Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Konkursy #teamLOVI (394 Wątki)

Konkurs <b>"List do Świętego Mikołaja" </b>

Data utworzenia : 2016-11-25 10:16 | Ostatni komentarz 2016-12-09 23:57

Redakcja LOVI

42534 Odsłony
1008 Komentarze

Mamo, napisz nam, jakie jest Twoje marzenie związane z maluszkiem. Nie możemy wprawdzie obiecać, że Mikołaj je spełni, ale na pewno wstawimy się u niego, a 60 najciekawszych, najbardziej wzruszających i najoryginalniejszych odpowiedzi nagrodzimy wspaniałymi zestawami LOVI pod choinkę. Przypominamy, że zgodnie z regulaminem we wpisie należy podać kolor zestawu, który chce się otrzymać (mięta albo róż). W przypadku braku informacji kolor zostanie wylosowany. Wyniki są już dostępne na stronie LOVI w zakładce konkursy http://lovi.pl/pl/konkursy/901 Wszystkie posty "List do Mikołaja", które zostały dodane poza wątkiem konkursowym, zostaną usunięte, by nie robić na forum bałaganu. Pozdrawiamy.

2016-12-08 11:21

Drogi Mikołaju! Czego ja najbardziej pragnę dla mojego Aniołka? By uśmiech nigdy nie znikał z jego twarzy. By rozpromieniał twarze ludzi, którzy są w okół niego. By dopisywało mu zdrowie, bardziej niż w ostatnim czasie. By wyszły ząbki i sprawiały, że jego uśmiech będzie jeszcze bardziej uroczy. By dalej był takim małym, rozkosznym i szczęśliwym łobuziakiem.

2016-12-08 11:06

Drogi Święty Mikołaju :) Może zacznę od tego że, Moim Marzeniem było być Matka... :-) Długo starałam się bez skutku ponieważ miałam problemy zdrowotne kobiece....w końcu kiedy tak naprawdę przestalam myslec o tym i odpuscilam udało się :) Jestem w ciąży i spodziewam się synka :):):):) niczym inny nie marze w chwili obecnej jak tylko o tym aby urodził się zdrowy bo to jest najważniejsze, szczęśliwy i miał bogata wyobraźnie, bo wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy a wiedza jest ograniczona natomiast wyobraźnia nie.. :) Pozdrawiamy ciepło :)

2016-12-08 10:27

Kochany Święty Mikołaju! Eh, aż strach pomyśleć, że od mojego ostatniego listu minął już rok. Leci, prawda? Co u Was słychać? Mikołajowa zdrowa? A jak renifery, Kometek wykurował kopytko? U nas, kochany Mikołaju, zmiany. I to przeogromne! W marcu na świat przyszedł Twój nowy wierny fan (choć przyznać muszę, że pewnie prowadzi jakieś konszachty w Wielkanocnym Zajączkiem, w końcu urodził się w lany poniedziałek). Od tego czasu debiutuję w nowej roli - Mamy. Nie wiem, czy jestem na tyle dobra, żeby zasłużyć na to duże M... Czasem nie jest łatwo, a ja mimo że chcę wszystkiego, co najlepsze dla tego małego elfa, boję się, że nie sprostam temu okropnie trudnemu zadaniu. Otaczający nas świat bywa tak brutalny i przerażający, a ja sama nie wiem, czy lepiej malucha przed wszystkim chronić (czego bardzo pragnę!), czy może jednak pozwolić mu czasem walczyć samemu. Wiesz Mikołaju, Kacper zaczyna poznawać otoczenie na własnych nogach, tylko ja nie bardzo chcę pozwolić mu się przewrócić... Mikołaju, odnośnie tych zmian, to nie wszystko. W kwietniu 2017 roku spodziewamy się drugiego dzieciątka. Nie wiem jeszcze, czy to mały dżentelmen, czy jednak królewna - pewne sekrety maluch chyba chce zachować tylko dla siebie. Tak ogromnie się cieszę z tego drugiego serduszka, ale mój strach osiąga nowy poziom. Czy będzie zdrowe? Czy dam radę być najlepszą mamą dla dwójki? Jak namnożyć jeszcze więcej miłości, by wszystkich kochać z każdą chwilą mocniej, i mocniej? Mikołaju, rok temu prosiłam Cię, żebyś tym razem to Ty we mnie uwierzył. I dziękuję, że spełniłeś moje marzenie. Mam wspaniałego syna, kochającego męża i ciepły dom. Choć poprzednim razem obiecywałam Ci, że więcej prosić o nic nie będę, muszę niestety słowa nie dotrzymać. Wierząc w Twoją moc, Mikołaju, pomóż mi spełnić tegoroczne marzenie. Daj nam wiarę, że druga ciąża potoczy się szczęśliwie, nadzieję - że wszyscy będziemy zdrowi i pełni sił, by obserwować, jak Kacper i jego rodzeństwo wspaniale się rozwijają, i miłość - bo jak się wszyscy kochać będziemy jak do tej pory, to i ten strach przed światem przezwyciężymy. Nie proszę o mało. Wiem, i aż mi głupio, że corocznie ofiaruję Ci tylko list, mleko i ciasteczka. Jednak wiem także, że Ty nigdy mnie nie zawiodłeś. Mikołaju, wierzę w Ciebie i liczę jeszcze bardziej, że tym razem też dasz radę. Pozdrów Mikołajową (złota kobieta!) i wszystkich Twoich pomocników. Z serdecznymi pozdrowieniami, Ola. PS. Mleko i ciasteczka będą leżały tam gdzie zwykle, racz jednak zaparkować sanie z drugiej strony domu, ostatnio okropnie obgryzły ostrokrzew.

