Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zakupy (894 Wątki)

Z dzieckiem na zakupach w supermarkecie

Data utworzenia : 2014-02-09 21:57 | Ostatni komentarz 2014-06-04 09:30

konto usunięte

4103 Odsłony
20 Komentarze

Nie zawsze mamy z kim zostawić malucha na czas zakupów. Wtedy musimy go wziąć ze sobą. Niestety czasami bywa to nie lada wyzwaniem, szczególnie kiedy dziecko wkroczyło w okres buntu i prób stawiania na swoim. Co zrobić gdy musimy zabrać pociechę ze sobą na zakupy? jak reagować, gdy malec zaczyna się awanturować? Macie jakieś swoje sprawdzone sposoby?

2014-06-04 09:30

Dziewczyny ja też starszą zabierałam do sklepu, jak już sama siedziała, to wkładałam ją do sklepowego wózka. Ale raz chyba nie zauwaźyłam, jak przyczepiła się ustami do koszyka no i podłapała glistę. Masakra jakaś jak o tym poczytałam, choć objawów piza niejedzeniem nie miała żadnych. Teraz Oliwier jeździ z nami na zakupy tylko we własnym foteliku

2014-06-04 08:51

eej to ostatnio Kacper wysłał smsa do szymona wujka z nad morza hahha , zadnego kontaktu nie maja od prawie 2 lat a tu nagle telefon dzwoni - Wujek Janusz :D Szymon mówi - o coo chodzi haha :D a potem w skrzynce patrzy sms bez tresci :D

2014-06-03 22:33

Łoo to ja blokadę ekranu muszę zrobić na jakiś kod, albo szlaczek ;)

2014-06-03 22:18

Teraz może i nie wciśnie, ale za miesiąc będzie Ci potajemnie smsy wysyłać :P Niech tylko raz jej się uda :D

2014-06-03 22:16

A to u mnie wystarczy, że słyszy, ekran zawsze blokuje, więc rzadko się zdarzy, że coś wciśnie. Czasem muszę dać jej potrzymać, żeby powiedziała do telefonu swoje "DADADAA" i później mogę rozmawiać dalej.

2014-06-03 22:12

U nas głośnomówiący się nie sprawdza. Zdjęcie w kontaktach tym bardziej, bo dziecko wciska wtedy wszystko co możliwe. W ogóle taka bystra się młoda zrobiła, ze sobie ostatnio sama dzwoniła do ojca i babci. Pomyśleć, ze na chwilę spuściłam ją z oka, a potem dostaję dziwne smsy i telefony od rodziny, co ja niby chciałam...

2014-06-03 22:04

Ja mam zwykle ustawione czyjeś zdjęcie w kontakcie, więc kiedy trwa połączenie, a telefon jest na głośnomówiącym, to Lena ciągnie się, by całować telefon :P Co do zakupów, to z małą nie ma zazwyczaj problemów, jak zakupy nie są długie, to i ona wytrzymuje. Świąteczne zakupy zwykle robi tata - sam. Ja następnego dnia dokupuję to, co jest niezbędne.

2014-06-03 20:53

Mraczek spróbuj rozmawiać na głośnomówiącym, u nas to się sprawdza doskonale ;)