Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Konkursy #teamLOVI (386 Wątki)

Konkurs "Światowy Dzień Karmienia Piersią" (ZAKOŃCZONY)

Data utworzenia : 2019-08-01 10:47 | Ostatni komentarz 2019-09-05 02:39

Redakcja LOVI

11290 Odsłony
722 Komentarze

Zapraszamy Was do wzięcia udziału w konkursie, w którym do wygrania czeka aż 20 zestawów z laktatorem elektrycznych Expert i wkładkami laktacyjnymi Discreet Elegance!  

Zadanie konkursowe:  Napisz, dlaczego karmisz/chciałabyś karmić piersią. 
Nagrody czekają!  

Pamiętajcie, że zgłoszenia bez uzupełnionych danych w serwisie nie będą brane pod uwagę. Zgłoszenia konkursowe należy dodawać w tym wątku.

 

2019-08-02 10:55

Za kilkanaście dni pojawi się na świecie nasz „mały/wielki cud„ bardzo bym chciała by był karmiony piersią. Uważam że nic nie zastąpi uczucia bliskości i tworzącej się więzi matki z dzieckiem dzięki temu. Wspomnę też o korzyściach jakie za tym idą: przeciwciała, mleko bogate w składniki odżywcze zawsze gotowe o odpowiedniej temperaturze bez podgrzewania o każdej porze dnia. Mam nadzieje ,że będę mogła karmić piersią swojego maluszka. 

2019-08-02 10:51

Uważam, że karmienie piersią jest naturalnym i najcudowniejszym darem jak podarowała natura kobietom? nie mogę doczekać się tej chwili..już tuż tuż ?

2019-08-02 10:48

W styczniu na świat przyjdzie mój wymarzony, najukochańszy Synek. Jest spełnieniem moich marzeń, pragnę dać Mu w życiu wszystko co najlepsze, a karmienie piersią jest pierwsza najważniejsza rzeczą jaka mogę dla Niego zrobić. żeby nawet Tatuś mógł Go nakarmić niezbędny będzie Nam laktator. Firma LOVI jest dla Nas wymarzona, ponieważ wszystkie Mamy jakie znam właśnie z tej firmy korzystają i są zadowolone ❤️. 

2019-08-02 10:48

Najpierw był ból, podobno niewyobrażalny, podobno płakałam... dziś już nie pamiętam tego bólu, strachu, tych łez. W sercu zostało najpiękniejsze wspomnienie, Ty leżąca na mej piersi, taka maleńka, taka cieplutka, taka moja. Patrzyłam na Ciebie z zachwytem, czując się najszczęśliwszą na świecie. W końcu zrozumiałam po co żyję i że te 30pare lat bez Ciebie były mniej warte niż ten jeden moment. Nie miałam pojęcia, że można kogoś tak bezgranicznie pokochać choć kochałam Cię z całych sił gdy byłaś jeszcze w moim brzuszku. Już po chwili ssałaś delikatnie moją pierś szukając mleczka, znalazłaś a ja nie mogłam nacieszyć się tą chwilą. Kolejne godziny były ciężkie, ciągle płakałaś domagając się jedzenia a ja nie byłam w stanie Ci dać tyle ile potrzebowałaś. Pielęgniarki podsuwały nam mleko modyfikowane ale ja tak bardzo nie chciałam Ci go dawać. Tuliłam Cię najczulej jak potrafiłam, po chwili uspokajałaś się i ssałaś zawzięcie. Brodawki bolały niemiłosiernie ale powtarzałam sobie, że dam radę, że to minie. Minęło. Po powrocie do domu przywitał nas nawał pokarmu, do tego zapalenie piersi. Wysoka gorączka odbierała mi siły, z trudem wstawałam z łóżka. Karmiłam Cię wytrwale, znów dałyśmy radę. Przetrwałyśmy kolejne kryzysy, małe i duże, Twoje alergie i „mądre” rady, że prościej i lepiej będzie Ci na mleku modyfikowanym. Płakałam razem z Tobą, gdy moje mleko zdawało Ci się bardziej szkodzić niż pomagać, gdy Twoją buzię wysypało nagle ogromem zmian. Czułam się bezsilna, nie chciałam Cię zawieść, musiałam o nas walczyć. Szybka reakcja lekarza i dieta eliminacyjna sprawiły, że z dnia na dzień było lepiej, kolejny raz wygrałyśmy tą walkę. Przetrwałyśmy też komentarze, że jesteś już taka duża, że ciągle na piersi, że jak to, że po co. Wytrzymałyśmy złośliwe spojrzenia koleżanek z pracy kiedy na przerwach odciągałam mleczko dla Ciebie. Powoli kończymy naszą prawie trzyletnią przygodę z karmieniem,wyrosłaś na śliczną, zdrową i mądrą dziewczynkę a ja jestem szczęśliwa i dumna, że się nie poddawałam, że karmiłam mimo wszystko i na przekór przeciwnościom i ludziom. Masz już prawie trzy latka a ja mam dla Ciebie niespodziankę, już niedługo pojawi się Twoja wymarzona siostrzyczka ale pamiętaj, że jesteś i zawsze będziesz dla mnie moją małą, kochaną, cudowną córeczką! A ja marzę o tym by móc dać Twojej siostrzyczce tyle samo mlecznej miłości co Tobie i jestem pewna, że się uda <3 Wierzę w moc mleka mamy, uwielbiam te magiczne chwile bliskości, są bezcenne lecz niestety tak szybko mijają. Karmmy swoje dzieci tak długo jak tego potrzebują, jak długo podpowiada nam serce, karmmy w dzień i w nocy, w domu i na ławce w parku bo to cudowne móc dać dziecku siebie i patrzeć z zachwytem jak pięknie rośnie, rozwija się i uśmiecha tuląc maminą pierś :) Trzymam za Was kciuki Mamy a także za moją kolejną nadchodzącą mleczną przygodę <3 

