Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Konkursy #teamLOVI (394 Wątki)

Konkurs <b>"List do Świętego Mikołaja" </b>

Data utworzenia : 2016-11-25 10:16 | Ostatni komentarz 2016-12-09 23:57

Redakcja LOVI

42576 Odsłony
1008 Komentarze

Mamo, napisz nam, jakie jest Twoje marzenie związane z maluszkiem. Nie możemy wprawdzie obiecać, że Mikołaj je spełni, ale na pewno wstawimy się u niego, a 60 najciekawszych, najbardziej wzruszających i najoryginalniejszych odpowiedzi nagrodzimy wspaniałymi zestawami LOVI pod choinkę. Przypominamy, że zgodnie z regulaminem we wpisie należy podać kolor zestawu, który chce się otrzymać (mięta albo róż). W przypadku braku informacji kolor zostanie wylosowany. Wyniki są już dostępne na stronie LOVI w zakładce konkursy http://lovi.pl/pl/konkursy/901 Wszystkie posty "List do Mikołaja", które zostały dodane poza wątkiem konkursowym, zostaną usunięte, by nie robić na forum bałaganu. Pozdrawiamy.

2016-12-05 19:13

Drogi Mikołaju! Moim największym marzeniem jest to aby mój synek był szczęśliwym, zdrowym i dobrym człowiekiem. Żeby wolał dawać niż brać. Żeby doceniał to wszystko co życie i los mu przyniesie. Chcę by zawsze się uśmiechał tak jak teraz kiedy mama pisze ten list. Marzenia się spełniają i ja to wiem bo życie dało mi synka . Jest taki jak go sobie wymarzyłam a nawet lepszy i doskonały w każdym calu. Marze by zawsze był blisko mamy i żeby zawsze o niej pamiętał bez względu na wiek. Prosimy o zestaw w kolorze mięty.

2016-12-05 19:09

Kochany Mikołaju! Moja Córcia w grudniu rozpocznie 5 miesięcy, jest niesamowicie wesołym dzidziusiem. Budzi się i zasypia z uśmiechem na buzi. Bawi się wszystkim co wpadnie jej łapki, co jest w zasięgu jej oczu rozbawia ją. Chciałam Ci za nią podziękować! Będą to pierwsze grudniowe święta, które będziemy spędzać w trójkę. Kiedy sama byłam dzieckiem, co roku powstawał list do Mikołaja. Podekscytowana kładłam go na parapecie i sprawdzałam biegiem rano, czy Elfy zabrały go do Twojej Północnej Laponii. Chcę podtrzymać tradycję pisania listów do Ciebie Mikołaju, stąd piszę pierwszy list w jej imieniu. "Mikołaju jak minął rok Tobie oraz Twoim Reniferom? Święta to bardzo pracowity okres, dla Ciebie i Elfów. Dlatego chciałam Cię poprosić o dopisanie mojego adresu do swojej listy. Jak już wspomniała moja Mama Gosia, mam się czym pochwalić, jestem małym śmieszkiem. Dlatego uważam, że w tym roku zasługuję na wymarzone prezenty. Wiem, że masz dużo dzieci do obdarowania i wszystkie liczą na Ciebie, dlatego ograniczyłam się jedynie do kilku rzeczy, których naprawdę bardzo pragnę. Odwiedź nas, odwiedź mnie i moją mamę z tatą. Wierzę, że o nas nie zapomnisz! Proszę przywieź nam, film video który powstaje podczas pieczenia świątecznych cwypieków, pakowania ich dzieciom i barrrdzo ciekawi mnie jak zaprzęgasz Renifery do drogi. Mikołaju czekam na Ciebie, a TY dobrze o tym wiesz! Buziaki dla Ciebie, Elfów, Reniferów i wszystkich magicznych Stworzonek zamieszkujących Biegun Północny!! P.S. Mama mówi mi, że nie mamy komina, ale podobno zmieścisz się przez dziurkę od klucza - nie wiem, jak Ty to robisz! Jeśli będę spała, zostawię Ci ciasteczka orzechowe i mleko od krówki. Dla Rudolfa także coś przygotuję. Mam nadzieję, że lubi marchewkę! Kamilka "

