jest, choć też było spore zagrożenie, że będzie wczesniakiem. Jednocześnie stawiam się w roli tych rodziców i placze razem z nimi, że jeszcze dużo czasu mibue zanim będą spokojni o dzidziusia, a tym bardziej zanim zaczną tak jak my spędzać popołudnia i patrzeć na ten program jak na przeszłość, która na szczęście już minęła... Zaczęliśmy oglądać ten program oczywiście tuż po porodzie, a wtedy 5 tyg. spedzonych W szpitalu oraz hormony wywoływały jeszcze większe emocje. Efekt był taki, że mąż patrzył na mnie z politowaniem:p

2015-11-07 22:23

Agi pod względem pobytu w szpitalu psychologa...jakoś nie pomyślałam. Sama urodziłam wcześniaka i tak naprawdę ze wszystkim co z nim związane borykałam się sama, oczywiście można powiedzieć, że ma się wsparcie w lekarzach..ale takich przypadków jak mój jest naprawdę wiele ( w końcu co 10 rodzi się wcześniak). Lekarze informują o stanie dziecka z medycznego punktu widzenia, który rodzicowi nie jest znany..rodzic ma inny punkt widzenia. Na temat tego serialu jest trochę kontrowersji szczególnie innych mam, które rodziły wcześniaki, gdzie w szpitalach była kwartanna nikt nie mógł wejść..a tu ekipa filmowa, gwiazda wielkiego formatu w postaci Edyty G. serial rządzi się innymi prawami,a życie innymi... Ja zaczęłam oglądać od połowy na większości płakałam z wzruszenia, wspomnień..i bezsilności. o Melanii myślałam nieustannie, Wojtuś urzekł mnie swoją walką od samego początku, podobnie jak Oliwier - 113 dni w szpitalu..Amelka to mała wojowniczka, a trojaczki..to fenomen :) chciałabym poznać dalsze losy maluchów :) Choć był taki filmik w którym rodzice tak jakby to, że rodzi się wcześniak..mieli znacznie gorzej. Tak nie jest, to zależy od punktu widzenia. Bo życie się zmieniło, bo jest za mało cierpliwości, bo nie ma się czasu...cóż powinno się świadomie podejmować decyzję o macierzyństwie.

2015-11-03 14:40

Nie oglałam ani razu musze obejrzeć

2015-10-25 11:47

Mam wrażenie, że odcinka na odcinek ta seria robi się coraz bardziej męczaca. Bardzo brakuje mi tam pomocy ze strony psychologa dla rodziców.

2015-10-23 23:58

Aggi masz racje. Powinno być dużo info o np. zdrowiu wczesniaka,pielęgnacji itp. bo rodzą się na prawdę maluszki i czasem trzeba mieć świadomość tego że bywa tak a nie inaczej i się dokształcić nawet jeśli miałoby to nigdy sie nie przydać. Bo położna dużo powie ale są rzeczy których trzeba dowiedzieć się samemu.

2015-10-23 21:07

Nasz instynkt nam tak podpowiada i emocje powodują ,że oglądając ten serial to łzy same do oczu się cisną. Wiele sytuacji jest edukacyjnych. Lecz mamie w ciąży odradzam lepiej komedie niech obejrzy. Mój pierwszy odcinek jaki obejrzałam to kubuś odszedł i potem płacz

2015-10-20 21:11

Czytałam ostatnio wypowiedź jakiejś mamy wcześniaka, która bardzo skrytykowała tą serię. Tak w skrócie chodziło o to, że jest bardzo emocjonalny a mało merytoryczny. Dużo łez, mało konkretnych info, zero waloru edukacyjnego. Jak dla mnie przed emisją odcinka powinno być ostrzeżenie o jego emocjonalnym charakterze. Dla ciężarnych to rzeczywiście może być za dużo...

2015-10-20 21:00

Ja widziałam parę odcinków i do tego nie całych. Program na pewno jest bardzo ciekawy oraz powoduje wiele łez i wzruszeń.