Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zakupy (894 Wątki)

Inhalator

Data utworzenia : 2013-02-16 20:33 | Ostatni komentarz 2019-11-28 18:12

monika_b

21145 Odsłony
165 Komentarze

Czego uzywacie do inhalacji? Jak czesto i kiedy inhalujecie maluszka?

2013-02-19 12:23

To super,że wszystko dobrze my idziemy dziś prywatnie na wizyte na 20.15 wczoraj mała wieczorem dość mocno kaszlała,cały czas mam w głowie ten krztusiec dopatruje się objawów i bzikuje.Wczoraj jak już dziewczynki poszły spać to się popłakałam z bezsilności:( Katarku nie ma kaszle rzadko,ale jak ją chwyci to z 5 razy raz za razem ją męczy tak sucho,w nocy kaszlało ją tylko raz niby przy krztuścu w nocy sa podobno straszne ataki hmmm sama nie wiem o 5 rano ja troche podusiło odkaszliwała wtedy bo się przebudziła,do teraz jeszcze 2 razy bo paluszki jak wkłada to ją potem kaszle. Nic zrobię to badanie kosztuje 120zł podobno , nie jest refundowane wtedy się uspokoje bo jak go nie zrobię to oszaleje z niepokoju.Zobaczę co mi dziś powie.... Monia ty się nie obwiniaj mówię Ci takie przeziębienia w tym okresie to są bardzo częste i bardzo duże znaczenie ma tu ten okres grzewczy,zobaczysz przejdzie jej szybko.Ja nie jestem przyzwyczajona do chorób bo starsza praktycznie nie chorowała,za toEmilcię tak mi coś męczy ten kaszel i się boję .Jakbym wiedziała,ze się nie zaraziła byłabym dużo spokojniejsza. Podobno najlepsze na krztusiec są wizyty w stajni ,kedyś tak się krztuśca leczyło wystarczyło po godzinie dziennie jak będzie trzeba stanę na głowię ale to załatwię już nawet myślę gdzie.

2013-02-19 12:02

Wczoraj byliśmy u pediatry, gardło czyste płuca czyste. Mamy ja inhalować jeszcze 4 dni solą. "Charczenie" powinno w tym czasie zniknąć. A i jeszcze smarować pulmexem rano i wieczorem mamuśka, tak oklepujemy ale przyznam, że tylko podczas kataru. A tak to tylko klepiemy po dupce jak ma pieluszkę bo bardzo to lubi :) Ale w sumie takie oklepywanie codzienne ma sens, zaczniemy to praktykować. mamunia i mamuśka to co piszecie jest niezywkle pomocne :* :*, powoli mi zaczyna brakowac punkcikow::( Najgorsze w tym wszystkim jest poczucie winy. Myślę sobie, że może Mała ma ten katar bo za długo byłam na spacerze, albo, że za krótko. Może była za ciepło ubrana, albo za lekko. Ze po kąpieli za długo ją ubierałam, albo niepotrzebnie weszłam na chwilę do sklepu z wózkiem.... Zadręczę sie chyba :(

2013-02-18 20:15

Monika wierz mi że te starsze potrafiły być naprawdę głośne, bo ten pożyczony buczał jak szalony. Mojemu synkowi to nie przeszkadzało ale on wtedy był taki bidulek, że mu było wszystko jedno. Z tym kaszlem to jest różnie, przynajmniej różnie pediatrzy do niego podchodzą, z tego co moja lekarka stwierdziła, to jeśli podczas snu nie ma to nie jest tak najgorzej. Małe dzieci - niemowlęta mają to do siebie, że jak się zmęczą to mają kaszel. Dla takiego szkraba, który nie chodzi jeszcze męczące jest już intensywne wiercenie się w miejscu. A jak kaszle po spaniu to pewnie próbuje odksztuszać. Oklepujesz malutką? Ostatnio się dowiedziałam, że powinno się oklepywać dzieci do drugiego roku życia rano i wieczorem bez względu na to czy są chore czy zdrowe ponieważ nie potrafią same odkrztusić wydzieliny spływającej do gardła i później może właśnie dochodzić do infekcji. Jeśli dziecko jest chore to zaleca się nawet częściej oklepywać.

