Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1580 Wątki)

Utrudnienia podczas spacerów z dzieckiem

Data utworzenia : 2013-10-08 15:55 | Ostatni komentarz 2014-01-25 15:12

mamabasia

4624 Odsłony
29 Komentarze

Wychodząc z dzieckiem na spacer mamy same utrudnienia,zaczynając od zniesienia wózka z dzieckiem z mieszkania czasem z czwartego piętra, późnej zaczynają się schody w sklepie po których trzeba wciągnąć wózek nawet do autobusu trzeba wnosić wózek. W naszym miecie jest kilka sklepów z artykułami dziecięcymi a nie ma możliwości się do nich dostać z dzieckiem bo są w piwnicach, a jak jest u Was ?

2013-10-10 09:12

nasze spacery były do niedawna tylko w wózku ale gdy córeczka zaczęła sama dreptać też mamy problem z tymi psimi kupami czasem mam już dość bo nie dość że na trawnikach ich pełno to jeszcze na chodnikach , na naszym osiedlu są postawione specjalne pojemniki z torebkami na psie kupy i kosz ale nikt z nich nie korzysta

2013-10-09 13:01

Tak jak piszą Mamy - psie kupy. Nie wiem, kiedy zmieni się mentalność właścicieli czworonogów... W moim mieście koszmarem są tramwaje - z wózkiem jest olbrzymi problem, osobiście nawet nie próbowałam, widziałam zmagania innych mam. Jeśli muszę jechać tramwajem biorę córkę bez wózka. Miasto ponoć zakupiło niskopodłogowce. W sklepach jest wystarczająco dużo miejsca przy kasach, ale palety z towarami zaczynają tworzyć labirynty w alejkach, stale obsługa sklepów (Biedronko, ach Biedronko) ustawia coraz to kolejne regaliki/palety z towarami niemalże na środku alejek. Jeśli chodzi o sklepy z artykułami dla dzieci - bywają takie, że nie da się wejść z wózkiem, ale jest cała masa konkurencji przystosowana dla rodziców kupujących z dziećmi :) Czasem bywa tak, że podjazdów dla wózków nie ma w ogóle, albo są piekielnie strome i dziurawe (np. na popularnym w mieście Bulwarze). Może listę "czarnych punktów" warto przesłać władzom miasta? ;)

2013-10-09 11:46

Najgorsze są te stare podjazdy na schodach. Wózek nijak nie pasuje do rozstawu tych dwóch kładek i w sumie i tak muszę go wnosić.

2013-10-09 00:34

Właśnie psie kupy! I to na przykład w parku gdzie nie można psów wprowadzać. Oczywiście na chodnikach na trawnikach koło chodników - standard. Strasznie mnie to wkurza ale to strasznie! I samochody zaparkowane tak, że ja z wózkiem muszę omijać samochód wychodząc na ulicę.

2013-10-08 16:04

Utrudnienie które ostatnio pozostało na buciku małej po spacerze;/ to psia kupa ;( Rozumiem że ludzie mają psy, sama mam psa ale jak się ma czworonoga to powinno się do tematu czystości jakoś ustosunkować. Wychodze do parku gdzie jest sporo zieleni rośnie sporo drzew gdzie mozna z dzieckiem spokojnie pospacerować z dala od aut czy bloków jednak jedynym minusem sa spacerowicze z psami które zostawiaja swoje pozostałości po pedigree. Utrudnienia w sklepie czasami jadąc z wózkiem pełnym zakupów i jeszcze dziecko w takim wózku (pisze o sklepowym) ludzie nie zważają ze jest cieżki i czesto myslę ze podchodzą "a co tam ominie" podobnie z wózkami dzieciecymi, nie wsyztskie sklepy maja dużo miejsca w przejściach miedzy regałami głównie biedronka czy Carrefour expres. Przystanki autobusy tramwaje, nie jeźdżę wszędzie chodze na pieszkę nawet wieksze odległości nie licze na pomoc innych bo wiem jak jest najlepiej liczyć na siebie, podobnie z kolejkami przy kasach cieżarne i matki z dzieckiem nie mają co liczyć na kolejki pierwszeństwa chociaż zdarzają się jeszcze dobrzy ludzie;)