2019-08-02 10:43

To moja pierwsza ciąża. Nie wiem co tak na prawdę oznacza bliskość matki i dziecka. Na ten moment nie czuję tej więzi dlatego nie zważając na emocje kieruję się rozsądkiem. Nie muszę tego doświadczyć, żeby wiedzieć że karmienie piersią jest najlepszym rozwiązaniem nie tylko dla maluszka, ale i dla rodziców. Praktyczne i zdrowe. Mleko pzygotowuje się samo i to nie byle jakie. Ma w sobie wszystko co konieczne dla dobrego rozwoju i zdrowia dziecka. Myślę, że przekonam się na własnej skórze, że to najlepsza opcja, skoro tak wybrała natura

2019-08-02 10:40

Chciałabym karmić piersią,
by nawiązać więź z córusią.
By zbudować silną relację emocjonalną, 
przez tatusiów niedoświadczalną.
By dać jej zdrowy pokarm i pełnowartościowy,
a czas spędzony wtedy z nią był wyjątkowy.
By wzmocnić jej odporność
poprzez mleka naturalność.
By nie męczyła się kolkami,
a miała więcej czasu na zabawy zabawkami.
By zmniejszyć wystąpienia alergii ryzyko,
bowiem mleko będzie naszą profilaktyką.
By dać jej wszystko co najlepsze,
by chwile razem były piękniejsze!

2019-08-02 10:37

W listopadzie przyjdzie na świat moja córeczka, marzę o tym aby wziąść ja w ramiona i tym samym rozpocząć przygodę z karmieniem. Uważam, że karmienie piersią zwiększa więź między matka a dzieckiem, w chwili karmienia to jest ich czas, czas którego nie da się zabrać, i jeśli tego nie wykorzystamy, już nigdy nie będzie takiej okazji. Oczywiście po drodze może pojawić się szereg problemów, bóle piersi, chore brodawki, kryzys laltacyjny, ale uważam że nie należy się poddawać i próbować różnych metod żeby pomóc sobie i dziecku. Zawsze można spróbować porozmawiać z Panią od laktacji czy położna, a na pewno spróbują pomoc. Oczywiście oprócz więzi która powstaje przy karmieniu, niezapominajmy o tym ile i jakie korzyści płyna z karmienia piersią. Pierwsze mleko czyli siarka, dostarcza wszystkie odpowiednie składniki i minerały potrzebne do prawidłowego rozwoju, ma bardzo wysoki poziom przeciwciał i chroni naszego maluszka przed groźnymi bakteriami i wirusami. Mleko matki najlepiej zaspokaja energetyczne i odżywcze potrzeby maluszka. Wszystkie ssaki na świecie karmią swoje maluchy, i ja też zrobię wszystko żeby móc karmić. Uważam, że najlepsze co Możemy zrobić dla naszej pociechy, od pierwszych chwil po narodzinach, to właśnie rozpocząć przygodę z karmieniem piersią. Mam nadzieję że nie będę miała z tym problemu, ale jeśli taki wystąpi zrobię wszystko aby temu zapobiec.:) 

2019-08-02 10:36

Karmienie piersią pozwala mi na spędzenie cudownego, wspólnego czasu razem. Buduje się miedzy nami wyjątkowa więź, a przy okazji daję swojej córeczkę ochronę. :) 

Cały proces karmienia piersią jest czymś wspaniałym, mimo wielu wyrzeczeń ,chwil kryzysu które dopadają myślę każdą mamę karmiącą warto! Warto mimo wszystko! I tych wspaniałych chwil nie zamieniła bym na nic innego.