Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zakupy (861 Wątki)

Inhalator

Data utworzenia : 2013-02-16 20:33 | Ostatni komentarz 2019-11-28 18:12

monika_b

20446 Odsłony
165 Komentarze

Czego uzywacie do inhalacji? Jak czesto i kiedy inhalujecie maluszka?

2013-04-12 23:05

nad inhalatorem to i ja się zastanawiam, bo sama nieraz potrzebuję inhalacji, to taki zestaw rodzinny przydał by mi się ::)

2013-04-12 18:50

Ja używam inhalatora od pobytu w szpitalu na zapalenie płuc mojej córki - zalecenie lekarza i powiem szczerze, że jestem bardzo zadowolona z posiadania. Kiedy córka ma kaszel czy katar szybko robię inhalację z samej soli morskiej - kilka groszy za pojemniczek i córka szybciej zdrowieje. Naprawdę dobrze się sprawdza, a można kupić taki za 100 złoty - można poprosić aby ktoś kupił w ramach prezentu dla dziecka - nam zakupili dziadkowie w prezencie urodzinowym. Jest zdecydowanie godnym polecenia akcesoriom i może skrócić czas choroby naszego maleństwa, no i nigdy nie wiadomo kiedy lekarz zaleci użycie go.

2013-04-12 10:55

Monika nie byliśmy w szpitalu leczyliśmy się w domu,tak to musielibyśmy trafić do izolatki bo krztusiec jest zakaźny.Raczej nie kieruje się na to do szpitala no chyba,że towarzyszy temu gorączka i jakieś powikłaniaChodziliśmy prywatnie do pediatry i siedziałam z małą w domu.Te wszystkie niby zmiany osłuchowe to było od krztuśca w ogóle to nie życzę nikomu tej choroby Emi i tak nie miała takiego zaawansowego bo normalnie to przy tym nawet można tracić przytomność bo tak kaszle,że oddechu nie można złapać szczególnie w nocy.Emilka przez to ,że była już po 1 szczepieniu to przechodziła to łagodniej.Szkoda tylko ,że nie można tego od razu stwierdzić bo zazwyczaj lekarze stwierdzają zapalenie oskrzeli i wypisują antybiotyki które na to nie działają u moich znajomych właśnie córce 3 razy zmieniali antybiotyki bo nic nie pomagało w końcu zmienili lekarza i ten kazał zrobić badanie w kierunku krztuśca no i w końcu dostała antybiotyk taki jak trzeba .

2013-04-11 23:32

mamunia- a nie dali Was do szpitala? Mój mały dostał zapalenia z dnia na dzień (bo w piątek byliśmy u pediatry i miał tylko wysypkę, katar i kaszel, a w sobotę gorszy kaszel i ciężko oddychał), tam zrobili mu badania i miał 2 razy dziennie inhalacje z ptego pul..., berodual dostał wziewnie i oklepywały go pielęgniarki i ja w sumie z 5 razy dziennie. Na wzmocnienie dostał w sobotę kroplówkę i w niedzielę zupełnie inny maluch, jadł chetniej i z dnia na dzień lepiej mu się oddychało a kaszel odrywał. w środę wyszliśmy i mamy kurację inhalatorem w domu z nebbudu (jeszcze 4 dni), był też berodual i ambrosol doustnie na kaszel. Wczoraj byliśmy na kontroli (tydzień po wyjściu ze szpitala) u pediatry i mały czysty, a katar i kaszel w zeszły piątek minęły.

2013-04-11 23:25

Ja dopiero po wylądowaniu z małym w szpitalu zakupiłam inhalator, żałuję że nie wiedziałam o takim sprzęcie wcześniej bo może zwykły katar który się przeciągnął i soprowadził do zapalenia ucha, antybiotyku i potem skutkach ubocznych w wysypkę i zapalenie oskrzeli. Synkowi bardzo na kaszel pomogły te inhalacje zarówno w szpitalu jak i po w domku, po zapaleniu już ani śladu. Synek różnie z tym inhalowaniem (ma 10m) i raz siedzi grzecznie przez całe 7min a raz się wierci i trzeba go w 2 osoby zabawiać.

2013-03-03 22:57

życze zdrówka dla córci i trzymam kciuki zęby szybko wydrowiała. Wiem coś o tym niestety. Co do inhalacji to można nalać gorącej wody do wanny i dodać okolo 5-6 łyżek zwykłej soli albo olejku sosnowego i zamknąc sie oczywiście z dzieckiem w łazience żeby powdychało pary- pomaga w oddychaniu. A jesli sie chce bardzo inhalator to można takowy wyporzyczyć w niektórych aptekach.

2013-03-01 20:31

No dzisiaj odebrałam wynik badania,niestety wynik jest podwyższony kuracja antybiotykiem będzie trwała 7 dni dłużej niestety nie ma innego wyjścia:(Miałam wielką nadzieją,że to nie to,a jednak.Dobrze,że choć widać poprawę Nebulizacje dalej mamy robić tak samo plus oklepywanie,dziś mam doła:(

2013-02-27 13:10

mamunia, a może odciągnij większą ilość mleka i wlej jej to do butelki. Może te 2 ml w 100 ml mleka będą niewuczuwalne?? wiesz co mnie pocieszało, jak u mnie coś złego się dzieje w życiu (to tego zaklasyfikowałam też chorobę córki) powtarzam sobie, że najciemniej jest zawsze przed świtem. Dla mnie to oznacza, że lada chwila wszystko wróci do normy. Masz antybiotyk, który zadziała w 100%, więc teraz już est tylko lepiej. Zobacz, gdybyś znów na wizycia usłyszała, że gardło czyste, płuca oskrzela czyste, to znow byś nie wiedziałą na czym stoisz. Teraz tylko czekać na poprawę bo jest jakaś konkretna diagnoza :*