Gadżety w domu

Aniska ja mam taki garnek do którego się wlewa olej i robi się frytki, ale rzadko z niego korzystam, bo trzeba wlać dużo tego oleju. 

Ja tez nie wyobrażam sobie teraz zycia bez robota mopującego;p dla mnie mega odciążenie. 

grilla to bym zjadła ale z dworu ;) nie jadłam 2 lata;( 

a  macie w posiadaniu frytkownice? u nas czesto jak jest griil na działce to własnie i frytki albo ziemniaczki z frytkownicy

MamaEmmy

też mam grill elektryczny.

Nie używałam Go w ogóle.. byłam zła na męża że w ogóle go kupił. Aż do czasu gdy usunięto mi woreczek i musiałam mieć specjalną dietę..

Pierś z przyprawami, rybka... tylko na grillu. Zaprzyjaźniłam się z nim :D 

Dobry pomysl z tymi paczkami

A mikrowalowke tez uzywam do popcornu . Nie podgrzewam w niej jedzenia :)

Dla mnie najlepszym zakupem domowym jaki kiedykolwiek mogliśmy zrobic jest grill elektryczny uzywam go non stop do warzyw do mięsa.  Robie w nim nawet grzanki. Łatwo się go myje szybko się nagrzewa a jedzenie smakuje rewelacyjnie. Do obiadów przestałam praktycznie uzywac piekarnika . 

Halmanowa zazdroszczę robota. Czekam aż spłacę oczyszczacz powietrza i będę chciała kupić robota. Na pewno mi ulatwi życie 

Hehe popvorn;) ja przyznam ze najlepszy wychodzi w garnku ;) mam specjalna maszynke ale tam jest zbyt suchy ;/

Gdy rok mąż namawiał mnie na robota sprzątającego, patrzyłam na niego jak na wariata. Dziś nie wyobrażam sobie codzienności bez naszego okrągłego jeździka :D

A mikrofalówkę mam głównie do popcornu :P