Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Konkursy #teamLOVI (394 Wątki)

Konkurs <b>"List do Świętego Mikołaja" </b>

Data utworzenia : 2016-11-25 10:16 | Ostatni komentarz 2016-12-09 23:57

Redakcja LOVI

42551 Odsłony
1008 Komentarze

Mamo, napisz nam, jakie jest Twoje marzenie związane z maluszkiem. Nie możemy wprawdzie obiecać, że Mikołaj je spełni, ale na pewno wstawimy się u niego, a 60 najciekawszych, najbardziej wzruszających i najoryginalniejszych odpowiedzi nagrodzimy wspaniałymi zestawami LOVI pod choinkę. Przypominamy, że zgodnie z regulaminem we wpisie należy podać kolor zestawu, który chce się otrzymać (mięta albo róż). W przypadku braku informacji kolor zostanie wylosowany. Wyniki są już dostępne na stronie LOVI w zakładce konkursy http://lovi.pl/pl/konkursy/901 Wszystkie posty "List do Mikołaja", które zostały dodane poza wątkiem konkursowym, zostaną usunięte, by nie robić na forum bałaganu. Pozdrawiamy.

2016-11-27 19:10

Kochany Święty Mikołaju! Moja Córeczka niedługo skonczy 2 latka, to będą pierwsze święta, z których będzie się cieszyć. Kolorowa choinka, rodzinna kolacja i oczekiwanie na wspaniałe prezenty od Ciebie, sprawi jej wiele radości. Chciałabym pokazać córce takie święta jakie ja miałam w dzieciństwie, więc proszę Cię Mikołaju o dużo śniegu. Chcę spędzić święta aktywnie, a nie jak to w tych czasach sie stało-przed telewizorem. "Białe święta" to moje najpiękniejsze wspomnienie. Chciałabym żeby córeczka też takie miała. Dodatkowo proszę dla niej o jakąś edukacyjną zabawkę, żeby mogła uczyć się podczas zabawy. To jest ważne i dla mnie i dla niej. Kochany Mikołaju, mam też prośbę ode mnie i mojej drugiej córeczki z brzuszka mamy. Pomóż nam Swoją magiczną mocą, żebyśmy dotrzymały do końca ciąży. Nie chcemy urodzić się za wcześnie... A Tobie Święty Mikołaju życzymy spokojnych i zdrowych świąt! I pamietaj, ciasteczka zawsze czekają na Ciebie w stałym miejscu przy choince. Kochamy Cię drogi Święty Mikołaju! :-)

2016-11-27 18:50

Drogi Mikolaju! Zapewne mój list będzie podobny do listów innych mamusiek bo jak wiadomo każda z nas chce dla malucha najlepiej i każda kocha tak samo mocno swoje dziecko i chce dla niego najlepiej. Moja 2 miesięczna córeczka jest zdrowa czyli mam ogromne szczęście, nie każdy je ma i musi patrzeć nieraz na cierpienie swojego dziecka. Nie proszę Cię o brak kolek, bo to przeżyję, nie proszę również o przespane noce bo uwielbiam je, nie proszę o uśmierzenie bólu sutków przy karmieniu 2 miesięcznej Wiktorii. Proszę o jak najszybszy powrót do niej bo obecnie przeżywam w szpitalu z komplikacjami po porodzie czekając na zabieg. Jesteśmy rozdzielone ale dzielnie walczę o karmienie piersią mimo ze starym lekarz nie daje szans na utrzymanie laktacji. Ale dla dziecka warto starać się mimo zerowych szans. 3 dni bez niej to bardzo dużo a czeka nas jeszcze tydzień. Tatuś dzielnie radzi sobie z malutką ale nie zmienia to faktu że tęsknię za moją perełką i jej leżeniem przy piersi. Proszę o zdrowie dla naszej całej 3. I aby nic już nas nie rozłączyło, nigdy.

2016-11-27 17:55

Drogi Mikołaju! Na początku listu chcę powiedzieć Ci, że w tym roku byłam bardzo dzielna i ani razu nie przestałam wątpić w szczęśliwe zakończenie. Na początku roku dowiedziałam się że jestem w ciąży. Bardzo się ucieszyłam z tego powodu, ponieważ marzyłam o powiększeniu się mojej rodziny. Wszystko było by w porządku, gdyby nie fakt, że ciąża okazała się bliźniacza- a jedno z bliźniąt zabiera wszystko co potrzebne dla prawidłowego rozwoju drugiemu. Musiałam zdecydowac się na zabieg oddzielenia przepływów pomiędzy płodami. Przez to straciłam jedno z bliźniąt. Kiedy w końcu jakoś do siebie doszłam, zaczęły odchodzić mi wody- a byłam w zaledwie 18 tygodniu ciąży. Tak trafiłam na oddział patologii ciąży. Lekarze nie dawali zbyt dużych szans na szczęśliwe zakończenie, bo to dużo za wcześnie na poród. Mimo wszystko starałam się mysleć pozytywnie i wierzyłam, że uda mi się wytrwać do tygodnia w którym moje dziecko będzie w miarę bezpieczne. Tak też trwałam w swoim postanowieniu, mimo iż było bardzo ciężko a do domu miałam 130 km. Na oddziale spędziłam 56 dni. Urodziłam córeczkę w 30 tygodniu ciąży. Córeczka była w stanie bardzo ciężkim, jednak ja nadal wierzyłam, że przeżyje i przetrwa wszystko co złe. Dziś razem jesteśmy w domku. Hania ma juz pół roczku. Udało nam się przetrwać pół roku w szpitalach, ze złymi diagnozami i innymi przeciwnościami losu. Wierzę, że to właśnie dzięki pozytywnemu nastawieniu i wierze w to, że będzie dobrze. Jeśli jesteś prawdziwym świętym Mikołajem spraw, aby następny rok, był dla nas łaskawy- a szczęście i zdrowie nie opuszczało naszego domu. Wygrana w konkursie byłaby pięknym prezentem pod choinkę dla mojej wcześniaczki Hani. Do zobaczenia w Wigilię! Zuza

