Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zakupy (861 Wątki)

Kojec dla dziecka

Data utworzenia : 2013-04-23 22:36 | Ostatni komentarz 2015-06-03 19:51

Proud Mommy

8430 Odsłony
56 Komentarze

Dziewczyny, czy któraś z Was używa(ła) może kojca? I czy sprawdził się? Jakie są Wasze opinie na ten temat?

2013-09-17 08:34

my nie korzystaliśmy z kojca nasza córeczka zawsze chodziła gdzie chciała

2013-09-04 20:49

Kojec lub łóżeczko turystyczne to przydatna rzecz kiedy musimy zostawić malucha u dziadków, a tam nie dla niego bezpiecznego miejsca do przespania się. W ogóle jest to bezpieczne miejsce gdzie możemy zostawić dziecko na chwilę i wyjść np. do łazienki. Jeśli mamy kawałek zieleni to fajnie wystawić kojec na dwór w ciepły dzień i pozwolić dziecku tam się bawić i łapać świeże powietrze.Natomiast nie zdecydowałabym się na to aby kojec stał w pokoju, Równie dobrze dziecko może spędzić trochę czasu w swoim łóżeczku, a jeśli raczkuje to szkoda trzymać malucha w zamknięciu zamiast pozwolić na aktywne zwiedzanie pokoju i zabawę na dywanie.

2013-09-04 16:49

Znajoma do kojca włożyła dla córki leżącą część maty edukacyjnej...

2013-08-07 09:46

Miałam kojec taki duży kwadratowy berber horn - kupiłam (używany) dla 1 córy, która nawet trochę czasu w nim spędziła. Młodsza już nie była taka :grzeczna" choć zdarzały się jej przypadki że i nawet po 30 min posiedziała i się pobawiła. Kojec świetna sprawa - jeśli dziecko już raczkuje, a mama potrzebuje na kilka min zająć się czymś innym. żeby nie obawiać się gdzie zawędruje dzieciaczek wkładamy go do kojca - sam na pewno nie wyjdzie i nie wypadnie. uchwyty przy kojcu pomagają dziecku w nauce wstawania, więc są i pozytywne strony. Teraz kojec będzie używać kolejna dzidzia i nadal jest w super stanie. Dlatego nie zawsze trzeba kupować coś nowego - można kupić coś używanego za nie duże pieniążki i cieszyć się tym przez dłuższy czas.

2013-08-01 15:42

Jak forsował poduszki to wymyślaliśmy nowe przeszkody :) aż do momentu kiedy sam zaczął chodzić.

2013-07-31 22:16

Kilka dni temu przywiozłam kojec, który podarowała mi znajoma po swoim, dużym już dziecku. Zazwyczaj kojec stoi na dworze pod jabłonią. Ma uchwyty i jest bardzo duży. Fajnie się składa. Andrzejek lubi w nim się bawić, jednak nie za długo. Fajna sprawa.

2013-07-31 22:13

Magda, ten sposób na pewno się sprawdza, dopóki dziecko nie potrafi sforsować przeszkód z poduszek. U nas tak było do momentu, kiedy to córka zaczęła raczkować. W przeciągu jednego tygodnia prócz raczkowania doszły klęczki i zaczęło się przechodzenie pod i nad przeszkodami.

2013-07-31 20:35

My zrobiliśmy kojec dla naszego malucha z pokoju, obłożyliśmy poduszkami ściany i meble, dobrą ochronę stanowiły dwa tapczany, na podłodze dywan wyłożony kołdrą kiedy mały jeszcze nie upadał na pupę tylko prosto na głowę, miał tam swoje zabawki i mnóstwo wolnej przestrzeni.