2013-02-18 13:00

Te nebulizatory tak buczą ,nasz nie jest głośny ,ale jak była mniejsza starałam się pierw go załączyć później przynosiłam małą bo jak go załączam przy niej to się zrywała (wystraszała)teraz już przywykła do tego buczenia Wasza też przywyknie:)Ja mam długiego tego wężyka więc siadamy sobie dalej od nebulizatora i wtedy dźwięk też jest słabszy:)

2013-02-18 10:44

Tak próbowałam, ale to wygląda teraz tak, że ja trzymam Małą na rączkach a mąż próbuje trzymać właśnie tą końcówkę przy buzi. Wydaje mi się, że ona boi się tego dzwięku, mamy ten inhalator od kilku dni więc mam nadzieje, że się przyzwyczai :) Niby mamy cichy inhalator, a wg mnie no cichy to on nie jest. Ciekawe jak głośne są takie zwykłe. mamuśka, ten kaszel to też taki dziwny jest bo kaszle zwykle po spaniu wtedy mokry, a w ciągu dnia może kilka razy ale to wtedy suchy kaszelek. No i katar, niby nosek czysty jak działam aspiratorem a słysze, że coś charcze.

2013-02-17 22:33

Monika, a próbowałaś tej końcówki do ust? bo przy samym kaszlu to powinna wystarczyć. Może mała się oswoi z tym sprzętem. Mój jakoś większych problemów nie miał ale też jest trochę starszy. Alek próbuje polizać tą parę, wyciąga język i nim próbuje złapać te opary oblizuje to co sięgnie:)

2013-02-17 22:29

Ja również chwalę sobie działanie nebulizatora. Najpierw mieliśmy pożyczony, trochę duży i głośny ale działał idealnie i maluszek go nawet lubił. Kupiliśmy więc własny, taki: http://allegro.pl/inhalator-omron-ne-c802-nebulizator-torba-cichy-i2998809661.html Jest cichutki i chyba nawet lepiej rozpyla roztwór niż tamten. My używamy głównie soli fizjologicznej, w zasadzie nie przestrzegam jakichś ilościowych reguł. Wlewam sól i inhaluje malucha. Czasem jest tak, że mały chętnie siedzi i daje sobie trzymać maseczkę, czasem się mocuje ze mną. Bywało że stosowałam tv, żeby choć trochę go poinhalować. Na szczęście gdy był taki mocno zawalony pozwalał bez problemu się inhalować. Bywało, że w nocy budził go kaszel czy zalegająca wydzielina, to po oczyszczeniu noska sadzałam na kolanach i się inhalowaliśmy. Po kilka razy w nocy ale zasypiał przy tym pożyczonym buczącym urządzeniu więc dawało mu to dużą ulgę widocznie. Inhalator miałam cały czas rozłożony w pogotowiu przy łóżku w sypialni. Nebulizator ładnie nawilża śluzówkę w nosie i gardle więc szybko przynosi ulgę maluchowi. Dzięki temu urządzeniu możemy ulżyć maluchowi nawet bez stosowania jakichkolwiek leków. Ja również mogę z czystym sumieniem polecić zakup takiego sprzętu.

2013-02-17 19:28

Na pewno ma sens:)moja daje sobie trzymać ta maseczkę na buźce więc trzymam ją ręką ,ale czasami rączkami mi odpycha mój lekarz mówił,ze nawet kierowaniem pary na buźkę dziecko tą parę wdycha noskiem:) To ,życzę powodzenia u lekarza my byliśmy w poniedziałek osłuchowo była czysta:) obejrzałam:)śliczna dziewczynka i super sobie radzi :)