2016-11-27 17:31

Drogi Mikołaju, Na początku mojego listu chciałabym Ci bardzo podziękować, za prezent, który otrzymałam od Ciebie w zeszłym roku. Jak dobrze wiesz z poprzednich listów, bardzo chciałam mieć dziecko. W zeszłym roku dokładnie 6 grudnia gdy jest Twoje święto (moje również, gdyż obchodzę wówczas moje urodziny) dałeś mi coś na co czekałam miesiącami. Zobaczyłam pozytywny wynik na teście ciążowym! Ale Ty już o tym wiesz! To był Prezent od Ciebie! Dziękuje. Po kilku nie łatwych aczkolwiek pięknych miesiącach, na świecie zjawił się mój synek. Zgadniesz jak ma na imię? Tak, Mikołaj! Nie mogłam dać mu innego imienia. W tym roku 6 grudnia mamy potrójne święto. Mikołajki, moje urodziny i imieniny mojego Synka. Tyle radości. O co mogę Cię prosić dalej Mikołaju. Proszę pozwól mi sprawić, bym każdego dnia widziała uśmiech na twarzy Mikusia, bym mogła uczyć go świata, pokazywała rzeczy mniejsze i większe. Bym każdego dnia mogłabym być lepszym człowiekiem i lepszą Mamą. Dla Niego i dla innych. By On mógł mi przypomnieć jak to jest cieszyć się z rzeczy małych, tak jak to potrafią tylko dzieci. By nie ominęły mnie jego pierwsze słowa i kroki stawiane na tej ziemi. Spraw, by inne Panie, które pragną mieć potomstwo się go doczekały. By doznały tego szczęścia. Wiem, jak ciężko jest czekać, ale też wiem, jak cudownie jest otrzymać taki prezent. Spraw by każdego dnia świeciło słońce dla Każdego. Cokolwiek sprawisz, ja już Ci dziękuje. Mama Mikołaja

2016-11-27 17:30

Kochany Święty Mikołaju może to banalne ale w pierwszej kolejności chcielibyśmy wraz z moim mężem prosić o zdrowie dla naszego Maleństwa. Mikołaj ma dopiero niecały miesiąc podczas porodu były pewne komplikacje ale nasz dzielny synek walczył i wygrał dla Nas. Jest cudowny daliśmy mu na imię Mikołaj bo chcielibyśmy aby był dobry i mądry jak Ty. a Jęlsi chodzi o prezent materialny to marzy nam się Miś wishbear ( szumiś). Gorąco pozdrawiamy Justyna (mama) Maciek ( Tata) i Mikołaj (synek). :)

2016-11-27 17:28

Drogi Mikołaju! Moim największym marzeniem, a zarazem życzeniem jest to aby mój synek był szczęśliwy i zdrowo się rozwijał. Malutki nie miał lekkiego startu więc proszę Ciebie o to aby chociaż teraz wszystko szło gładko. Jeżeli chodzi o mnie, proszę tylko o siły żeby móc go nosić i tulić kiedy boli go brzuszek i potrzebuje matczynego ciepła i bliskości. Staram się być wspaniałą matką i najlepszą jaką mógłby sobie wymarzyć jednak wiem, że do ideału mi jeszcze daleko. Z racji tego że chcę dla niego wszystkiego co najlepsze, proszę Ciebie Święty Mikołaju żebym z dnia na dzień stawała się lepszą, wytrwalszą mamą! Czekam z utęsknieniem na spełnienie moich marzeń!

2016-11-27 17:07

Moje marzenie dla jedynego synka który pojawił się dokładnie po długich 9 latach jest jedno ale składa się na wiele czynników :) S - erdeczność z każdej strony Z - rozumienie w młodych i późniejszych latach C - iepło bijące z domowego ogniska Z - nakomite relacje Ę - empatia Ś - rodek złoty na wszelakie kłopoty L - ubianym być i potrafiącym polubić I - ntensywna zabawa jak i praca W - iara A - ntidotum na kłopoty to dom R - ozumienie każdej błahostki nawet zgubienie ulubionego misia O - dpowiedzialność za wszystko ale takie gdzie zawsze ktoś trzyma Cię za dłoń D- om duży ciepły miły gdzie zawsze można wrócić Z - drowie w szczęściu jak i chorobie I - mpuls przytulenia N - ieposkładane fale miłości do bliźnich A- kceptacja :)

2016-11-27 16:57

Moim największym marzeniem jest to żeby mały przyszedł już na świat zdrowiutki! Następnie bede pragnęła aby się zdrowo w szczęściu rozwijał, tego życzę wszystkim oczekujących mama na swoje szczęścia jak i tym.ktore mają już swoje maleństwa i spędza kolejne najszczesliwsze dni!