2016-12-05 18:50

Drogi Mikołaju, W tym roku dostałam dużo radości, ponieważ urodziła się w maju moja córeczka Bianka. Jest najkochańsza osoba na świecie. Uśmiecha się prawie cały czas, mało marudzi i płacze, a przedewszystkim śpi całą noc! :) Co bym chciała za prezent od ciebie ? To proste ! Aby Bianka cały czas była uśmiechnięta i zdrowa, aby mogła czerpać z życia ile się da! Chciałabym także aby mogła poznawać świat swoimi wielkimi oczkami oraz wszystkimi zmysłami .:) Pozdrawiamy Mama wraz z Bianka

2016-12-05 18:18

Kochany Święty Mikołaju! Wiem, że spełniasz marzenia grzecznych "dzieci". Ja byłam w tym roku bardzo, bardzo grzeczna, dlatego proszę Cię byś spełnił jedno moje marzenie. Spraw, by czas płynął wolniej. Pięć miesięcy temu zostałam pierwszy raz mamą (o czym pewnie wiesz). Pamiętam jak dziś dzień, gdy Anielka pojawiła się na świecie. Była taka malutka, nieporadna, krucha i bezbronna. Nie wiem jakim cudem ten czas razem tak szybko Nam mija. Córka błyskawicznie dorasta i się zmienia. Każdego dnia jest inna, mądrzejsza i zaradniejsza. Boję się, że nie zdążę się nią nacieszyć należycie, że jakieś momenty miną bezpowrotnie, a ja ich nie uchwycę. Wiem i rozumiem, że dzieci muszą się usamodzielniać, ale niech choć na chwilkę zatrzyma się czas, żebym mogła jak najdłużej całować te malutkie stópki i rączki, patrzeć w te niewinne, błękitne oczka i przyglądać się jej, gdy śpi tak błogo. Pozdrawiam Cię i ściskam mocno! PS. Na kominku zostawiam talerz z piernikami i kubek gorącego kakao. To dla Ciebie. Byłoby mi bardzo miło, gdybyś dodatkowo przyniósł mi zestaw LOVI w kolorze miętowym :-)

2016-12-05 17:58

Drogi Mikołaju, Mam dwójkę wspaniałych dzieci, rodzeństwo które zawsze za sobą stanie. Proszę Cię aby Nigdy nie czułe się same, aby ich łzy nie kapały strumieniami, a ich uśmiech aby rozpromieniał każdy dzień. Aby ich kłótnie nie trwały wiecznie, a zawsze wychodziły kompromisowo. Proszę Cię o zdrowie dla moich szkrabów, które najbardziej jest zawsze potrzebne. Przede wszystkim proszę o to, aby nic nas nigdy nie rozłączyło, aby nasza miłość przetrwała wieki i aby moje szkraby nigdy nie zwątpiły w moją miłość do nich. Nie proszę o górę prezentów, a o małe skromne prośby. Mam nadzieję, że nie trafiłam na listę niegrzecznych ;) Życzę Ci zdrówka i wysokich lotów ;) Nie zapomnij się ciepło ubrać przed rozwożeniem prezentów - pogoda ostatnich czasów naprawdę jest bardzo zdradliwa ;) Pozdrawiam i całuję mama Żaneta i szkraby Wikusia oraz Aaron