2016-12-08 10:26

Drogi Mikołaju. Wydaje mi się, że przez cały rok spełniałeś moje marzenia. Wszystko udało Ci się zrealizować w 100%. Ale... Jak to życie pokazuje, nie wszystko da się zaplanować. Zostało jedno marzenie. Marzenie mojego trzyletniego synka. Gdy dzieci w przedszkolu rysowały listy do Mikołaja, syn narysował swojego dziadka i dom. Na pytanie Pani: co narysowałeś Michałku? Powiedział: Chcę aby dziadek był zdrowy. Ja również dołączam się do tego życzenia. Dumna mama.

2016-12-08 10:25

Kochany Święty Mikołaju! Dziś miałam piękny aczkolwiek lekko przerażający sen. Śnił mi się poród... piękny bo rodziłam pchłę... i to przeraża. Aczkolwiiek poproszę na luty taki lekki poród ;)

2016-12-08 10:17

Kochany Św. Mikołjaku! Jestem już duża, ale postanowiłam napisać do Ciebie ten list w imieniu swoim i mojego jeszcze nienarodzonego synka Wojtusia, którego przywitam na początku lutego. Prosimy Cię przedewszystkim o zdrowie, którego ciągle ostatnio Nam brakuje. Kilka dni temu wyszliśmy ze szpitala z zagrożeniem przedwczesnego porodu. Jako Mamusia proszę o zdorowie dla mojego Synka, dla siebie zaś chcialabym siły i cierpliwości, żebym potrafiła poradzić sobie z zadaniami samotnej mamy. Chcialabym aby moje dziecko kiedy podrosnie mogło powiedziec, ze ma najwspanialszą mame, ktora kocha Go najbardziej na swiecie i dała mu wszystko to, co mogła dać. Dużo siły-tylko to Nam teraz potrzebne. Zdrowych i Wesołych Świąt Mikołaju...

2016-12-08 10:15

Kochany Święty Mikołaju, Pomóż nam poczuć się jak w raju pragnę niech tegoroczne Święta każdy z nas mile zapamięta, By w spokoju, radości i miłości zleciały, do wyczekiwania na następne zachęcały. Mikołaju prosimy w prezencie naszej Córeczce żebyś sprawił na kolki buteleczkę, By na nic nie cierpiała z nami miło i wesoło Święta spędzała. Smoczek już też nam się wysłużył I drugi by radość nam wywróżył. Więcej o nic nie prosimy, dzięki temu uśmiech u Naszej Majeczki wywróżymy. To jest dla nas najważniejsze by uśmiech towarzyszył naszej panieneczce. Pozdrawiamy Cię Mikołaju odwiedź nas w tegorocznym Świętowaniu. Mama Kasia i wymarzona Córeczka Majeczka :-)

2016-12-08 09:49

Kochany Święty Mikołaju! W moim domu jest przykra sytuacja,moi rodzice nie zaakceptowali mojego obecnego męża,co za tym idzie nie zaakceptowali faktu,że będziemy rodzicami.Nigdy przez cały rok nie chcieli poznać swojego wnuka.Dlatego moim najskrytszym marzeniem jest aby moje maleństwo poznało swoich dziadków i żebym nigdy nie musiała mu tłumaczyć dlaczego nie chcą go poznać,chciałabym aby kolejne święta mógł przeżywać także z nimi.I cieszyć się z pełnej rodziny.