Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zakupy (894 Wątki)

Sterylizator butelek - potrzebny czy nie??

Data utworzenia : 2013-03-15 11:52 | Ostatni komentarz 2017-01-20 13:58

burek1234

32620 Odsłony
238 Komentarze

Czy macie takie urządzenia? Są przydatne czy nie? Jakie polecacie?

2015-05-11 23:08

Zawracanie gitary z tym sterylizatorem ... i miejsca w kuchni.

2015-05-09 19:52

Sterylizator to kolejny gadżet zajmujàcy miejsce. Moja koleżanka miała 2w1 sterylizator i podgrzewacz no to jeszcze ale jak bykkupić wszystkie te rzeczy to nawet nie tyle kasa co miejsce na to trzeba jeszcze mieć. Ja sterylizuje drobne rzeczy na parze. Najpierw wszystko porzadnie umyte a później na 10-15 min. na wkładce parowej w zwykłym garze.

2015-04-21 17:57

Ja też nie uważam zeby sterylizator był potrzebny. Ja mam butelkę lovi samosterylizujaca wiec super sprawa a reszta butli będzie traktowana wrzątkiem ;) co do grzechotek to niektóre mam z odzysku wiec na wszelki wypadek też je delikatnie potraktuje wrzątkiem. ;)

2015-04-19 13:24

Tez uważam , że sterylizator nie potrzebny. Można wyparzac w gorącej wodzie. Jeśli chodzi o grzechotki to ostatnio zalała wrzątkiem i wyblakla i przestała wydawać dźwięki :) tak jakby koraliki z środka zniknęły :)

2015-04-18 19:57

Nie. Zresztą na gzrchotkach zazwyczaj jest info, żeby przecierać wilgotną szmatką z delikatnym detergentem. Wyparzanie może je uszkodzić.

2015-04-18 18:09

serio wszystko sterylizujecie??? nawet grzechotki????

2015-04-18 18:00

Dla mnie sterylizator to nie dość, że zbędny wydatek..to nawet nie miałabym gdzie go postawić - ledwo co udało mi się zagospodarować miejsce w kuchni na córki rzeczy (kubeczki, butelki, kaszki czy smoczki). Zabawne jest to, że córka pomimo tego, że ma swój pokój to w każdym innym znajdują się jej zabawki i inne przybory - poczynając od sypialni przez salon, a kończąc na kuchni. Zadziwiające, że tak mały człowiek potrafi tyle miejsca zająć :) Moje wyparzanie polega na wkładaniu rzeczy do plastikowego pudełka, zalania ciepłą wodą i włożenia do mikrofali - nic prostszego :)

2015-04-17 07:49

O ile prostsze jest zalanie akcesoriów wrzątkiem. Ja karmię przez nakładki i codziennie je myję i wyparzam, bo użyte jakieś takie nieapetyczne mi się wydają. W szpitalu miałam możliwość korzystania ze sterylizatora i przyznam Wam, że dla mnie to był przereklamowany grat. Też to trzeba gdzieś trzymać, utrzymywać w czystości... Przy karmieniu mm może akurat faktycznie się sprawdza, ale przy karmieniu piersią, nawet przez nakładki, jest zbędnym wydatkiem.