Zakupy (860 Wątki)
Misie szumisie
Data utworzenia : 2020-03-04 15:42 | Ostatni komentarz 2020-04-26 22:22
2020-03-27 12:04 | Post edytowany:2020-03-27 12:05
Ja gruszkę używałam na początku jak dziecko jest mniej ruchliwe można delikatnie wyciągnąć ale jak dziecko jest ruchliwe i ucieka to wtedy owszem można już zrobić krzywdę . Dlatego nie używam już w ogóle . Najpierw zakrapiam woda morska i zaczyna się denerwować , czasem płakać to nie muszę nic używać bo wszystko wypada .
Wydaje mi się że bardziej chodzi o to że można za głęboko wsadzic a nie o sama końcówkę chodzi . :)
2020-03-27 10:38
Mamameg właśnie też się zastanawiam jak można zrobić krzywdę dziecku gruszką. Trochę to dziwne, chyba że chodzi o gruszkę z plastikową końcówka.
2020-03-26 23:46
Aneczka dokładnie, każdy będzie chwalił to co u niego się sprawdziło.
MNBP jak to grudzka można zrobić krzywdę? Przecież końcówka jest miękka.
2020-03-26 22:09 | Post edytowany:2020-03-26 22:09
Jak ktoś się przekona do danego aspratora to zostaje przy nim. To do gruszki a ja do ustenego z Canpol a jeszcze ktoś inny do odkurzacza.
2020-03-26 21:42
My gruszki używaliśmy dość długo, aspirator dopiero jak już się pierwszy raz pojawił cieknący katar i zatkany nos, gruszka jest ok do takiej codziennej higieny, ale przy chorobach już może nie dać rady
2020-03-26 21:08
PannaXoanna widomo, że jest dużo innych aspiratorów do nosa. Ale ja jednak wolę gruszkę. Moja siostra też używała tylko gruszki, jej dzieci często chorowały i zawsze udawało jej się oczyścić noski.
2020-03-26 09:09
Gruszka wychodzi z mody, ponieważ powstały nowe, lepsze zastępniki. Można teraz kupić aspiratory do nosa. W gruszce nie można wytworzyć takiej siły ssącej żeby gile odessać, jedynie trochę ułatwia wyjmowanie. Zaś aspirator odciąga całą wydzielinę z przegród nosa, ułatwia znacząco oddychanie i jest zbawieniem podczas kataru.