jaki produkt firmy lovi byście chciały przetestować

No i to jest minus. Jak przyjdzie emerytura to zupełnie inaczej się na to spojrzy. Nie lepiej porozmawiać z pracodawcą? Jeśli Cie docenia to zaoewne zmieni podejście i może da całość na umowie 

Kasia to prawda, czasem jest tak, że na umowie masz najniższą krajową, a resztę pieniędzy dostajesz pod stołem, chociaż już coraz rzadziej się to dzieje, bo jest większa kontrola nad tym...

Tylko trzeba dostać ten kredyt w normalnych warunkach 

a żeby go dostać trzeba mieć uczciwa umowę o prace 

ktorej mało co chcą dac :( 

Ja nigdy za kredytami nie byłam ale koleżanka kupiła mieszkanie na kredyt i też właśnie tak to tłumaczyła, że swoje spłaca w tej samej kwocie co wynajem. No i to faktycznie jest rozsądne, już wszystko robisz dla siebie za tę samą kasę.

Monia o wiele lepiej swoje kupić i robić sobie. My mamy własnościowe ,ale ciągle też nie robiliśmy jakoś zbytnio remontu bo ciągle żyliśmy z myślą, że ja sprzedamy i kupimy większe 

Szwagierka mnóstwo lat wynajmowała, w końcu sobie kupiła mieszkanie i płaci tyle samo, ale za swoje ,a nie komus 

Monia moja siostra tak właśnie zrobiła, ale przynajmniej spłaca sobie a nie komuś, a na to samo wychodzi praktycznie.

dokładnie a juz inwestujesz we własne 

jakiś remont itp nie robisz komuś tylko sobie :)

No my wynajmujemy w mieście i zastanawiamy się właśnie nad kupnem. 

Ile lat można płacić wynajm i wiedzieć że to nigdy nie będzie Twoje. Lepiej  kupić i spłacać kredyt na to samo wyjdzie