Bujaczek leżaczek dla noworodka

I tutaj te krzesełka bujaczki dużo pomagają, jeżeli dziecko jeszcze nie siedzi

u manie córka jest na mleku specjalistycznym w dodatku problemy z wypróżnianiem stąd przepajana miała być juz w 3 miesiacu a wprowadzenie soku jabłkowego też miało nastapić dużo wcześniej niż w 6 miesiacu.

Często dzieci z alergia maja zalecone wcześniejsze rozszerzenie diety bo idzie ono bardzo powoli i stopniowo;/ 

Aniska a czemu miała mieć wcześniej rozszerzaną dietę?

Datego z lezaczkiem pisalam zalezy od lezaczka jaki jest u mnie ten lezaczek lepiej sie dopasowywal nizeli krzeselko ;)

A co do siadania to roznie to jest u mnie corka usiadla dopiero w wieku 9 miesiecy a diete miala miec rozszerzana duzo wczesniej niz w 6 miesiacu;) 

Ja bym się wstrzymała osobiście z bujaczkiem. Nie zbyt zdrowa opcja dla malucha swierzo po porodzie. My dostalismy coś takiego jak córka miała już chyba 3 miesiące ale i tak nie chciała w tym siedzieć. Do rozszerzania diety też nie powinno się używać bujaczka. Dziecko powinno juz samodzielnie siedzieć. A jeżeli jeszcze tego nie robi to na pewno nie powinno się go karmić w pozycji półleżącej na bujaczku tylko w specjalnym krzesełku... Mata świetna sprawa, szkoda tylko że dzieciaki tak szybko wyrastają... U nas jak już dzieci wyrosłe z maty to kupiliśmy puzzlopianki z trefla. One mają fajne kolorowe wzory i zaciekawiają dzieci. Można połączyć kilka kompletów i nawet wyłożyć całą podłogę w pokoju dziecka. Dla mnie super sprawa. Miękko, ciepło i bezpiecznie... :-)

mata to fajny pomysł ja byłam przeciwna po starszej córce, bo sie nie sprawdziła miałam nie kupować w efekcie dostałyśmy do testów z canpola mała miała coś około 2 miesiecy i powiem że czad, cały czas była w użytku do chwili obecnej a mała ma 9 miesiecy tyle ze już sie nie mieści w niej;) bardziej służy obecnie do siadania;) 

leżaczek bujaczek warto poprzegladac sobie na olx czasami w super stanie mozna dorwać aby nie przepłacać bo w sumie one na długo nie sa;) aczkolwiek w niektórych przypadkach sie przydają;) jak dla mnie super rozwiazanie jako przejściówka miedzy krzesełkiem do nauki jedzenia;) super sie sprawdza przy pierwszych obiadkach też zalezy oczywiscie od modelu;)

Ja dostałam taki Bujaczek z wibracjami który najpierw służył za łóżeczko i można było z niego zrobić kołyskę. W sumie mała długo w nim spała w ciągu dnia :) później można zrobić z niego krzesełko ale z tej opcji skorzystaliśmy raz bo od razu zobaczyłam że dziecko ma w nim złą postawę i spadała na bok więc od razu poszło w odstawkę. 

Kupiliśmy na vinted babybjorna bo ma dużo opinii i to jeden z nielicznych bujaczków, który nie wymusza na dziecku złej pozycji ale córka też nie bardzo chce z niego korzystać. Raz czy drugi udało mi się ugotować obiad jak siedziała w tym bujaczku w kuchni ale pewnie niedługo będziemy go sprzedawać bo był użyty dosłownie kilka razy 

Chyba jednak wstrzymamy się narazie z tym zakupem, zaczekamy aż niunia trochę podrośnie. Matę na razie kupiliśmy może na początek wystarczy.