2016-12-05 17:21

Kochany Święty Mikołaju, Pamiętam jeszcze, jak będąc dzieckiem, przed każdymi świętami, bałam się, że pod choinką znajdę rózgę, bo zdarzało się, że czasem byłam niegrzeczna. Na szczęście, zrozumiałam już, że czasem przymykasz oko na ludzkie niedociągnięcia i przychodzisz nie tylko do grzecznych dzieci. Mam nadzieję, że i teraz przymkniesz trochę oczy na moje wybryki i spełnisz moje marzenie. Choć wiele mi brakuje do bycia idealną mamą, to uwierz mi, że robię wszystko, by być mamą jak najlepszą. Oj Mikołaju, moja lista prezentów mogłaby być całkiem spora: Gdy budzę się rano, marzę o tym, by szelest mojej kołdry i robione na paluszkach kroki, nie zbudziły mojego synka i pozwoliły mi w spokoju zjeść śniadanie. Gdy budzi się mój synek, marzę o tym, by wstał w dobrym humorze i niezbyt ostentacyjnie okazywał swój bunt dwulatka. Gdy mój mały szkrabek je, marzę, aby ta większa część posiłku trafiła do jego buzi, a mniejsza na podłogę. Gdy zaczynam sprzątać, marzę o tym, aby mój łobuziak pozwolił porządkowi utrzymać się chociaż kilka minut. Gdy mój drugi syn, który jeszcze pomieszkuje w moim brzuszku zaczyna figlować, marzę o tym, by nie tulił tak mocno mojego pęcherza. Gdy zbliża się wieczór, marzę o tym, by moi synowie nie dostali zastrzyku wieczornej energii, tylko grzecznie poszli spać. Mogłabym tak wymieniać jeszcze długo, ale tak na prawdę proszę Cię tylko o jedno. Bo gdy kładę się do łóżka, gdy mam chwilę, by prawdziwie pomarzyć, marzę o tym, aby zawsze było tak cudownie jak jest teraz. Marzę o tym, bym potrafiła przestać już marzyć o błahostkach lub nawet o chwili spokoju. Marzę o tym, aby umiała docenić to co mam: wspaniałego męża, wspaniałe dzieci, zdrowie mojej rodziny, bo to jest prawdziwe szczęście. Proszę Cię więc Mikołaju, abyś pomógł mi skupić się na tym, co na prawdę w życiu jest ważne. P.S. Mój starszy synek wysłał już do Ciebie list, ale od młodszego pewnie nic nie dotarło z brzuszkowej krainy, więc w Jego imieniu prosiłabym o cudowny zestaw w kolorze miętowym, jeśli tylko udałoby nam się wygrać.

2016-12-05 16:58

Drogi Święty Mikołaju. W tym roku zostałam drugi raz mamą- drugi raz mamą Wcześniaka. Mój synuś urodził się w 27 tc i nie było mi dane przytulić go zaraz po porodzie... Wyrwali go tak nagle, zupełnie bez zapowiedzi i zabrali daleko ode mnie :( drugi raz nie zaznałam uroków dojrzałej ciąży, nie wiem co to duży brzuszek, oczekiwanie na przywitanie nowego cudu... Nie poczułam bliskości, niesamowitej więzi, miłości od pierwszego wejrzenia. Wiem za to co to lęk, żal, bezradność i poczucie niesprawiedliwości. Dlatego w tym jednym dniu w roku daj mi Święty Mikołaju możliwość przeżycia kilku chwil bycia mamą donoszonego noworodka- tak bardzo chciałabym poczuć przy swej piersi cząstkę siebie, móc doznać uczucia bezwarunkowego szczęścia i miłości, bez strachu i bezsilności. Tylko kilka chwil, bym mogła zapomnieć, jak wiele oboje przeszliśmy i jak wiele jeszcze przed nami. Jedno małe marzenie....I nic więcej.

2016-12-05 16:39

Drogi Święty Mikołaju Kiedyś jak byłam dzieckiem prosilam Cię o wieczne pióro, pewnie miałes dużo na głowie bo dostałam książkę. To nic. Teraz sama jestem mamą i zrobię wszystko żeby dać swojemu dziecku nawet gwiazdkę z nieba. Ale z jednym sobie nieporadzę, dlatego proszę Cię Święty Mikołaju spraw by moje dziecko trochę mniej pluło marchewką