Jestem splukana

Z tym kontem oszczędnościowym to robię też tak, że przerzucam kasę z jednego konta na drugie w innym banku i mam lepszy % bo ta kasa jest traktowana jako nowe środki.

Heh vinted i olx... Czasem można się załamać nad ludzka głupotą :D

Ja głównie wystawiam, kupuje jak już muszę i nie znajdę na szmatkach.

Raz dziewczyna zrobiła na vinted zestaw z kosmetyków i za chwilę napisała, że jeszcze zapomniała jednej rzeczy kupić to żebym jej dorzuciła. Ja jej odpisałam, że mogę anulować to zamówienie i zrobi nowy zestaw. To stworzyła nowy i znów jednego produktu nie dodała, napisała że za takie duże zamówienie (50 zł) żebym jej go dorzuciła w gratisie (4 zł). Niby to nie dużo i oczywiście bym tak mogła zrobić ale się wkurzyłam, że mi to narzuca. Odpisałam jej że niech będzie ale że mogła utworzyć zestaw na całość i negocjować cenę. To sie oburzyla, że jak ja tak żałuję tych 4 zł to ona wcale nie kupi. 

Odpisałam jej, że ja jak chce coś utargować to korzystam z tej opcji zaproponuj cenę i że na to bym się zgodziła jakby wprost napisała czy mogę dać coś niżej a nie że wymyśla historyjki że znowu zapomniała. No ale pani się nie spodobało i nie kupiła wcale :p i dobrze. Ja bym jej wysłała więcej kosmetyków niż w tym zestawie miała i jeszcze by miała pretensje, że tego dodatkowego nie otrzymała, bo kto wie co by wymyśliła.

Zaś na olx niedawno miałam taką sytuację, że wystawiłam książkę, napisałam, że przeczytana raz a w sumie była bardziej tylko przejrzana bo taka typu atlas czy słownik. Dałam za 20 zł. I pisze do mnie pan czemu taka wysoka cena bo u mnie wychodzi 20+ 3,60 opłaty a na allegro nowe ze smartem są po 23,18. I że on by kupił używana jakby była w okolicy 12 zł.

To mu napisałam niech kupi taka używana, nikt mu nie każe kupować mojej przecież. Na to mi odpisal znowu, że na allegro po 20 są nowe i wysłał link do oferty.

Ale moja w międzyczasie się sprzedała (co też było dziwnym zbiegiem okoliczności), więc mu odpisałam tylko, że rozumiem ale wcale mnie to nie interesuje i że mój egzemplarz już sprzedany :p już nic nie napisał.

Najlepsze są te co chcą obniżkę, ja się zgodzę, zmieniam cenę i one nie kupują.

Mi ostatnio babka napisałą, że mam za połowę ceny jej zabawkę sprzedać bo widzi, że długo juz mam ją wystawiona :) a to praktycznie nowa zabawka, taki telefon z guziczkami z dźwiękiem. Mam go za 10zł więc wg mnie i tak niska cena  

to jak zarezerwowałaś to nie powinni tak zrobić 

Heh... no tak czasami jest;/ ja ostatnio zarezerwowalam ubranka z mysla o doborze wiekszej ilosci ale nie mialam w danej chwili czasu wiex poprosilam o rezerwacje do wieczora po czym wieczorem patrze a to sprzedane;/  ale coz na vinted jest tego tyle ze jak nie te to inne znajde ubranka;)

To mnie najbardziej denerwuje jak tu rezerwują i napewno kupią ,a potem echo :) Albo jest się zdecydowanym ,albo nie zawracam głowy :) 

Wystawiam też jakieś ubrania i ubranka ,ale czasem ciężko sprzedać w rozsądnej cenie. A za pół darmo jednak nieraz szkoda nawet jak już czegoś nie użyjesz.

Mamajulii te farbowanie mnis zai teresowalo ;) a jak masz ubranko z plamami to tez je zakryje?;) tak z ciekawosci pytam bo z tymi plamami czasami mexyk;)

Co do vinted super stronka lubie tam zagladac na bierzaco staram sie cos wstawiac i pozbywac z szafy a jak cos mi wpadnie w oko to tez kupuje;) co do targowania chyba tak juz jest ze sie targuja o kazdy grosz;) szczerze to jak by przyszlo kuoic nowe w sklepie to te 5 zl by nie zaplacil ;) tylko wiecej

Pomysł z kontem oszczędnościowym też jest dobry, ja mam np. ustawione tak że jak mi wpływa pensja to część z automatu mi się przelewa na konto oszczędnościowe i nawet tych kwot nie widzę tj by ich nie było. A po pewnym czasie na tym oszczędnościowym uskłada się ładna sumka, tam też są odsetki, nie są to jakieś zawrotne kwoty ale zawsze coś dodatkowo wpadnie.

Na Vinted mam powystawiane sporo rzeczy ale strasznie mnie denerwuje że ludzie chcą dodatkowe zdjęcia, dodatkowe wymiary a potem i tak się targują. O te 10 czy czasem nawet 5 zł to naprawdę wiele razy szkoda zachodu i wolę te rzeczy dać komuś za darmo i chociaż dobry uczynek zrobić.

ja tez zawsze patrzę kto kupuje - zwłaszcza, gdy dziwnie pisze. 

Mam znów stertę ubrań do wystawienia, może w tym tyg w końcu to ogarnę