Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Konkursy #teamLOVI (394 Wątki)

Konkurs <b>"List do Świętego Mikołaja" </b>

Data utworzenia : 2016-11-25 10:16 | Ostatni komentarz 2016-12-09 23:57

Redakcja LOVI

42510 Odsłony
1008 Komentarze

Mamo, napisz nam, jakie jest Twoje marzenie związane z maluszkiem. Nie możemy wprawdzie obiecać, że Mikołaj je spełni, ale na pewno wstawimy się u niego, a 60 najciekawszych, najbardziej wzruszających i najoryginalniejszych odpowiedzi nagrodzimy wspaniałymi zestawami LOVI pod choinkę. Przypominamy, że zgodnie z regulaminem we wpisie należy podać kolor zestawu, który chce się otrzymać (mięta albo róż). W przypadku braku informacji kolor zostanie wylosowany. Wyniki są już dostępne na stronie LOVI w zakładce konkursy http://lovi.pl/pl/konkursy/901 Wszystkie posty "List do Mikołaja", które zostały dodane poza wątkiem konkursowym, zostaną usunięte, by nie robić na forum bałaganu. Pozdrawiamy.

2016-12-09 14:29

Moje marzenie dotyczące synka. Marzę żeby był zdrowy. Dzięki temu będzie mógł szczęśliwie rosnąć. Marzę o tym, że wyrośnie z niego dobry i zadowolony człowiek. Taki, jak moje już dorosłe dzieci. Marzę też o tym, że chciałabym być z nim jak najdłużej. Jestem już nieco starszą młodą mamą. Wiem jak ważne dla moich dzieci było to, że byłam przy nich. Chciałabym to samo dać mojemu maleństwu. Przyszedł na świat jako nasz prezent od losu. Ma kochających rodziców i rodzeństwo, dla którego jest ważny. Wiem, że będzie miał w życiu pomoc i wsparcie. Podoba nam się miętowy zestaw.

2016-12-09 13:57

Kochany Święty Mikołaju! W tym roku bardzo się starałam być grzeczna chociaż nie zawsze mi wychodziło:) Opowiem ci trochę o sobie mam na imię Sylwia mam męża Artura i syna Juliana, który jest najsłodszym dwulatkiem na świecie. Na początku marca 2017 roku dołączy do nas Kuba, na którego wszyscy z niecierpliwością czekamy, a w szczególności starszy brat. Niestety moja pierwsza ciąża zakończyła się porodem przedwczesnym w 34tyg ciąży, wygląda na to, że moje drugie maleństwo też się pcha na świat i szybciej się pojawi niż wszyscy by tego chcieli. Największym moim marzeniem w na te święta jest zakończenie mojej ciąży szczęśliwie i w terminie, bo tylko mamy wcześniaków wiedza jakie problemy są z tym związane i ile stresu to kosztuje wszystkich:) oraz dużo, dużo zdrowia dla Kubusia:) P.S. Wiem, wiem mój synek Julian już wysłał do ciebie list z prośba o super autobus dla jego mamy a dla taty duży kombajn :) Kochany skarb zawsze pamięta o rodzicach:) Pozdrawiam Sylwia z rodzinką. ( miętowy)

