Konkurs "Karmię Piersią" (ZAKOŃCZONY)

Karmienie piersią to dla mnie nie lada wyzwanie, które zamierzam podjąć już za miesiąc, kiedy to na świat przyjdzie moje pierwsze maleństwo. Chcę wykorzystać ten dar najlepiej jak tylko będę mogła, aby dać dziecku wszystko co najlepsze dla jego rozwoju. Dodatkowo to poczucie bliskości i jedności podczas karmienia oraz to, że ty jako matka jesteś wszystkim tym czego potrzebuje dziecko. 

Karmienie piersią to dla mnie

Cudowny przywilej przysługujący mamie.

Pokarm mamy to zdrowie i witaminy,

Dlatego tak bardzo o nie walczymy.

Choć początki są bardzo trudne,

A karmienie bardzo żmudne,

Sutki są bolące. I całe spękane,

Lecz Matki ❤ serce uradowane.

Dlatego zęby zaciskamy 

I dziecko do piersi przystawiamy.

Nawet gdy przyjdzie zapalenie

Walczymy jak lwice o piersią karmienie.

Wtedy się przyda wspomaganie

Z piersi mleka odciąganie.

Czy to laktator ręczny czy elektryczny,

Daje efekt fantastyczny.

Zmęczone lecz dumne karmienie ciągniemy,

Jak najdluzej dziecku odporność dajemy.

Karmienie piersią to czas uroczy

Gdy dziecko z miłością patrzy Ci prosto w oczy.

Ty je kochasz i piastujesz

Mocno tulisz i całujesz.

Bo piersią karmieniem

Wzmacnia więzi i jest pobytem w brzuchu  pprzedłuzeniem.

Maluszek w brzuch zaczyna  mnie pukać

Juz niedługo będzie piersi  szukać.

Juz ogarnia mnie radość i trwoga

Bo to będzie moja druga mleczna droga. 

Karmienie piersią to dla mnie wywalczone, utęsknione, opłakane zwycięstwo. Nie było łatwo, nic nie przyszło naturalnie, jak to często się słyszy. Były nawały, było niedowierzanie, strach, zwątpienie. Starałam się jak mogłam, a mimo to czułam, że zawodzę...podwójnie w dodatku, bo niestety nie dałam rady urodzić córci naturalnie. Było mi wstyd, myślałam że nie nadaje się na matkę, skoro wszystko przychodzi mi z takim trudem, skoro nic się nie udaje. To były ciężkie dwa miesiące, ale dzięki wsparciu męża i teściowej przetrwałam je. A potem z każdym dniem było lepiej. Choć córa nie nauczyła się ciągnąć bez nakładki, to k tak czułam się jak mistrz, bo wywalczyłam ten piękny dar. Dzisiaj tak już na to patrzę, jak na najlepszy dar. Ta bliskość, radość, miłość, wszystkie te wspaniałe uczucia, które zalewają mnie falą przy każdym karmieniu. Wiem, że zatęsknię za tymi chwilami, bo karmienie piersią to magia, o którą warto walczyć.

Karmienie piersią to najzdrowszy sposób na odporność dla dziecka rodze 16 stycznia i nie wyobrażam sobie żebym nie karmila malutkiej . Efekt karmienia  jest tym lepszy, im więcej pokarmu dziecko dostaje. Dlaczego karmienie piersią jest najlepszym rozwiązaniem? Ponieważ dziecko wtedy mniej jeździ do lekarza, dziecko karmione wyłącznie piersią przez pierwszych sześć miesięcy życia są mniej narażone na biegunki, nieżyt żołądka, przeziębienia, grypę,     ma większą odporność i mniej choruje, mamy także czerpią z karmienia wiele korzyści. Jedną z nich jest intymny kontakt z dzieckiem, jego bliskość i poczucie spełnienia swojej roli.takie maleństwo szybciej zasypia, rozwija się prawidłowo mózg maleństwa,  karmienie podnosi poziom oksytocyny – „hormonu miłości” w organizmie i dzięki temu budujemy więź z maluszkiem, dlaczego będę karmila piersią jak tylko będę mogła i jak najdłużej. 

Karmienie piersią to dla mnie przygoda, 

Która zdrowia Dzidziusiowi doda.

Urodziła się córusia

Już jest pora na cycusia

Zjada pięknie, rośnie zdrowo

Zachowuje się morowo.

Kiedy czuje zapach mleczka,

Wie że to nie buteleczka

Bo najzdrowsze mamy mleczko

Lepsze niż każde ciasteczko.

Karmiąc piersią dumę czuję

Myśleniem o mleku się nie przejmuję.

Bo mleczko z cycusia ciepłe, gotowe

I przecież wiadomo, najbardziej zdrowe.

Karmienie piersią to dla mnie ważne zadanie, aby mój 3 tygodniowy maluch dostawał to co najlepsze w mleku matki.  Dzięki temu buduje swoją odporność oraz zdrowo rośnie. karmiac piersią wiem że jest najedzony i szczęśliwy �

Karmienie piersią to dla mnie oznaka matczynej miłości - budowanie pięknej, silnej i jedynej w swoim rodzaju więzi z maleństwem. Jest wygodne dla mamy, zdrowe dla maluszka, pozwala na okazywanie dziecku czułości takiej jak nikt inny na świecie mu nie da, jest potrzebne, aby dziecko sie dobrze rozwijało. Przystawienie dziecka po raz pierwszy do piersi, to uczucie jakiego się nie zapomina - ten napływ niepohamowanej ogromnej miłości. Chce się dac dziecku wszystko co najlepsze i właśnie wraz z mlekiem możemy mu to przekazać. Jednak mimo niezliczonych zalet - które zdecydowanie przeważają - wspominam tez chwile, kiedy było mi na prawdę ciężko. Gdy po porodzie nie mogłam karmić córki mimo nawału pokarmu, piersi były tak bolesne i obrzmiałe, ze pokarm sam się z nich lał... Wtedy z pomocą przyszedł mi właśnie laktator, który mi ulżył w cierpieniu, a zebrany pokarm mogłam podawać maluchowi z butelki do inkubatora. Dzięki laktatorowi nie straciłam pokarmu, nie cierpiałam i jedynie wyczekiwałam momentu, kiedy w końcu będę mogla przystawić dziecko do piersi. Teraz w brzuszku rośnie drugie maleństwo, z doświadczenia już wiem, że taki zestaw na pewno bardzo by się przydał.

Karmienie piersią jest jak nowe doświadczenie. Pogłębia więź między dzieckiem a matką. Uwielbialam ten moment kiedy z synem wspólnie spedzalismy tak chwilę �