Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zakupy (895 Wątki)

SZU misie

Data utworzenia : 2015-06-10 09:07 | Ostatni komentarz 2019-01-03 13:45

summerwave

16199 Odsłony
254 Komentarze

Czy któraś z mam słyszała o tym produkcie? Podobno to nie jest zwykła maskotka dla maluszka. Imituje również dźwięki zbliżone do dźwięków słyszanych przez maleństwo jeszcze w brzuszku mamy, lub suszarki. Ma działać uspokajająco i wyciszająco na noworodka. Czy ten gadżet się sprawdza?

2016-11-14 20:00

Jeju ja to bym chyba nie wyrobila się na paliwo... ciężko w to trochę uwierzyć, ale widać zdarza sie.

2016-11-14 12:53

Tez nie wyobrazam sobie takich wycieczek :) i tez wole szumisia od jezdzenia w kółko po osiedlu hehe :) w koncu po cos je wymyslili:D

2016-11-14 12:29

Oj współczuje takich przejażdżek samochodowych aby dzieci zasneły...nie wiem czy dałabym radę z takim sposobem..jednak wolę szumisia ;-)

2016-11-14 10:40

Mój dziadek woził samochodem mojego kuzyna wokół bloku 25 lat temu, bo to były jedyne momenty kiedy nie darł się jak opętany i nawet zasypiał :D

2016-11-13 23:44

podziwiam...chociaz kto wie, moje dziecko nie sprawiało mi takich problemów, gdybym była w sytuacji bezsilnosci, kto wie, czy bym sama do auta nie ruszyła

2016-11-13 16:58

Też znam takiego tatusia "co się będziemy stresować dawaj ją do samochodu" i jeździł po osiedlu

2016-11-12 22:29

Moja córka miała taki etap, jak miała koło 1.5 roku. W domu usnąć nie chciała, a jak nie spała była marudna. Więc codziennie robiłam wycieczki samochodem. Trwało to jakoś z 2 miesiace, z czasem coraz dłużej musiałam jeździć, aby zasnela, w końcu całkiem zrezygnowała z drzemek.

2016-11-10 23:17

moze i spróbuje jak mi sie nowy maluch urodzi:) ale znam tatusia, ktory zeby dziecko zasnęło woził je w aucie po miescie albo chociaz wkładał w fotelik właczał silnik, potem cichutko przenosił do domu, to dopiero poświęcenie