2016-12-09 13:30

Kochany Święty Mikołaju! Piszę do Ciebie ten list wpatrzona w nocny horyzont rozpościerający się za oknem. Niebo jest pełne gwiazd. Zachwycając się ich pięknem zastanawiam się, która gwiazdka będzie należeć do mojej Julki i czy będzie blisko Twojej (bo dzieci zawsze lubią być blisko Mikołaja). Może Ty coś już wiesz? Julcia jeszcze śpi, choć czasami się wierci, zwłaszcza w nocy. Dlatego nie śpię (i piszę do Ciebie). Myślę jednak, że jest cudowną dziewczynką i zasługuje by być przez Ciebie obdarowaną – jest przecież taka niewinna, taka cudowna! Ukochana! Choć jeszcze jej z nami nie ma, już zapatruję się w jej szkliste od radości oczka! Czuję już dotyk jej małych, nieporadnych rączek, urzekający zapach – już widzę jej rozbrajający uśmiech! Oh, Julia będzie taka piękna! Czyż piękno nie zasługuje na miłość, św. Mikołaju? Chcę Cię prosić o miłość, o to by mi jej nigdy do Julci nie zabrakło – nawet, gdy całymi nocami i dniami będzie płakać i krzyczeć wniebogłosy. Myślę, że każda łza kryje w sobie nutkę tęsknoty, zwłaszcza za matką. Co o tym myślisz? Chcę Cię prosić o miłość, o to by Julcia potrafiła ją przyjmować przez całe życie. Myślę o świecie, św. Mikołaju – i boję się. Świat jest taki okropny… taki nieludzki, nienawistny. Chciałabym, aby nigdy nie odebrał mi Julci, aby zawsze moja córeczka pamiętała o szalonej miłości swojej mamusi. Chcę Cię prosić o miłość, o to by nie była byle jaka, bym kochając Julcię mogła oddać jej wszystko to, co mam najlepszego… jak sam wiesz, św. Mikołaju, mam niewiele, ale nic nie chcę zatrzymać dla siebie. Zastanawiam się czy Julcia słyszy w brzuszku moje myśli. Mam nadzieję, że nie – nie chciałabym zepsuć jej niespodzianki, wiesz? Ty przecież wszystko wiesz! Czy pamiętasz, że Julcia ma się pojawić wśród nas w dniu moich urodzin? Na pewno pamiętasz. Nie mogłam dostać piękniejszego prezentu! Dziękuję! Ależ to będą dni, gdy będziemy razem świętować! Gdy mój mąż – biedak śpi już, zmęczony po całym dniu, chrapie okropnie, ale nie przeszkadza mi to, jest nawet urocze. Tak bardzo go kocham! Ale właśnie… gdy mój mąż będzie przynosił nam tort ze świeczkami. Ależ będziemy szczęśliwe! Tylko ciii… on nic jeszcze o tym nie wie. Dobrze. Pora już spać, Julcia jest chyba śpiąca. Obie musimy się wyspać – jutro czeka nas ciężki dzień. Dobranoc, święty Mikołaju, dobranoc! --- [Chciałabym otrzymać zestaw w wersji mint].

2016-12-09 12:55

moje marzenie związane jest nie z jednym maluszkiem, ale z dwoma... chodz największe życiowe marzenie jakim jest macierzyństwo zostało już spełnione -ma na imię Nikola i ma niecałe półtora roczku. Coż więcej mogę sobie zażyczyć od mokołaja? -zdrowia dla mojej drugiej córeczki, która urodzi się w lutym.. Wtedy będę w pełni szczęśliwą mamą dwóch ślicznotek:) o czym jeszcze może marzyć mama? -Aby moje córki były dla siebie największym wspraciem, aby były najlepszymi przyjaciółkami i zawsze mogły na siebie liczyć. chciałabym aby połączyła je magiczna więź, ogromna siostrzana miłość, aby żadna z nich nie poczuła się nigdy samotna. chcę żeby były poprostu szczęśliwe... halo? mokołaju? słyszysz mnie? spełnisz me życzenia?

2016-12-09 11:57

Moim największym marzeniem jest, aby Hania wyrosła na szczęśliwego i dobrego człowieka. Mogę zadbać o wiele rzeczy i staram się jak mogę, aby na co dzień dawać jej to, co najlepsze - na wszystkich możliwych polach. Ale nie mogę mieć wpływu na wszystko, co ją spotka. Każdy Rodzic zna te momenty okropnego lęku o to, że dziecko może napotkać na swojej drodze jakieś przykrości, złych ludzi itp. Dlatego marzę, aby Hanię otaczała tylko życzliwość i dobro kształtujące jej osobowość i przyszłość. A zestaw dla Hani idealny byłby w kolorze mięty, bo w takich pastelowych barwach chcemy widzieć życie :)

