Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zakupy (885 Wątki)

Z dzieckiem na zakupach w supermarkecie

Data utworzenia : 2014-02-09 21:57 | Ostatni komentarz 2014-06-04 09:30

konto usunięte

4081 Odsłony
20 Komentarze

Nie zawsze mamy z kim zostawić malucha na czas zakupów. Wtedy musimy go wziąć ze sobą. Niestety czasami bywa to nie lada wyzwaniem, szczególnie kiedy dziecko wkroczyło w okres buntu i prób stawiania na swoim. Co zrobić gdy musimy zabrać pociechę ze sobą na zakupy? jak reagować, gdy malec zaczyna się awanturować? Macie jakieś swoje sprawdzone sposoby?

2014-02-10 19:48

Ostatnio kacper wprowadził nas własnie na ten etap. milo nie bylo , oj nie . najwazniejsze jest aby dziecko na takich dłuższych zakupach czuło sie dobrze .. najlepiej zdjąc kurteczke i miec pod reka cieniutka czapeczke i chuste na szyje ( wentylacja cokrok w markecie ) ..wiadomo ze jak malec sie kisi w kombinezonie czy kurtce to staje sie zły placzliwy , mrudny . Fajnie jak jestesmy na zakupach gdzie jest jedzonko a nie same sprzety czy meble ..ja gdy z małym juz rady nie dawałam , zdesperowana poleciałam po knopersa ..moglismy sobie na to pozwolic bo w ten dzien i dzien przed nie jadł kaszki w ktorej jest cukier ani danonka ..skubał skubał tak z 30 min i wiecie ile wyskubał :D? 1/4 , obawiałam sie ze zje całego albo chociaz polowe a On taki kochany :D zabawki które dziecko lubi , grajace tez trzeba miec ...albo telefon nasz daje rade ;P

2014-02-10 15:20

my też często jeździmy z małą na zakupy mała bardzo lubi robić z nami zakupy, teraz też ją sadzamy w wózku jak jesteśmy na większych i dłuższych zakupach to córeczkę zawsze rozbieramy żeby się nie zgrzała często zaglądamy w dział z zabawkami ale tylko pooglądać zabaweczki nasza córeczka jeszcze nigdy nam nie zrobiła żadnej awantury w sklepie że ma już dość albo że chce jakąś zabaweczkę

2014-02-10 14:26

My na zakupy z małą jeździmy od początku. Raz tylko ją zostawiłam z moją mamą, bo do Makro by nas nie wpuścili z dzieckiem. Najpierw była w nosidełku, teraz pakujemy ją w koszyk i robimy zakupy. Jak na razie jest grzeczna i interesuje ją tylko karta płatnicza tatusia i terminal. Nigdy nie mam z nią problemów przy zakupach. Może dlatego, że jest przyzwyczajona i że te zakupy jednak robimy dość szybko.

2014-02-10 12:45

Nasze zakupy od dłuższego czasu wygladają tak samo, zawsze zabieramy małą ze sobą, z racji tego ze nie ma jej z kim zostawić to po pierwsze a po drugie nie stanowi dla nas problemu. Przez okres do około 10 miesięcy nie jeździliśmy z małą do sklepu w ogóle, baliśmy się o infekcje okres przeziębień i innych wirusów w w dodatku mała strasznie płakała (chaos dużo ludzi), dlatego zrezygnowaliśmy z zakupów z małą, wówczas zakupy robił zazwyczaj mąż. kiedy mała już dobrze siedziała zabieraliśmy małą na zakupy, wtedy wszystko ją interesowało co dzieje się w koło, na pułkach dużo kolorowych produktów;) Jeśli chodzi o zakupy, to warto wybierać pory po drzemce malucha, aby nie był śpiący, wówczas jest mniejsze prawdopodobieństwo, ze dziecko będzie marudziło, drugą rzecz na którą patrzę to czas czyli godziny w których jest mniej ludzi, watro wybierać równiez takie dni kiedy jest ich mniej, jeśli oczywiście jest taka możliwość. Mała uczestniczy w zakupach, czesto pomaga w wyborze jogurtów czy serków dajemy 2 czy 3 do wyboru a mała wybiera który jej się podoba;) jest wówczas zadowolona z siebie;) czasami sama krzyczy ze chce wybierać;) podając niektóre produkty wrzuca je do wózka (uważajcie na słoiki) kiedy jesteśmy przy kasie lżejsze produkty wkłada na taśmę co ją bardzo cieszy;) Zawsze kiedy kończymy zakupy idziemy z mała na automat z karuzelą - wystarczy że przybije piątkę Kubusiowi czy Myszce Miki i jest szczęśliwa, dziecku naprawdę dużo do szczęścia nie trzeba