Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zakupy (894 Wątki)

Ekskluzywny zakup dla Naszego malucha

Data utworzenia : 2015-05-22 15:58 | Ostatni komentarz 2015-09-04 20:50

oliss87

11800 Odsłony
195 Komentarze

Kochani rodzice co kupiliście najdroższego dla Waszej pociechy ? mebelki do pokoju, fotelik samochodowy, a może jakiś gadżet ? często przeglądam różne strony z akcesoriami dla dzieci i kiedys widziłam piękny przewijak (taki jak ma wendzikowska ) mówie musze go miec, niestety cena mnie zamurowała 329 zl .. http://www.caramella.pl/dla_dziecka/przewijaki/przewijak_szary,p280490142 Szybko zrezygnowałam z zakupu :)))) U mnie z całą pewnością najdroższy był wózek. Tu wolałam postawic na jakosc i bezpieczenstwo malucha no i oczywiscie design ;)

2015-06-07 12:21

tez tak chce wychować synka, aby szanowal zabawki zawsze po sobie sprzątał nie psuł wszystkiego i nie demolował domu. Wiadomo że nie wszystkiemu da się zapobiec, bo dziecko to jesdnak wulkan energii, ale musi mieć tlumaczone, że tak nie wolno, żeby wiedział gdzie są granice.

2015-06-07 10:52

... i nie uszanuje tego co już ma, bo będzie wiedział, ze za chwilę dostanie cos nowego wiec tą mogę popsuć. Ja w dzieciństwie miałam trzy lalki, trzy misie, konia na biegunach, kilka gumowych zwierzątek i tak to wszystko wspólnie z siostrą szanowałysmy, ze do dzisiaj cały zbiór tych zabawek leży na strychu. Ale my wiedziałyśmy, ze jak popsujemy do drugiej lalki nie będzie. Chyba cos mi z tego zostało, bo teraz dbam o zabawki synka jak o swoje. Synek ostatnio dostał konia na biegunach to aż łezka mi się w oku zakręciła, bo identyczny jak ten z mojego dzieciństwa, szkoda, ze nie wytrzymuje pod takim ciężarem, bo bym się pobujała.

2015-06-07 10:04

Judytka.92 takiej sytuacji to sobie nie wyobrażam, a z drugiej strony matka chce jak najlepiej dla dziecka, zgubne to jest niestety :( agrafka też sobie tego nie wyobrażam. :/ Ja zabawek kupować nie będę ;) od tego są okazje, jak dzień dziecka, yrodziny, mikołaj niech wtedy oczekuje niespodzianki, bo jak na codzien coś dostanie to w pewnym momencie nawet zabawka od mikołaja w postaci super lego nie ucieszy bo będzie miał przesyt wszystkiego .

2015-06-06 23:21

Oj, tata dumny, dumny. Smiejemy się, ze mąż pojedzie swoim motocyklem, syn swoim a ja za nimi rowerem, bo tylko taki pojazd mam :) My z mężem postanowiliśmy sobie, ze nawet gdybyśmy mieli kasę na kolejną zabawkę dla syna to nie zawsze kupimy. oczywiście będą pewne okazje na które dostanie od nas zabawke, ale musi wiedzieć, ze nie zawsze będzie dostawał to co mu się właśnie spodoba. Nie wyobrażam sobie, aby dziecko rzucało mi się po podłodze i tupało, bo mama nie chce mu kupić zabawki.

2015-06-06 21:31

He he no właśnie ja też miałam tylko jedną lalkę, buty jedne na wyjścia jedne po podwórku i tak samo z ubraniami. A jak widzę teraz ze dziecko od stóp do głów uubrane w Nike i mamę która pożycza na chleb a za chwilę tą samą mamę która kupuje zabawki bo dziecko chce i już, to mnie serce boli bo nie wyobrażam sobie co z tego małego człowieka wyrośnie...

2015-06-06 18:10

nienormatywna jest ogromna moc prawdy w tym co piszesz ! Też widzę dzieci rozpieszczone które wszystko mają, tone zabawek i co gorsza nie potrafią się nimi dzielić, jest to bardzo smutne, ale czasami rodzice nie maja na to wpływu bo dziadkowie rozpieszczają wnuka czy wnuczkę. ja będę starała się z tym walczyc i uczyć małego żeby szanował to co ma, bo ja kiedyś miałam jedną lalkę jedną parę butów i przeżyłam szczęśliwe dzieciństwo, a to ze rodziców stać na więcej to nie musi oznaczać że on wszystko od razu dostanie. Myślę że każdy jakby miał tak piękną pamiątkę po pradziadku czy dziadku z chęcią i dumą by to nosił ! Mi się ogólnie podoba jak mój mąż nosi ,,pół tony świecącego metalu,, ;) ale nie nosi go dla szpanu tylko dlatego że nie ma takiej pamiątki jak Twój mąż.

2015-06-06 17:17

hm ... dzięki pracy i stanowisku męża stać nas na drogie rzeczy, jednak się hamujemy tylko po to by nie przyzwyczajać naszej córci, że to co masz świadczy o tym kim jesteś, dlatego bardzo chętnie kupuję rzeczy w ciucholandach a moją mamę zachęcam do kupowania w charityshop (caly dochód idzie na pomoc biednym). Co więcej już teraz pochowałam większość zabawek, które Zosia dostała tylko po to by dawać je stopniowo - nie chcę żeby miała przeświadczenie, że musi mieć dużo bo rodziców stać! I gdy tylko zacznie rozumieć będę ją namawiać na oddawanie nieuzywanych zabawek i ubranek innym dzieciom - np. w domu dziecka. Bardzo dla mnie jest ważne, żeby moja córcia nie oceniała siebie i innych przez pryzmat tego co kto ma. Ja pękam z dumy jak widze mojego męża jak ubiera na imprezy rodzinne zegarek, który wygląda jak złom, ale oboje wiemy, że jest to pamiątka po pradziadku, który walczył za nasz kraj - a ów zegarek mu towarzyszył. I gdy wtedy widzę moich kuzynów, którzy kupują sobie zegarki za kilka tysięcy tylko po to by mieć pół tony święcącego metalu na dłoni - jest mi ich trochę szkoda, bo widzę, że bez tego gadżetu czują się mało ważni i wartościowi ... A mój mąż nie musi szpanować, On wie, że jest niesamowitym człowiekiem bez względu na ubrania czy zegarek :) Tak więc tego samego będę chciała uczyć młodą :) Choć nie powiem, że moje koleżanki patrzą na mnie z oburzeniem, że nie poszłam w ich ślady i nie kupiłam córce wózka xlandera ... ba, nawet nie chcą ze mną i moim o połowę tańszym wózkiem wychodzić na spacery :D no paranoja!

2015-06-06 17:00

Zdecydowanie się zgadzam że zabawki są bardzo drogie. A taka strona jak OlX to zbawienie dla naszych kieszeni i portfeli ;) Sama mam stamtąd kilka zabawek ale niestety tego traktora nie ma...;(Gdyby był na pewno bym skorzystała...