2016-12-09 11:51

Drogi Święty Mikołaju! To się podziało od Twojej ostatniej wizyty... Zapewne i ty maczałeś w tym swoje palce, bo skąd u mnie aż dwa bijące serduszka w brzuszku?! I ten pozytywny wynik testu ciążowego akurat w Dzień Dziecka :-) Dobór terminu - pierwsza klasa :P O to, aby jedno z bliźniąt było dziewczynką... za późno - zamówienie w realizacji i dobrze wiesz, że to będzie dwóch chłopców. Oczywiście żeby nie było - wraz z mężem, po paru tygodniach szoku przeszliśmy w etap radości! Skoro już wiesz, co tam u nas słychać (choć i tak wiedziałeś zapewne wcześniej) przejdę do listy życzeń. Chciałam jedynie skromnie nadmienić, że list piszę będąc w trójpaku, więc zastanów się trzykrotnie nim podejmiesz tę złą decyzję i nie spełnisz naszych życzeń :-) 1. Wiesz dobrze, że w ciąży bliźniaczej różnie bywa... najważniejsze, to by dzidziorki siedziały sobie u mnie w brzuszku jak najdłużej! Dlatego bardzo Cię proszę - nie przynoś mi ich na te Święta, niech sobie tam spokojnie czekają minimum do połowy stycznia, a już najlepiej do lutego 2017 roku. 2. Mam nadzieję, że zadziałałeś już tam by dzidzie były zdrowe - całe i zdrowe! Miały wszystko na swoim miejscu i przede wszystkim jako wcześniaki nie miały problemu z oddychaniem. Niech ich płucka rozwiną się szybciutko, nim pojawią się poza moim brzuszkiem. 3. Jak już dzidzie urodzą się w 2017 roku to bardzo Cię proszę - żadnych kolek, jak najmniej płaczu w stereo i dla mnie Anielskiej Cierpliwości! Trzymaj za mnie kciuki, żebym wraz z mężem przeżyła pierwsze tygodnie podwójnego rodzicielstwa i jakimś cudem ustaliła sobie pewne schematy działania. Tak, by cała nasza czwórka ( hehe do teraz mam uśmiech na twarzy jak to wypowiadam, czwórka - nie trójka... no kto by pomyślał :P), nie zwariowała! I te karmienia - żebym szybko nabrała wprawy do karmienia naraz dwójki, bo w przeciwnym wypadku na sen zabranie mi już czasu. P.S. Pamiętaj, że Krzysiowi i Filipkowi należy się prezent już w tym roku - co prawda siedzą jeszcze w brzuszku, ale przecież są i żyją, więc czemu by je ominąć podczas rozdawania prezentów? Myślę, że kolor miętowy butelek z Lovi ucieszy moje małe pociechy :-) Pozdrawiamy x3: Kinia, Krzyś i Filipek

2016-12-09 11:50

Drogi Mikołaju! W tym roku otrzymałam już najwspanialszy prezent, którym jest mój zdrowy syn :). Cała rodzina cieszy się tym naszym "małym szczęściem". Kacper jest wesołym i bardzo ruchliwym szkrabem i nie potrzebuje nic więcej oprócz szczęścia, zdrowia i dobrego humoru całymi dniami i nocami :) Za to jest jeden mały prezent, który chciałabym dostać ja. Nie tylko dla siebie, ale dla naszej 3-osobowej rodziny. Mianowicie życzyłabym sobie braciszka lub siostrzyczkę dla Kacperka. Chciałabym móc w następnym roku do Ciebie Mikołaju napisać, że znów jesteśmy szczęśliwi i zdrowi ale tym razem podwójnie :D :) Z uściskami A. M. i K. (kolor miętowy)

2016-12-09 11:48

Drogi Mikołaju Zacznijmy od tego, że z całego serca chciałabym Ci podziękować za wysłuchanie w poprzednich latach. Gdy dwa lata temu prosiłam Cię o szczęście - dałeś mi córeczkę, w zeszłym roku gdy zrezygnowana prosiłam o zdrowie - sprawiłeś, że cały rok choroby nas omijały. Moja Tosia to najgrzeczniejsze dziecko świata. Serio. Zawsze uśmiechnięta, pełna życia, chętna do zabawy i poznawania nowych rzeczy. Na pierwszy rzut oka nie da się zauważyć, że jednak coś jest nie tak. A jednak oczy mamy widzą wszystko. Widzę jak ziewa już od rana, jak przeciera podkrążone oczka, jak dzielnie walczy ze zmęczeniem. A noc nie przyniesie ukojenia... :( to już 490 nocy, ani jedna nie przespana w całości. Jestem bezsilna... Próbowałam już chyba wszystkiego, przeczytałam setki stron, blogów, poradników odnośnie snu maluszków i nic nie pomaga. Co 1,5h pobudka i usypianie od nowa. Bardzo chcę jej pomóc, a nie potrafię. Bezradność boli najbardziej. Ale Ty... Ty Mikołaju masz moc, dlatego proszę - w Świąteczną Noc, gdy spełniają się marzenia daj mojej córeczce spokojny sen. Naprawdę tego potrzebuje. Jeszcze jest malutka i potrzebuje mnóstwa siły żeby poznawać świat. A i mamie przydałoby się porządnie wyspać przy okazji ;) Pozdrawiam serdecznie, Mama.