Misie szumisie

Ja tez uzywam gruszki. Tylko juz tej że ściąganą końcówką a nie taką cienką jak wcześniej  były. Mała nie choruje i tylko ze 2 razy byla potrzebna

MNPB z wieloma rzeczami tak jest :) 

Każdy używa adoratora do którego się przekonał. Albo nie zraził do zakupu 

Karolinach- masz rację. Kiedyś używali i nic nikomu nie było...

MNPB nie wiem teraz już niczego nie można używać. Ja używam gruszki i jestem zadowolona. Bardziej nie przekonuje mnie ten katarek niż gruszka. 

Paulinek to fajnie że się oswoił i nie boi sie bo to trochę uciążliwe 

Lekarze teraz ponoć twierdzą, że gruszką można dziecku krzywdę zrobić...

MNPB ja używam tylko gruszki. Nie mam nic innego do ściągania, zresztą córeczka nie miała nigdy kataru to by się nie przydało.