Zwycięzcy konkursu forum LOVI - edycja WRZEŚNIOWA 2021

Ja musiałam mieć CC, a urodziłam prawie naturalnie. 

Muszę rok odczekać, więc najszybciej marzec 2022 takie są zalecenia, ale jeszcze trochę serce muszę podreperować (bo ja mam wadę wrodzoną) więc prawdopodobnie jeszcze jeden zabieg mi zrobią i wtedy drugie. 

Powiem Wam, że choroby które posiadam dokuczają mi na co dzień, w ciąży NIC ! Jak ręką odjął. Lekarze byli w szoku. 

Ale ja tam jestem gotowa i zwarta na drugie bobo, fajnie jakby był chłopak - ale ważne, że zdrowe mogą być i bliźniaki. 

Fajerka najpierw wyniosłam Mężowi walizki, a później jak dostałam wypis to nosidło z dzieckiem sama wynosiłam z sali. 

Idziemka, dziecko z oddziału sama niosłaś? U nas nie było wolno, położne zawsze wyprowadzały dziecko ze szpitala w tej mydelniczce i dopiero przy wyjściu wsadzały do nosidła. To był ich obowiązek, żeby bezpiecznie odprowadzić matkę i dziecko. Tym bardziej, że ja miałam torbę.

Monia ja mialam tak samo, szwy to mnie tak ciągły, że masakra. Ledwo doszłam do samochodu że szpitala jak wychodziłam. Już nie wspomnę że ledwo co wyniosłam nosidło z dzieckiem z oddziału. 

Idziemka, zamiar zamiarem ale być może jak już urodze i będę mieć wymagajace dziecko to mi się odechce :) 

Nie wiem możliwe kochana. 

U mnie pierwsze dwa tygodnie były dość że tak powiem słabe. Liczyłam że urodzę silami natury nie udało się, bo córka obróciła główkę i musieli mi robić nagła cesarkę. 

Ogólnie ból dla mnie był do zniesienia, podobnie jak przy oksytocynie. Ake tutaj kazfy inaczej przechodzi. 

Dziewczyna ktira ze mną leżała po cc 1 dzień. Ona była 2 dni po cc i leżaka bokiem i tak karmiła synka. A ja na boku mogłam leżeć dopiero po tygodniu czasu minumum bo tak było mi bardzo źle i okropnie bolało. 

U Ciebie też tak było czy raczej mogłaś odrazu? 

Monia obie dobrze CC zaniosłam..no chyba że mam wysoki próg bolu

Może po prostu dobrze przeszłaś pierwsza cc?