Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2258 Wątki)

Testy owulacyjne

Data utworzenia : 2014-02-09 19:22 | Ostatni komentarz 2024-09-11 15:51

Proud Mommy

10301 Odsłony
94 Komentarze

Korzystałyście z dostępnych na rynku testów owulacyjnych? Czy pomogły zajść Wam w upragnioną ciążę? I czy słyszałyście o mikroskopie owulacyjnym? Jest to alternatywa dla tradycyjnych testów owulacyjnych, ponieważ taki test przeprowadza się z próbki śliny :)

2020-03-31 19:26

Też uważam, że nie trzeba od razu bawić się hormonami po porodzie. Można mieć mechaniczną alternatywę. Bo i tak w wielu wypadkach sex po jest rzadszy, więc po co od razu łykać tabletki? Jednak zabezpieczać się warto, bo brak okresu nie świadczy o braku płodności. A nie każdy ma ochotę na dzieci rok po roku.

Konto usunięte

2020-03-31 16:29

Jeśli się nie ma nawet ochoty na sex to po porodzie nie widzę sensu się zabezpieczać w sposób ingerujący w nasz organizm, są metody bardziej „dorywcze”

2020-03-31 15:37

Ja pamiętam, że mimo, że nie karmiłam, to długo nie miałam pierdu po ciąży

2020-03-31 11:59

racja z tym okresem - róznie może być.

myśle, że jak nie trzeba to nie ma po co faszerować sie hormonami... jest tyle innych metod

Konto usunięte

2020-03-30 13:05 | Post edytowany:2020-03-30 13:07

pszczółka nigdy nie wiesz kiedy się pierwszy okres po porodzie pojawi, więc jeśli nie nastawiasz sie na kolejne w krótkim czasie trzeba uważać... ja przy wizycie u gienkologa po połogu już miałam szansę zacząć brać antykoncepcję, ale zdecydowałam czekać... i w sumie dobrze, bo ponad rok byłam na detoksie od hormonów

2020-03-30 12:36

Paulinek, dlatego teraz mowie do mojego męza - że zblizenia już nie bedą takie same - skoro jednak "zatrybiło" ;) to po porodzie może sie zdarzyć szybciej niż myślimy hehehehe i z powrotem po wieeeelu latach, bedzie trzeba miec na uwadzę antykoncepcję ;) zmiany, zmiany, zmiany :)

Konto usunięte

2020-03-29 21:32 | Post edytowany:2020-03-29 21:32

Na pewno warto zająć się problemem ze względu na nasz wiek albo kiedy czas starań się wydłuża... ja prawie rok się zastanawiam dlaczego nie wychodzi... ginekolog nie chciała się zainteresować tym, bo twierdziła, że to za wcześnie, a ja już odchodziłam od zmysłów czy ze mną jest coś nie tak czy może z mężem... ale udało się i drugi raz na szczęście nie musiałam przechodzić przez ten sam stres, bo udało się przy pierwszej próbie o dziwo

2020-03-28 13:22

Pszczolka oczywiscie to nie podlega zadnej watpilosci. Akurat nie mialam takiego problemu mija siostra zmagala sie kilku lat z problemem zajcia w ciaze o robila wszystko poprzez testy, kalendarzyki, aplikacje, wykresy a trafila do odpowiedniego specjalnisty ktory jest od spraw in vitro i odrazu wszystko sie wyjasnilo gdzie lezy problem. A najlepsze jest to ze byla tak zablokowana ze nic jej nie pomoglo. Wprowadzenie odpowiedniego leczenia dalk skutek tez opisala ta sytuacje bardziej dokladnie tutaj na forum jak sprawa wygladala ;)