Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zakupy (895 Wątki)

Pchacz, jeździk

Data utworzenia : 2013-04-09 12:33 | Ostatni komentarz 2021-06-15 20:05

Iwona

15944 Odsłony
231 Komentarze

Z jakiej firmy kupić żeby posłużył na dłużej? Czy Wasze maluchy korzystają z nich i są zadowolone? Tyle ich jest, z różnych firm i w rożnych cenach. Nie mogę się zdecydować. Drogie Mamy pomóżcie. ----- Niedługo czeka mnie zakup pomocy do nauki chodzenia, moja siostrzenica miała chodzik a ja swojej córce chcę kupić pchacz ponieważ czytałam że chodzik nie jest dobry na kręgosłup, ale mojej mamie trudno to przetłumaczyć i cały czas chce kupić mojej córce chodzik twierdzi że ja miałam i nic mi niej jest (nie no nic oprócz skrzywienia kręgosłupa w dolnym odcinku) a więc mamusi co Wy wybrałyście dla swojego dziecka?

2013-09-28 13:14

Z tymi pchaczami to zelaży jaki się kupi my jeden dostaliśmy używany chyba z bardzo dawnych czasów ale leciutki i bez zbędnych duperałów, mała uczyła się na nim jeździć chyba jak miała 10-11 miesięcy natomiast dostała na roczek właśnie pchacz-jeździk Fisher Price i powiem wam ze jest cieżki i masywny wywrócenie mu raczej nie grozi w przeciwieństwie do tamtego, jednak nie posłużył do nauki chodzenia, gdyż nauczyła się chodzić wcześneij, ale mała świetnie się nim bawi wożąc na nim zabawki;)

2013-09-28 09:34

Lipka, stołek poszedł w odstawkę jakiś czas temu, bo córka zasuwa już zupełnie samodzielnie :) Teraz cieszę się, że ominął nas ten wydatek :)

2013-09-28 07:40

Nie kupiliśmy żadnego pchacza. Stwierdziliśmy że jednak nie jest on tak potrzebny. Proud Mommy no to widzę ze krzesełko zostało na stałe. Jestem ciekawa jak to u nas będzie. Marta no to musicie uważać na tego swojego synka żeby nie fikna jak się rozpędzi.

2013-09-27 16:03

u nas córeczka teraz z tym pchaczem biega po całym mieszaniu bardzo pewnie przy nim się czuje bo wie że nie upadnie

2013-09-16 11:24

Proud Mommy i bardzo dobry pomysł! Dzięki temu nie jest potrzebny Wam ten wydatek. My akurat dostaliśmy na roczek. Lipka trzeba uważać z tymi pchaczami jeździkami. Wczoraj Mat jeździł i przydzwonił w zęby kierownicą. Nie wiem jak to zrobił ale płaczu było co niemiara

2013-09-16 08:12

My mamy taboret z nóżkami oklejonymi w roli pchacza. Jak córka chce dokądś pójść, to popycha taboret i idzie, a ja za nią jako asekuracja.

2013-09-15 16:15

Fajny Marta, ale my mamy dziewczynkę. Może w Holandii coś znajdziemy w atrakcyjnej cenie. Uważam ze to świetne rozwiązanie dla dzieci taki pchacz, moja kuzynka sobie chwali. Ma taki jak koszyk na zakupy. Ale mimo wszystko trzeba uważać na to aby fikolka dziecko nie zrobiło.

2013-09-13 18:18

Zobaczcie jaki fajny dla chłopaczka. My niestety już mamy http://allegro.pl/show_item.php?item=3529801987